Celiakię leczy się przyczynowo - gluten jest przyczyną zaniku kosmków. Objawowo byłoby wtedy jakbyś stosował sterydy żeby stłumić odpowiedz immunologiczną organizmu i dalej jadł glutentitrant pisze:Celiakię leczy się objawowo
celiakia i cukrzyca
Moderator: Moderatorzy
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: pt 09 paź, 2009 11:32
- Lokalizacja: Kuj -Pom
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
@edyta: To, że nie widać, nie znaczy, że go nie ma. Warto może sprawdzić. Ja brałem wiaderkami leki na astmę, a one raczej miernie pomagały. A odkąd rzuciłem gluten nie biorę żadnych leków na astmę - jak mi raz na czas spadnie oddech, to nie jest krytyczne. Wnioskuję zatem, że związek był. Oczywiście nie namawiam do odstawienia leków jeśli są potrzebne i pomocne.
Nieraz czytałem, że bezglutenowców po odstawieniu glutenu przestają nękać ciągle nawracające infekcje. Może Twoje chorujące często dzieci mogłyby z odstawienia glutenu odnieść podobną korzyść?
Kiedy ktoś pisze, że największym problemem przy celiakii jest niemożność zjedzenia panierki ze schabowego (nb. można robić przecież kotlety bez panierki), to mogę podejrzewać jakiegoś trolla. Ale oczywiście nikogo nie pomawiam . Problemy to się dopiero okażą, kiedy już przejdziecie na dietę .
@ola_wet: Rzeczywiście, przepalcowałem się . W każdym razie choroby się nie usuwa.
Nieraz czytałem, że bezglutenowców po odstawieniu glutenu przestają nękać ciągle nawracające infekcje. Może Twoje chorujące często dzieci mogłyby z odstawienia glutenu odnieść podobną korzyść?
Kiedy ktoś pisze, że największym problemem przy celiakii jest niemożność zjedzenia panierki ze schabowego (nb. można robić przecież kotlety bez panierki), to mogę podejrzewać jakiegoś trolla. Ale oczywiście nikogo nie pomawiam . Problemy to się dopiero okażą, kiedy już przejdziecie na dietę .
@ola_wet: Rzeczywiście, przepalcowałem się . W każdym razie choroby się nie usuwa.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
titrant pisze:Celiakię leczy się objawowo
IMHO jednak objawowo.ola_wet pisze:Celiakię leczy się przyczynowo - gluten jest przyczyną zaniku kosmków. Objawowo byłoby wtedy jakbyś stosował sterydy żeby stłumić odpowiedz immunologiczną organizmu i dalej jadł gluten
Przyczynowo byłoby gdybyś np. dokonała modyfikacji genetycznych i organizm przestałby wytwarzać przeciwciała i zanikać kosmki.
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: pt 09 paź, 2009 11:32
- Lokalizacja: Kuj -Pom
titrant, no właśnie czuję się pomówiona... jak pisałam nie wiele wiem na temat celiakii a co za tym idzie ... żywności bezglutenowej. Po prostu się zastanawiałam czym można zastąpić panierkę.... aby kotlet schabowy był jak schabowy i nie różnił się od innych kotletów czyli tradycyjny... Może tak to odnieśliście ale to nie był mój największy problem w leczeniu celiakii...
Poza tym zastanawiam się jak Twoja spirometria po odstawieniu leków na astmę.... skoro piszesz,że leki brałeś wiaderkami?
Poza tym zastanawiam się jak Twoja spirometria po odstawieniu leków na astmę.... skoro piszesz,że leki brałeś wiaderkami?
Co masz na myśli? Znowu jakieś pomówienie?Problemy to się dopiero okażą, kiedy już przejdziecie na dietę .
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Hehe, nie. Chodzi o ew. frustrację i problemy z tym, że naprawdę niewiele można zjeść poza domem, wszystko trzeba planować z góry.
Nie wiem jak ostatnio spirometria. Kiedy sobie robiłem przy jakiejś okazji, to była w normie. I to nie w dolnej granicy, jak wcześniej. A leki brałem wtedy wiaderkami, bo męczyłem o nie lekarzy. Źle mi się oddychało, często miewałem infekcje oskrzeli, paliłem mnóstwo papierosów. Więc, słuchając podszeptów, uznawałem, że problem leży w płucach. Po latach okazało się, że przyczyna problemu leżała zupełnie gdzie indziej (od razu napiszę, że rzucenie palenia zmniejszyło częstotliwość infekcji, ale oddechu nie poprawiło istotnie; przynajmniej w subiektywnym odczuciu).
Nie wiem jak ostatnio spirometria. Kiedy sobie robiłem przy jakiejś okazji, to była w normie. I to nie w dolnej granicy, jak wcześniej. A leki brałem wtedy wiaderkami, bo męczyłem o nie lekarzy. Źle mi się oddychało, często miewałem infekcje oskrzeli, paliłem mnóstwo papierosów. Więc, słuchając podszeptów, uznawałem, że problem leży w płucach. Po latach okazało się, że przyczyna problemu leżała zupełnie gdzie indziej (od razu napiszę, że rzucenie palenia zmniejszyło częstotliwość infekcji, ale oddechu nie poprawiło istotnie; przynajmniej w subiektywnym odczuciu).
Ostatnio zmieniony pn 12 paź, 2009 15:46 przez titrant, łącznie zmieniany 2 razy.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: pt 09 paź, 2009 11:32
- Lokalizacja: Kuj -Pom
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Jest kilka wątków o świętach i potrawach świątecznych. Generalnie dieta bezglutenowa obowiązuje także w święta, nie ma od niej wakacji czy urlopów. Opłatek dla celiaka ma być bezglutenowy tak jak wszystkie, ciasta, pierogi itp.edyta060878 pisze:A np Święta Bożego Narodzenia...? Jak Wy je spędzacie... ja poza domem ... i ciężko mi będzie narzucić komuś aby używał bułki bezglutenowej do rybki... Co będzie jak zje ten kawałek ryby w mącznej czy bułce tartej... nie je tego dużo ze względu na WW...
Co do narzucania stosowanie diety bezglutenowej - święta spędzasz pewnie z rodziną rodzicami, teściami ? IMHO dla kochającej babci jedynym naturalnym zachowaniem będzie użycie takiej bułki tartej, jaką może zjeść jej wnusia.
Oczywiście nie wszyscy muszą jeść dania bg (u nas na wigilii np. są pierogi zwykłe i bg z Glutenexu), ale wiele potraw może być bezglutenowych mimochodem (np. kapusta zapalana mąką bg, bezpieczna śmietana do śledzia).
Mam w rodzinie osobę chorą na cukrzycę i IMHO dieta cukrzycowa jest bardziej ograniczająca niż bg.
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: pt 09 paź, 2009 11:32
- Lokalizacja: Kuj -Pom
Witam wszystkich
Mam 35 lat i jestem cukrzykiem na intensywnej insulino terapii. W wieku 34 lat zdiagnozowano u mnie celiakie jako chorobę współwystępującą. Od czasu stosowania diety bezglutenowej mój organizm zaczął odzyskiwać siły a ja tym samym nadzieję. Niestety olbrzymim problemem jest dieta w której trzeba pogodzić produkty bezglutenowe z produktami odpowiednimi dla cukrzyków. Większość produktów bezglutenowych podnosi gwałtownie glikemie. Stworzenie przez siebie diety godzącej obydwie choroby metodą prób i błędów jest niezwykle bolesne w skutkach, gdyż praktycznie eliminuje mnie z życia zawodowego na tygodnie. Czy ktoś z Was mógłby mi udzielić wskazówek, bo lekarze patrzą na mnie jakbym opowiadał niestworzone historie.
Mam 35 lat i jestem cukrzykiem na intensywnej insulino terapii. W wieku 34 lat zdiagnozowano u mnie celiakie jako chorobę współwystępującą. Od czasu stosowania diety bezglutenowej mój organizm zaczął odzyskiwać siły a ja tym samym nadzieję. Niestety olbrzymim problemem jest dieta w której trzeba pogodzić produkty bezglutenowe z produktami odpowiednimi dla cukrzyków. Większość produktów bezglutenowych podnosi gwałtownie glikemie. Stworzenie przez siebie diety godzącej obydwie choroby metodą prób i błędów jest niezwykle bolesne w skutkach, gdyż praktycznie eliminuje mnie z życia zawodowego na tygodnie. Czy ktoś z Was mógłby mi udzielić wskazówek, bo lekarze patrzą na mnie jakbym opowiadał niestworzone historie.
A dieta typu paleo? W duzym skrocie - je sie warzywa, owoce, ryby i mieso. Wlasciwie nie ma tam weglowodanow, wiec i skokow cukru nie powinno byc, oczywiscie trzeba na pewno troche uwazac z owocami, a i nie wszystkie warzywa pasuja. Jest naturalnie bezglutenowa, wydaje sie tez byc nienajgorsza dla cukrzyka. Tak na szybko ciezko wylozyc wszystkie zasady, ale sporo sie teraz o tej diecie pisze, wiec na pewno cos znajdziesz.
Na poczatku moze sie wydawac dosc restrykcyjna, bo wyrzuca sie wszystkie zbozowe dania oraz nabial, ale tez nie trzeba byc ortodoksem. Ja probuje ostatnich kilka dni i na razie mi pasuje.
Na poczatku moze sie wydawac dosc restrykcyjna, bo wyrzuca sie wszystkie zbozowe dania oraz nabial, ale tez nie trzeba byc ortodoksem. Ja probuje ostatnich kilka dni i na razie mi pasuje.
u nas w rodzinie bez gluten i bez cukier u młodych, starszych i starych - ograniczenie glutenowych produktów to rewelacyjne wyniki w badaniach poziomu cukrów mąka tzw .razowa , bez skrobiowych mieszanek dostępnych w sklepach , , unikanie wszelkich sklepowych słodyczy bezglutenowych jak i bez cukrowych, tylko smarowanie patelni roślinnym tłuszczem. ograniczenie mleka lub zamiana na " roślinne mleko ", znacznie więcej warzyw podgotowanych lub na parze . Zmniejszenie porcji a więcej posiłków . więcej ciepłego niż zimnego jedzenia
Jeśli piekę coś słodkiego to na dozwolonych " cukrach " bez jajek, mleka i produktów mlecznych
Jeśli piekę coś słodkiego to na dozwolonych " cukrach " bez jajek, mleka i produktów mlecznych
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Pamiętaj, że bezglutenowe są nie tylko produkty mączne z przekreślonym kłosem, ale także wszystkie mięsa, część wędlin, większość serów, jaja, warzywa ...lanigan pisze:Niestety olbrzymim problemem jest dieta w której trzeba pogodzić produkty bezglutenowe z produktami odpowiednimi dla cukrzyków. Większość produktów bezglutenowych podnosi gwałtownie glikemie.
W zasadzie w ogóle możesz zrezygnować z pieczywa, a jako bezpieczne węglowodany wprowadzić np. kaszę gryczaną, makaron chiński, orzechy.
celiakia i cukrzyca
Dziękuje za wskazówki i proszę o więcej. Z pieczywa już zrezygnowałem. Jedyne pieczywo jakie jadłem to chleb morski glutenexu, ale to tylko od "święta". Po nim czułem się dobrze. Na co dzień jem węglowodany w postaci kaszy gryczanej i ryżu brązowego. Lepiej o dziwo znoszę ryż brązowy niż kaszę gryczaną. Podejrzewam że z racji podrażnionych jelit kasza gryczana posiada zbyt wiele błonnika i dlatego bywa po niej różnie. Słodyczy wcale nie jadam. Jedynym wyjątkiem jest gorzka czekolada, która stymuluje działanie insuliny. Z serami bywa różnie. Ser twarogowy jest ok. Ser żółty bywa zbyt ciężki i wtedy mam biegunkę. Jeśli chodzi o częstsze posiłki to jest to niemożliwe. Jestem osobom czynną zawodowo i gdybym zwiększył częstotliwość spożywania posiłków nie miałbym czasu na pracę, bez której nie da się ponosić kosztów leczenia. Moje posiłki i tak są skromne, gdyż od czasu stwierdzenia u mnie celiakii praktycznie byłem głodzony przez pół roku co w efekcie dało rezultat 15 kg niedowagi. Dieta paleo wydaje się interesująca, ale jednak z węglowodanów nie mogę zrezygnować będąc 12 godzin poza domem, bo skąd wtedy brać siłę? Reakcja organizmu na orzechy bywa różna. Orzechy laskowe raczej powodują podrażnienie jelit i biegunki, ziemne są ok, natomiast włoskich jeszcze nie sprawdzałem. Mam przed tym duże obawy. Ostatni tydzień niestety przechorowałem po próbie odtłuszczonego mleka w proszku. Co ciekawe normalne mleko jest ok.
lanigan,
Jeszcze raz zajrzyj do indeksu glikemicznego i indeksu żywieniowego jeśli sprawach o tłuszczach , orzechach i np. rybach wędzonych ,mleku , mleku w proszku , mąkach , kaszach np. : ryby nie zawierają cukrów ale ilość tłuszczu nie dla wszystkich cukrzyków , podobnie awokado bez cukru ale tłuszczu to sporo a jak Ci zapewne wiadomo u cukrzyków bywa największy problem z tłuszczami., skrobiami
w ogóle zrewiduj ilości spożywanego tłuszczu, cukrów we wszelkich potrawach .
chleb w porównaniu z naleśnikiem czy placuszkiem ma więcej cukrów które wytwarzają się w dłuższym procesie pieczenia .
Z kaszami musisz obserwować kłuć paluszki po posiłku . Najbardziej zaleca się kasze gryczaną nie paloną , jaglana i owszem ale może podbijać cukry w górę, podobnie amarantus .
Codziennie zjadam sporo mąki w postaci placków , klusek czy makaronu bezglutenowego, wafli ryżowych z brązowego ryżu połączeniu z warzywami czy owocami, bywa że upiekę coś smakowitego , ja walczyłam z nadwaga unikając pieczywa , tłuszczów ,itp. mija 3 lata od rozpoczęcia diety , waga ok. , cukry baaardzo się poprawiły na bezglutenowej , bez cukrowej , bez mlecznej , bez jajecznej diecie , mięso drobiowe indycze , obecnie bardzo sporadycznie no ale trzeba to zastępować warzywami , owocami , ziarnami jak ciecierzyca ,soczewica , sezam , migdały ,Quinoa , amarantu czyli kto co może strawić , jeśli placuszek to 3 x dziennie w połączeniu z warzywami , warzyw górka a placuszek jak deserowy talerzyk i na wielkość i na grubość i dodatkowe dwa owoce dziennie .Szklanka migdałowego mleka dziennie do wszystkiego i do pieczenia i do zagęszczenie sosu , Cukrzyca II typu.. U każdego inaczej , po prostu pytaj .
Jeszcze raz zajrzyj do indeksu glikemicznego i indeksu żywieniowego jeśli sprawach o tłuszczach , orzechach i np. rybach wędzonych ,mleku , mleku w proszku , mąkach , kaszach np. : ryby nie zawierają cukrów ale ilość tłuszczu nie dla wszystkich cukrzyków , podobnie awokado bez cukru ale tłuszczu to sporo a jak Ci zapewne wiadomo u cukrzyków bywa największy problem z tłuszczami., skrobiami
w ogóle zrewiduj ilości spożywanego tłuszczu, cukrów we wszelkich potrawach .
chleb w porównaniu z naleśnikiem czy placuszkiem ma więcej cukrów które wytwarzają się w dłuższym procesie pieczenia .
Z kaszami musisz obserwować kłuć paluszki po posiłku . Najbardziej zaleca się kasze gryczaną nie paloną , jaglana i owszem ale może podbijać cukry w górę, podobnie amarantus .
Codziennie zjadam sporo mąki w postaci placków , klusek czy makaronu bezglutenowego, wafli ryżowych z brązowego ryżu połączeniu z warzywami czy owocami, bywa że upiekę coś smakowitego , ja walczyłam z nadwaga unikając pieczywa , tłuszczów ,itp. mija 3 lata od rozpoczęcia diety , waga ok. , cukry baaardzo się poprawiły na bezglutenowej , bez cukrowej , bez mlecznej , bez jajecznej diecie , mięso drobiowe indycze , obecnie bardzo sporadycznie no ale trzeba to zastępować warzywami , owocami , ziarnami jak ciecierzyca ,soczewica , sezam , migdały ,Quinoa , amarantu czyli kto co może strawić , jeśli placuszek to 3 x dziennie w połączeniu z warzywami , warzyw górka a placuszek jak deserowy talerzyk i na wielkość i na grubość i dodatkowe dwa owoce dziennie .Szklanka migdałowego mleka dziennie do wszystkiego i do pieczenia i do zagęszczenie sosu , Cukrzyca II typu.. U każdego inaczej , po prostu pytaj .