Prosze o pomoc - podejrzenie celiakii... Ale czy napewno???
Moderator: Moderatorzy
- UlotnaChwila2005
- Nowicjusz
- Posty: 39
- Rejestracja: sob 19 lip, 2008 10:22
- Lokalizacja: Tarnów
dziękuję za wszystkie informacje. Mam jeszcze jedno pytanie- czy na początku (dajmy na to pierwsze tygodnie/ miesiące) stosowania diety bezglutenowej zaczęliście/łyście przybierać chociaż minimalnie na wadze? stosowaliście/łyście jakieś odżywki typu Portagen? Po jakim czasie waga zaczęła się normować?
"Czymże jest człowiek w przyrodzie? - Nicością wobec nieskończoności, wszystkim wobec nicości, pośrodkiem między niczym a wszystkim..."
Niestety w moim przypadku przez okres 8 m-cy a praktycznie po 2 m-cach przybrałam 3 kg. Również byłam tym zaniepokojona, lecz po ostatniej wizycie u lekarza uspokoiłam się... Lekarz stwierdził, że niejedna kobieta zazdrości mi takiej figury
a że czuję się dobrze to nie mam co wpadać w panikę, być może mam to w genach i nigdy nie będą mnie prześladowały myśli "jak schudnąć"

- UlotnaChwila2005
- Nowicjusz
- Posty: 39
- Rejestracja: sob 19 lip, 2008 10:22
- Lokalizacja: Tarnów
- UlotnaChwila2005
- Nowicjusz
- Posty: 39
- Rejestracja: sob 19 lip, 2008 10:22
- Lokalizacja: Tarnów
Też byłam w szoku, gdy lekarz pierwszego kontaktu wyzwał mnie od anorektyczki, nie pomogły żadne wyjaśnienia, że jem za dwóch.... Na karcie wypisowej ze szpitala też miałam napisane- niedożywienie, czułam się z tym nieswojo
lecz pomogły mi długie rozmowy z lekarzem, u którego jetem pod kontrolą. Jestem raczej niska 160 cm a waga teraz to już 43 kg 


- UlotnaChwila2005
- Nowicjusz
- Posty: 39
- Rejestracja: sob 19 lip, 2008 10:22
- Lokalizacja: Tarnów
- UlotnaChwila2005
- Nowicjusz
- Posty: 39
- Rejestracja: sob 19 lip, 2008 10:22
- Lokalizacja: Tarnów
potrafisz pocieszyć
zdecydowanie tyle bym nie chciała 
wczoraj wieczorem zjadłam suszoną śliwkę (kupną) i po 15 minutach zaczęło mnie męczyć. Brzuch mnie bolał przez dobrą godzinę i przeszło. I tak się zastanawiam czy to wina śliwki samej w sobie czy była czymś zdradliwym oblepiona..
buuu


wczoraj wieczorem zjadłam suszoną śliwkę (kupną) i po 15 minutach zaczęło mnie męczyć. Brzuch mnie bolał przez dobrą godzinę i przeszło. I tak się zastanawiam czy to wina śliwki samej w sobie czy była czymś zdradliwym oblepiona..

"Czymże jest człowiek w przyrodzie? - Nicością wobec nieskończoności, wszystkim wobec nicości, pośrodkiem między niczym a wszystkim..."
- UlotnaChwila2005
- Nowicjusz
- Posty: 39
- Rejestracja: sob 19 lip, 2008 10:22
- Lokalizacja: Tarnów
oj, to czymże była moja śliwka w porównaniu do Ciebie?
ale ewidentnie ona mi zaszkodziła, bo oprócz niej nic niepewnego nie jadłam. zmykam na śniadanie (jak zwykle o tej porze:P), udanego dnia 


"Czymże jest człowiek w przyrodzie? - Nicością wobec nieskończoności, wszystkim wobec nicości, pośrodkiem między niczym a wszystkim..."
czesc .U mojego synka celiakie wykryto trzy lata temu.Najpierw krew na przeciw ciala, potem biopsja jelita.Wyniki byly nastepujace:IgA-EmA 640,zanik kosmkow IV stopni.. po przejsciu na diete rosl w oczach ok 1kg miesiecznie.na dzien dzisiejszy jest okazem zdrowia zadnych infekcj ,antybiotykow.Usmiechniety pelen zycia...a warunkiem jest dieta bg.Jezeli chodzi o badania to co roku robimy badania krwi i przeciw ciala ,biopsja nie byla powtarzana.
Suszone śliwki to naturalny środek przeczyszczającyUlotnaChwila2005 pisze:wczoraj wieczorem zjadłam suszoną śliwkę (kupną)



"Denerwować się - to karać własne ciało za głupotę innych"
Akurat niedawno rozmawiałam o tym z jedną panią dr dietetyczką - bo zapodałam sobie śliwki suszone z Glutenexu. Tak z 5-7 ich zjadłam, i hmmm, zauważyłam dość szybko ich działanie, więc byłam ciekawa, czy to normalne, czy jednak ze mną coś nie halo.kfiatek pisze:Suszone śliwki to naturalny środek przeczyszczającyUlotnaChwila2005 pisze:wczoraj wieczorem zjadłam suszoną śliwkę (kupną)Nie mam pojęcia czy jedna śliwka może dać taki efekt, ale może to kwestia tolerancji organizmu...
Pani dr powiedziała, że w sumie każdego by lekko przeczyściło po kilku śliwkach i nie ma się czym przejmować (chyba, że jest się Kfiatkiem w ciąży i można śliwki na kilogramy wtedy

Zmierzam do tego, że jestem na diecie już ponad 2,5 roku, właśnie w kwietniu zrobiłam badania, z których wynika, że jestem absolutnie zdrowa, wchłaniam żelazo, magnez, potas i wszystko inne jak trzeba i nie mam żadnych odczynów zapalnych (CRP na minusie) - a mimo to mnie przeczyściło [na marginesie - dopiero teraz mam takie dobre wyniki, dopiero po 2,5 roku chyba mogę uznać, że mi się śluzówka całkiem zregenerowała...].
Więc u osoby, która jest w stanie diagnozy i ma jelita wymęczone (jak ty, UlotnaChwilo), według mnie spokojnie jedna śliwka mogła dać taki efekt. Nie należy się więc przejmować i nie należy tych śliwek póki co przyjmować

Ostatnio zmieniony wt 22 lip, 2008 15:07 przez Sheep, łącznie zmieniany 1 raz.