To dobry pomysł, ale chyba powinnaś robi to pod kontrolą lekarza.Candy pisze:A może by tak zakazaneprzed badaniem?
dlaczego gastroskopia jest konieczna?
Moderator: Moderatorzy
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Ech, tylko to wszystko powinno być robione pod ścisłą kontrolą lekarza, powinni ci zrobić coś w rodzaju prowokacji - wprowadzać nieduże ilośći glutenu przez dłuższy czas. Jak zjesz kromkę zwykłego chleba na dzień przed badaniem to to absolutnie nic nie zmieni. Myślę, że powinnaś dogadać się z gastrolożką (w ostateczności zmienić lekarza, jak z tym się nie daje porozumieć), bo szkoda się męczyć gastro, która nic konkretnego nie powie, i wciąż się miotać między podejrzeniami.
Nie wiem co mam myśleć. Na celiakię chorowałam jako jako małe dziecko wiem z opowiadań rodziców. Przez 3 lata byłam na ścisłej diecie b/g. Po tym czasie ponoć wszystko wróciło do normy zaczełam normalnie jeść.Teraz mam 34 lata i na nowo zdiagnozowaną celiakię. Leczyłam sie kilka lat zanim jakis mądry lekarz zlecił badanie na p/przeciwciała przeciw transglutaminozie tkankowejIGg.Wyszła taka ilość że nie robiono więcej żadnych badań czy to dobrze????????Proszę o opinie
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
Standardem jest biopsja + przeciwciała. Dużo zależy od tego w jaki sposób zostałaś zdiagnozowana w dzieciństwie. Możesz dotrzeć do dokumentów z diagnozą celiakii?
Z drugiej strony - teraz, jeśli masz objawy wskazujące chorobę oraz przeciwciała, które występują tylko w celiakii, to raczej sprawa jest prosta: celiakia i dieta.
Z drugiej strony - teraz, jeśli masz objawy wskazujące chorobę oraz przeciwciała, które występują tylko w celiakii, to raczej sprawa jest prosta: celiakia i dieta.
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
- SuperBlondi
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 60
- Rejestracja: pn 27 paź, 2008 11:39
- Lokalizacja: Lublin
Czytam na forum wasze wypowiedzi i się dziwię, bo każdy piszę tylko o jednej gastroskopii i biopsji. A ja tymczasem miałam jedną pół roku temu, potwierdzono celiakię ale gastrolog poinformował mnie, iz to jeszcze nie jest kompletna diagnoza, bo konieczna jest druga kontrolna gastroskopia po dłuższym czasie stosowania diety (pół roku, lub nawet rok, zależy jak dokładnie się wdroży dietę). Powiedział mi że dopiero wtedy, gdy będzie widać poprawę kosmków, to będzie 100% potwierdzenie celiakii.
Poza tym w starej książce medycznej wyczytałam, że powody zaniku kosmków mogą być różne (nie tylko gluten), więc w takim wypadku ta druga gastroskopia wydaje się konieczna do potwierdzenia choroby...
Co o tym myślicie?
Poza tym w starej książce medycznej wyczytałam, że powody zaniku kosmków mogą być różne (nie tylko gluten), więc w takim wypadku ta druga gastroskopia wydaje się konieczna do potwierdzenia choroby...

Widocznie twój gastrolog, jak wielu zresztą, jest ze starszej szkoły diagnostycznej, kiedy robiono ludziom po 2-3 biopsje standardowo. Teraz się zazwyczaj od tego odchodzi i uznaje, że jeśli ktoś miał zanik kosmków, najlepiej jeszcze do tego przeciwciała, a dieta wyraźnie mu pomaga, to nie ma sensu męczyć go dodatkową biopsją, skoro wszystko wydaje się jasne.
Oczywiście wszyscy są bezradni, gdy pacjent np. dorosły nie ma przeciwciał, a zanik kosmków pierwszego czy drugiego stopnia w skali Marsha, ale to już inny temat
Oczywiście wszyscy są bezradni, gdy pacjent np. dorosły nie ma przeciwciał, a zanik kosmków pierwszego czy drugiego stopnia w skali Marsha, ale to już inny temat

- SuperBlondi
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 60
- Rejestracja: pn 27 paź, 2008 11:39
- Lokalizacja: Lublin
- Małgorzata
- -#Moderator
- Posty: 1579
- Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
Wg najnowszych standardów diagnostycznych do stwierdzenia celiakii nie jest potrzebna ta dodatkowa biopsja. Wystarczy pierwsza biopsja z pobraniem wycinków plus przeciwciała (oczywiście może ich nie być, więc wiążący jest wciąż wynik biopsji). Potem dieta i jeśli jest poprawa zdrowia to sprawa jest oczywista.
Natomiast ta dodatkowa biopsja może po prostu pokazać jaki jest postęp w leczeniu, tym bardziej jeśli mimo zachowywania diety wciąż są niepokojące objawy. No i faktycznie jeśli celiakia była bezobjawowa to też może dać jakiś obraz czy dieta działa...
Natomiast ta dodatkowa biopsja może po prostu pokazać jaki jest postęp w leczeniu, tym bardziej jeśli mimo zachowywania diety wciąż są niepokojące objawy. No i faktycznie jeśli celiakia była bezobjawowa to też może dać jakiś obraz czy dieta działa...
- SuperBlondi
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 60
- Rejestracja: pn 27 paź, 2008 11:39
- Lokalizacja: Lublin
a ja się cholernie cieszę...naprawdę...
Bo jestem przypadkiem z lat 80-tych i miałam teraz właśnie podstawy by się zainteresować i zweryfikować czy mam celiakię czy nie... i jednak po wykonaniu wszelkich tortur, pobraniu wycinków nie stwierdzono u mnie żadnych przesłanek co do występowania choroby trzewnej i zaniku kosmków i w dzieciństwie miałam raczej nietolerancję pokarmową ale nie celiakię (w dzieciństwie nie robiono mi biopsji wcale) mam za to inne problemy kiszkowe wynikające ze specyfiki mojego układu pokarmowego, genów itp. ale w porównaniu z celiakią są raczej banalne - trzeba być pod kontrolą doktora czasami i co kilka lat robić gastroskopię by zobaczyć co tam słychać, ale poza tym mogę nadal żreć wszystko na co mam ochotę (a mam ochotę tylko na baaardzo dobre rzeczy)
Ale warto trafić do lekarza nie pierwszego z brzegu tylko do takiego który podchodzi do tego tematu poważnie i nie banalizuje problemu i nie opowiada farmazonów sprzed lat 20 a mentalność większości lekarzy w sprawie celiakii chyba niestety taka, ja tu właśnie wyczytałam o takiej pani doktor i do niej poszłam i dzięki temu nie traciłam niepotrzebnie czasu na przekonywanie, proszenie i tym podobne irytujące rzeczy.
Ale warto trafić do lekarza nie pierwszego z brzegu tylko do takiego który podchodzi do tego tematu poważnie i nie banalizuje problemu i nie opowiada farmazonów sprzed lat 20 a mentalność większości lekarzy w sprawie celiakii chyba niestety taka, ja tu właśnie wyczytałam o takiej pani doktor i do niej poszłam i dzięki temu nie traciłam niepotrzebnie czasu na przekonywanie, proszenie i tym podobne irytujące rzeczy.
- SuperBlondi
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 60
- Rejestracja: pn 27 paź, 2008 11:39
- Lokalizacja: Lublin
A mam do was pytanie: czy mieliście gastroskopię robioną "na żywo" tylko w miejscowym znieczuleniem w formie sprayu, czy też z jakimś zastrzykiem po którym się traci świadomość (ale to nie narkoza bo bez intubacji)? Bo ja miałam "na żywo", a mój znajomy ze środowiska lekarskiego dostał zastrzyk i obudził się po badaniu... 

- Tomkus
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 615
- Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
- Lokalizacja: Małopolska
Już wiele razy miałem robioną gastroskopię i zawsze tylko w znieczuleniu miejscowym - na żywo. Ale to chyba zależy też od stanu pacjenta..., zresztą najczęściej robią "na żywo" 

O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?
/Paul Verlaine/
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?
/Paul Verlaine/
- SuperBlondi
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 60
- Rejestracja: pn 27 paź, 2008 11:39
- Lokalizacja: Lublin