*maluchy na diecie*

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

Judyta
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: śr 24 sty, 2007 14:26
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Judyta »

Czesc Sisi, pamietam Twoj atak na gg, odpisuje ci nawet,ale chyba nie masz stalego łącza bo pojawiasz sie i znikasz,
Ja dzisiaj pierwszy raz z sukcesem usmazylam Tomkowi nalesnika bezglutenowego, wyszedl rewelacyjny, o niebo lepszy niz ze zwyklej maki. Troche zmienilam proporcje bo chcialam zuzyc jak najmniej mieszanki makaronowo-malesnikowo-pierogowej. Na pewno wiecie o ktorej mowie. U mnie to wyszlo ( na oko) mniej wiecej tak: pol szklanki mieszanki w/w, jakies 200 ml wody, 3 lyzki mleka lowickiego 3,2 %, ze 4 lyzeczki cukru i jedno cale jajko. poniewaz naleze do wyjatkowo leniwych, nie nawidze mieszania ciasta nalesnikowego, uzylam blendera (wiecie, taki malutki mikserek) i ciasto zrobilo sie MEGA pulchne, jak biszkoptowe, rewelacja po prostu. Jakby sie ubilo na taka lekka pianke. Nalesnik wyszedl przepyszny. Zgrzeszylam bo dodalam te odrobine mleka wiem (Tomek teoretycznie ma nie jesc mleka poki nie bedziemy mieli wynikow panelu pokarmowego), ale trudno... Nie daje mu zadnych serkow, jogurtow, uzywam czasem masla, to wszystko... Ale musze chyba jednak zrezygnowac calkiem, bo Tomek caly czas ma szorstkie placki na jednej nozce. Boje sie tylko, ze to jednak na jajka. I chyba mnie szlag trafi jak sie okaze, ze ani glutenu, ani mleka, ani jajek. To juz by chyba przeroslo moje talenta kuchenne... :P
Co do karmienia piersia to ja karmilam bardzo krotko ( 3 miesiace) bo Tomek urodzil sie bez odruchu ssania, odciagalam mleko tak dlugo jak sie dalo, ale w miedzyczasie sie tak stresowalam (glownie nadgorliwa tesciowa, ktora mi siedziala non stop na glowie, nawet nie pomagajac za bardzo, tylko trujac dupe) ZE stracilam w koncu mleko calkiem, ale wysypka u Tomka pojawila sie juz jak karmilam piersia (jadlam na poczatku nabial), stwierdzona skaze bialkowa... I mysle ze faktycznie on te skaze ma do dzisiaj, chociaz tamta wysypka byla zupelnie inna niz ta ktora nam teraz towarzyszy na tej jednej nozce. Tak czy siak, chyba musimy isc do alergologa zeby to zobaczyl, bo pediatra jakos nie moze sie zdecydowac co to jest...
Przepraszam ze jestem takim typem gadatliwym, ale tak mi sie fajnie pisze do was:) straszliwie!!!

[ Dodano: Czw 25 Sty, 2007 22:13 ]
W KWESTII NALESNIKOW aha, dodalam jeszcze lyzke oleju kujawskiego. Moze dlatego sie tak ubilo, hmmm, chyba nie. Nie wiem,ale wyszlo boskie:) (skromnie mowiac;)
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Pytałem znajomego lekarza o gluten w mleku matki. Jak usłyszałem jego wywód, złożony z samych słów, których nie rozumiem to troszkę mnie zatkało :) ale tłumacząc na polski, wychodzi, że jest nie możliwe, aby tak zbudowane białko trafiło niezmienione do mleka matki. Wszystkie białka są wcześniej trawionie i rozkładane do aminokwasów, a znich następnie powstają całkiem nowe białka, które m.in. zawarte są w mleku. Czyli z glutenem NIE jest tak jak, np. z alkoholem, który w niezmienionej postaci krąży w krwi po organizmie.
Awatar użytkownika
GosiaM
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 866
Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: GosiaM »

Judyta pisze:Gosiu napisz mi gdzie badałas Asie
Jeśli chodzi o gastroenterologa to w 2002 roku trafiłyśmy do Poradni Zaburzeń Żywienia na Curie-Skłodowskiej. Tam w szpitalu leżałyśmy na oddziale i jesteśmy pod opieką tamtejszej Poradni. Wczoraj rano poszłyśmy do szpitala na badania kontrolne. Dziś wyszłyśmy, ale w poniedziałek musimy jeszcze pojechać na badanie gęstości kości.

[ Dodano: Sob 27 Sty, 2007 00:36 ]
Pytałam o bezglutenowość mleka... jaką usłyszałam odpowiedź? :-) że jest bezglutenowe.
Judyta
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: śr 24 sty, 2007 14:26
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Judyta »

GosiuM
My z Tomkiem tez lezelismy na Klinikach. Wlasciwie tylko jeden dzien, a pozniej dojezdzalismy na badania, bo dosyc blisko mieszkamy. Dzisiaj odebralam ostateczny wypis z rozpoznaniem. Przeciwciala endomysium wyszly 125, to chyba duzo nie??? Nie wiem w koncu jakie sa normy??? Poza tym ma nieznacznie podwyzszona aktywnosc Aspat. Nie wiem co o tym myslec... Panel pokarmowy wyszedl ujemny, ale to podobno nic nie znaczy, o uklad odpornosciowy 2 letniego dziecka moze jeszcze nie odpowiadac typowymi przeciwcialami. A bardzo liczylam ze cos wyjdzie z tego badania, bo nie wiem co z tym mlekiem i moze na jajka jest uczulony. Ciegle ta sucha wysypka na jednej nozce nas przesladuje. Ale dzis podjelam mocne zobowiazanie, ze na minimum 2 tygodnie odstawiam wszystkie produkty mlekopochodne ktore sie nam wkradaly- znaczy glownie maslo. I zobacze czy jest poprawa... Ja nie bedzie to odstawie jajka na 2 tygodnie i znow zobaczy. Chyba to jedyne wyjscie, nie??? No i juz musowo ide z nim do alergologa, mam swietna babke pod nosem doslownie, moze po wygladzie wysypki bedzie mogla cos powiedziec. To tyle u nas. W kwestii diety oczywiscie, codziennie sie czegos ucze:) Ale ogolnie jest super:) Najwazniejsze ze maly je teraz ladnie i nie musze go zmuszac do jedzenia. Pozdrawiamy!!!
Awatar użytkownika
kfiatek
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 824
Rejestracja: czw 22 lip, 2004 11:11
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: kfiatek »

Judyta pisze:Ale dzis podjelam mocne zobowiazanie, ze na minimum 2 tygodnie odstawiam wszystkie produkty mlekopochodne ktore sie nam wkradaly- znaczy glownie maslo. I zobacze czy jest poprawa... Ja nie bedzie to odstawie jajka na 2 tygodnie i znow zobaczy. Chyba to jedyne wyjscie, nie???
Myśl dobra, ale wydaje mi się, że to powinno się robić w odwrotnej kolejności. Tzn, najpierw odstawić wszystkie potencjalne alergeny, a dopiero potem stopniowo i powoli wprowadzać po jednym alergenie na raz. Niestety, ja lekarzem nie jestem, więc mogę się mylić :( Sama tego nigdy nie robiłam, nie pamiętam gdzie o tym czytałam, i nie dam głowy, czy czasem nie na gdzieś na glutenfreeforum.com jakieś całe wieki temu? Jeśli się nie mylę, to w twoim przypadku oznaczałoby to odstawienie i mleka, i jajek na jakiś czas (2 tygodnie chyba wystarczy? - tego akurat mocno nie pamiętam i nie chcę cię wprowadzić w błąd...), potem wprowadzenie jednego z tych alergenów i zobaczenie, co będzie, jeśli wszystko OK, to wprowadzenie następnego... Może jest na forum ktoś, kto to kiedyś robił i może mnie poprawić?
"Denerwować się - to karać własne ciało za głupotę innych"
Awatar użytkownika
Małgorzata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1579
Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Małgorzata »

Judyto, norma dla przeciwciał przeciw endomysium wynosi 0 (po prostu w ogóle nie powinno ich być). Z tego co wiem przy celiakii próby wątrobowe (ASPAT, ALAT) mogą być podwyższone (tak było u mojego dziecka - teraz, po długim stosowaniu diety są ok), nie przejmuj się tym.
A może wszystkie Wasze problemy z wysypką są też wynikiem celiakii? Może warto po prostu dać dziecku odsapnąć dwa-trzy miesiące od różnego rodzaju badan, stosować ścisłą dietę bezglutenową i bezmleczną i wtedy zobaczyć? Kosmki muszą mieć czas się zregenerować. Może wysypka też przejdzie?

Ja też robiłam dziecku badania, panele wziwne, pokarmowe... chodziłam do alergologa, miotałam się, a przyczyną wszystkiego była celiakia. Dieta rozwiązała te problemy.

I jeszcze jedno - z Twoich postów można przypuszczać, że Ty również możesz mieć celiakię - koniecznie zrób sobie przeciwciała, choćby prywatnie, to bardzo ważne, nie ma co zwlekać.
Obrazek
Awatar użytkownika
kfiatek
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 824
Rejestracja: czw 22 lip, 2004 11:11
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: kfiatek »

Judyta, Małgorzata bardzo dobrze mówi. Z wcześniejszego twojego postu zrozumiałam, że leżeliście w szpitalu z synkiem, żeby się oboje zdiagnozować? Czy ja źle zrozumiałam i diagnozowałaś tylko jego? Moim zdaniem koniecznie powinnaś jak najszybciej zdiagnozować też siebie, tak, jak napisała Małgorzata.
"Denerwować się - to karać własne ciało za głupotę innych"
Awatar użytkownika
GosiaM
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 866
Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: GosiaM »

kfiatek pisze:najpierw odstawić wszystkie potencjalne alergeny, a dopiero potem stopniowo i powoli wprowadzać po jednym alergenie
Wydaje mi się, że kfiatek ma rację z odstawieniem wszystkich alergenów, żeby organizm się oczyścił (nie wiem czy 2-tygodnie wystarczą czy może powinien to być dłuższy czas) i potem co dwa tygodnie (to jest chyba taki minimalny okres) wprowadzać kolejno po jednym alergenie no i obserwować....
Zanim moja Asia miała stwierdzoną celiakię chodziłyśmy do alergologa i tak właśnie robiłyśmy.
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

Nie wiem, jak to wygląda w przypadku tak małych dzieci, ale kiedy ja byłam na diecie eliminacyjnej w celu wykluczenia alergii pokarmowej u mojej córki (ja karmiłam piersią, a ona miała alergie) to wyglądało to następująco: 3 tygodnie ryż + gotowana marchewka i nic więcej, następnie wprowadzane pokarmy po 1 co 2-3 tygodnie. Nie wiem, czy synek Judyty nie jest zbyt mały na tak niedoborową dietę... Musi koniecznie być pod ścisłą kontrolą lekarza, tego nie da się raczej zrobić metodą domową. Zbyt duże ryzyko niedoborów. Ja byłam dorosła i zdesperowana, to trochę co innego....
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
Judyta
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: śr 24 sty, 2007 14:26
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Judyta »

Czołem towarzyszki!!!!

Dziekuje slicznie za wszystkie rady. W diecie Tomka oprocz pochodnych mleka i jajek nie ma juz chyba nic co mogloby go uczulac. Dlatego postanowilam odstawic najpierw maslo i poczekac jakis czas zeby zobaczyc czy wysypka na nozce zacznie sie cofac. Pojawila sie w sumie niedawno i nasilila po przejsciu na diete bezglutenowa, wiec troche to dziwaczne... Po kapieli sie zaczerwieniaja te suche placki, Wyglada to troche tak jak ciemieniucha chyba, takie przesuszone miejsca ktore maja mini łuskeczki żółtawe...Tomek je sinlac, wiec to go na pewno nie uczula, rosol, pomidorowka, jarzynowa, z owocow je tylko jablka i banany, mieso pulpeciki wszelkiego rodzaju- indyk, kurczak, wieprzowina,cielecina (ta ostatnia rzadko bo moze miec bialka mleka), ziemniaki (ryz i kasze mu nie pasuja ostatnio), makaron tylko bezglutenowy, na kolacje grzanki, ewentualnie nalesniki, racuchy oczywiscie bezglutenowe... No to chyba nic procz jajek i mleka nie przychodzi mi do glowy co mogloby go uczulac. Moj tato mial podobna wysypke po mleku i odstawil mleko, po 2 tygodniach zmiany skorne zaczely sie cofac. Dlatego chce sie chwycic takiego sposobu. A do alergologa zajrze tylko zeby cos moze pomogl. Mam naprawde 2 kroki do przychodni, wiec grzechem byloby nie skorzystac. Aha, zapomnialam powiedziec, ze to Tomka w ogole nie swedzi... No i ojego tate tez nie swedzialo...To jedyny plus. Ale to chyba troche dziwne, ze jest tylko na jednej nozce (zreszta tej ktora byla zlamana). Tak jakby ta jedna nozka byla w ogole jakas specjalnej troski:) Co do niedoborow, to probuje wlasnie sprowadzic dla Tomak ten preparat Peptamen Junior ktory znalazlam na forum, Ale nie jest latwo wcale... Z tego co wyczytalam to naprawde rewelacja. Do tej pory uzywalismy Fantomaltu, ktory nam polecono w szpitalu, a to jest o wiele bogatsze. Mam nadzieje, ze uda mi sie zdobyc te odzywke... Kurcze, wlasnie mi przyszlo do glowy, ze moze on ma te wysypke od tranu... Daje mu od jakiegos miesiaca tran na odpornosc, bo strasznie chorowal... No to mam 3 podejrzanych: maslo, tran, jajka.

PS. Kfiatku , naprawde mam na imie Judyta (tez mi sie kojarzy z Grochola:), to byl pomysl mojego Tatusia, za ktory go przeklinalam, a teraz jestem mu wdzieczna:) Jutro bede do Ciebie pisac, bo dzisiaj prawie caly dzien nie mialam internetu:(

[ Dodano: Nie 28 Sty, 2007 21:05 ]
PS2 Diagnozowalam tylko Tomka, lezelismy na gastroenterologii dzieciecej. A badanie zrobie prwatnie chyba, bo zanim sie doczekam na wizyte u specjalisty to mnie szlag trafi:) Tylko nie wiem na jaki koszt sie nastawic...????
jomate
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 129
Rejestracja: ndz 26 wrz, 2004 22:27
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: jomate »

no ten tran to moze byc dobry trop.
ja podawalam mojej corce tran ( oczywiscie firmowy i czysty) i corka dostala uczulenia wysypka ( suche rozowe placki) i spuchla głównie na twarzy okolicach oczu.

Po mleku ( i pochodnych) zreszta tez ma wysypki własnie takie jak opisujesz sucha skora . U syna to nawet podejrzewali łuszczyce!! bo miła tak nietypowa wysypke.

Tak tak ja mam szczęscie mieć 2 alergików :)) córka ma nietolerancje pokarmowe na gluten + skrobia pszenna też a co!, mleko i pochodne , często po rybach=wysypka

Syn ma na pyłki trawy zboża itp plus pokarmówka mleko i pochodne . dzieci ciągle w trakcie diagnozy:)) Mają po 13 i12 lat Ich alergia była typowa jak byli maleńcy a teraz jest dziwna i nietypowa :))

POWODZENIA
Awatar użytkownika
GosiaM
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 866
Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: GosiaM »

Judyta pisze:rosol, pomidorowka, jarzynowa, z owocow je tylko jablka i banany, mieso pulpeciki wszelkiego rodzaju- indyk, kurczak, wieprzowina,cielecina (ta ostatnia rzadko bo moze miec bialka mleka), ziemniaki (ryz i kasze mu nie pasuja ostatnio), makaron tylko bezglutenowy, na kolacje grzanki, ewentualnie nalesniki, racuchy oczywiscie bezglutenowe...
Judyto, jeśli jajka, mleko i tran odpadną to zwróć również uwagę na pomidory, które są alergizujące, wieprzowinę, banany. Ja spotkałam się kiedyś z przypadkiem, że dziecko było uczulone na ziemniaki.

P.S. Twoje imię jest super, mi podoba się bardzo. Pozdrawiam Cię.
Awatar użytkownika
Asia S.
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 313
Rejestracja: ndz 20 mar, 2005 21:57
Lokalizacja: Radom

Post autor: Asia S. »

W ostatnim mumerze dziecka przedstawili nowy model żywienia niemowląt i gluten można wprowadzać u niemowląt karmionych piersią w 6 miesiącu! Czyli, że co wcześniej było źle, wprowadzanie wczesne glutenu ma się nijak do późniejszych problemów z alrgia, złym wchłanianiem i celiakią? Można oszaleć, ja wiem swoje: Moja Ola ma skończone 9 miesięcy, karmię ją cały czas piersią, glutenu nie jadła i nie zamierzam jej wprowadzić przed rokiem na pewno. Przecież żadna krzywda nie dzieje się maluchom jak się nie podake produktów glutenowych?
Obrazek
Awatar użytkownika
Małgorzata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1579
Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Małgorzata »

Judyta pisze: A badanie zrobie prwatnie chyba, bo zanim sie doczekam na wizyte u specjalisty to mnie szlag trafi:) Tylko nie wiem na jaki koszt sie nastawic...????
Badanie zrób prywatnie, bo inaczej faktycznie można oszaleć. :(: Nie wiem jak we Wrocławiu, ale w Warszawie IgAEmA i IgGEmA (przeciwciała przeciwko endomysium) to koszt 2x60 zł. Warto je zrobić tak na wszelki wypadek w obu klasach, wynik po ok. 2 tygodniach.
Robią je dobre prywatne laboratoria, musisz popytać.

Zrób sobie jak najszybciej i pamiętaj, że nie wolno być na diecie w momencie badania (to tak dla porządku, bo Ty zdaje się nie jesteś :) )
Obrazek
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

Judyta pisze:W diecie Tomka oprocz pochodnych mleka i jajek nie ma juz chyba nic co mogloby go uczulac
Jako "stary", doświadczony alergik mogę powiedzieć jedno - tak naprawdę nie uczula tylko czysta, destylowana woda. Znam przypadki uczulenia na ryż, ziemniaki i kukurydzę, sama jestem uczulona na jabłka, banany i marchew (a takie hipoalergiczne podobno), tak więc nigdy nie ma pewności... Nad każdym produktem z osobna musisz się mocno zastanawiać.
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
ODPOWIEDZ