Ninka prosi o radę...

[sandyy]

Sorry, ze sie wetne
Leeloo miszczuniu moj przy alergii na nikiel trzeba speszjal diete????
Mialam takie testy kilka lat temu, bo od paska mialam babrzace sie rany. Po 24h testu na plecach polowa plecow to byl jeden wielki czerwony placek - alergia na nikiel... O swedzeniu nie wspomne

[Leeloo]

Leszczu mój, dieta dieta

mądrzyć się nie będę, klikaj:

http://www.alergia-na-nikiel.online-pl.com/dieta/

[Pajacynka]

Dostałam ostrego wysypu pryszczy na twarzy i plecach i w tym też czasie zrobiłam badania a zaraz na drugi dzień dostałam okresu i teraz nie wiem, czy badania wykonywałam już w fazie folikularnej, czy lutealnej??

Faza folikularna zaczyna się z pierwszym dniem cyklu, więc to była jeszcze lutealna, ostatni jej dzień. Nawet lekkie plamienie zalicza się jeszcze do starego cyklu, dopiero normalne krwawienie do nowego. Już od wielu lat obserwuję swój organizm i powiem Ci, że to niesamowity komfort wiedzieć, co się akurat "dzieje" w środku

[Ninka_90]

Ok, więc podam normy dla fazy lutealnej.

FSH 2,63 (1,79 - 5,12)
LH 2,36 (1,20 - 12,86)
Estradiol 25,54 (49 - 291)
Progesteron 2,00 (5,16 - 18,56)
Prolaktyna 193,75 (norma przed menopauzą 3,34 - 26,72)
DHEA SO4 239,20 (norma w moim przedziale wiekowym 18 - 391)
Testosteron 27,31 (10 - 75)
Kortyzol 9,18 (przed południem 6,7 - 22,6)

[Leeloo]

podaj jeszcze normy dla fazy pierwszej, proszę.

problem, że u Ciebie, jak widać, jest wszystko rozregulowane i nie wiadomo jak by to wyglądało za miesiąc, i zaznaczę, że POJEDYNCZE BADANIE jest tylko poglądowe, niczego nie rozwiązuje, za to daje podstawy do drążenia i domagania się dalszej diagnostyki. ALE..

LH i FSH ładnie, to samo ich stosunek. cieszmy się tym.

DHEA i testosteron na szczęście w normie. Kortyzol też grzeczny.

prolaktyna- uważam, że tu jest główny powód Twojego trądziku, nieregularnych cyklów, załamań nerwowych. masz znaczną hiperprolaktynemię.
czy nie bolą Cię piersi? nie masz wycieku?
nadmiar prolaktyny hamuje wydzielanie innych hormonów płciowych.
Ninko, przyjmujesz teraz jakieś leki?? nerki są ok teraz? a wątroba (brałaś mocne leki na trądzik)?
Hiperprolaktynemia może być i najczęściej jest polekowa lub od niedoczynności tarczycy.
Nierzadko okazuje się, że jest to czynnościowe, bez przyczyny.
ale może też być od zmian w mózgu, ale o tym potem.
należałoby przebadać tarczycę, zrobić test z obciążeniem (łyka się metoklopramid i po godzinie pobiera krew i mierzy poziom prolaktyny)... na końcu w razie potrzeby rezonans głowy.

progesteron- jego niedobór to zaburzenia miesiączkowania. i oczywiście problemy z zajściem.utrzymaniem ciąży, no ale my dziś nie o tym.


estradiol- tu za niski, może od wychudzenia i wyniszczenia, może niedoczynność czy inne zaburzenia pracy jajników. niedobór prowadzi do problemów ze skórą, bo pojawiają się wtedy zaburzenia m.in syntezy kolagenu oraz lipidów, podziałów komórek skóry, obniża się zawartość zacnego kwasu hialuronowego - suchość skóry, są też problemy z gojeniem się ran. deficyt estrogenów to też stany depresyjne itp.


potrzebny nam dobry ginekolog-endokrynolog.

[Ninka_90]

Faza folikularna:
FSH 2,63 (3,85 - 8,78)
LH 2,36 (2,12 - 10,89)
Estradiol 25,54 (27 - 122)
Progesteron 2,00 (0,31 - 1,52)

Odstawiłam większość leków, które i tak nie pomagają, więc biorę tylko tran, żelazo i jakiś zlepek witamin.
Nie bolą mnie piersi, nie mam żadnego wycieku, okres mam średnio bolesny, intensywność krwawienia też ok.
Mam suchą skórę (na kostkach dłoni bardzo pęka mimo nawilżenia), bardzo suche, łamliwe włosy (nigdy nie miałam takich problemów, mam siano na głowie ), no i trądzik na plecach, dekolcie i twarzy. Wyglądam upiornie.
TSH badałam kilkukrotnie i zawsze ok, ft3 i ft4 również.

Olu jak to się leczy? Nie wyobrażam sobie brać antykoncepcji.

[Leeloo]

ok dzięki. i tak jak pisałam wcześniej, obstawiałbym fazę drugą, czyli mamy odchyły 3 hormonów.

Ninko, generalnie leczy się to tabletkami hormonalnymi (u Ciebie estrogen+progesteron) i jest to bardzo powszechne działanie. nic strasznego, wiele kobiet wyprowadził na prostą! trzeba czymś te niedobory załatać, wówczas wszystko powinno się poprawić i unormować
sam deficyt progesteronu reguluje się luteiną (może być doustna, dopochwowa).
co do prolaktyny- zazwyczaj chcą włączać Bromergon, który ma kilka lepszych, ale droższych zamienników.

[pleomorfa]

Trzymam kciuki, żeby się znalazł jakiś ogarnięty lekarz i spojrzał na całokształt. Nie rozumiem czemu do tej pory nikt nie wpadł, żeby hormony sprawdzić tak gruntownie.

[Ninka_90]

Faza druga, czyli? Nie znam się na tym kompletnie

Przeraża mnie poszukiwanie nowego lekarza i to pewnie prywatnie. Kolejne badania też z własnej kieszeni ech.

Olu, ale myślisz, że znalazłam przyczynę trądziku?

Prosiłam tyle razy 2 ginekologów o badania na NFZ, ale zlew totalny. Myślałam, że się tam popłaczę, Jak ja wyglądam?

[Leeloo]

pleo, prawda? nóż w kieszeni...
a czy..może być coś prostszego od zbadania PODSTAW?

wiem wiem, kasa. liczy się kasa. nie człowiek.

faza lutealna Ninko, to faza druga.

Tak Bejbe, uważam, że tu jest właśnie przyczyna wszelkich Twoich problemów skórnych. dlatego leczenie byłoby warte chociażby spróbowania, przez kilka miesięcy.

[Ninka_90]

Ok, może pogadam z moim rodzinnym i poleci mi kogoś godnego zaufania.

Koleżanka miała b.wysoką prolaktynę i brała jakieś leki antykoncepcyjne (nie pamiętam nazwy). Po kilku msc jej lekarz zrezygnował z leczenia twierdząc, że wrócą do tematu jak będzie się starać o dziecko. Po odstawieniu leków straciła połowę włosów i pojawił się trądzik, którego wcześniej nie miała. Dlatego mnie to tak przeraża...

[Leeloo]

hmm..na prolaktynę nie przepisuje się antykoncepcji. to dwie różne sprawy, ba tabletki anty z zasady podwyższają poziom prolaktyny.

poza tym, rezygnacja z leczenia, nagle, bez powodu, bez kontroli może się różnie skończyć..
nie ma zabawy z hormonami. leczenie, wszelkie zmiany, muszą być mocno przemyślane.

[Ninka_90]

Jeju boję się trochę co to będzie.

Będę Wam zdawać relację i konsultować, bo bardziej Wam ufam niż medykom.

[Leeloo]

masz już patologię na papierze więc powinno być nieco łatwiej. czy to może otworzyć oczy Twoim rodzicom? może bardziej by Cię w tym wsparli, chodzi głównie o finanse w Twoim przypadku?

generalnie hormony bada się w 3-4 dniu cyklu (chodzi tu zwłaszcza o estradiol, fsh, lh) i ok 22 d.c. (głównie estradiol, progesteron).

fajnie byłoby zbadać, przynajmniej te 3 odchyłowe jeszcze raz znając dokładny dzień cyklu.

[Ninka_90]

Jestem teraz na stażu za psie pieniądze, ale zawsze coś. Jak już zaczęłam drążyć temat to dokończę diagnostykę, bo z tak szpetną buzią już nie dam rady psychicznie. W tym przypadku mam wparcie mamy, bo widzi to jak wyglądam
Będę prowadzić kalendarzyk, wszystko zapisywać, żeby powtórzyć te 3 hormony i w tym czasie szukać lekarza.