Diagnoza po 15 latach poszukiwań

[ginnungagap]

Cześć,
Kilkanaście lat temu zaczęły się u mnie pojawiać dziwne, niepokojące objawy, których listę zamieszczę poniżej. Dopiero dziś, po 15 latach poszukiwań, w badaniu genetycznym HLA DQ2 wyszedł mi pozytywnie test na obecność genu DQ2.2. Co zabawne, badanie zleciła mi dietetyczka kliniczna, żaden z kilkudziesięciu lekarzy, których odwiedziłem przez te wszystkie lata na to nie wpadł, choć nie ukrywam, że gastrolog był bardzo blisko, zwyczajnie zlecał inne testy, które wychodziły negatywnie.
Na dietę jeszcze nie przeszedłem, ale zaczynam już dziś, no bo dziś dowiedziałem się o problemie.
Obiecana lista objawów:
1. Szumy uszne - z biegiem lat coraz bardziej męczące, jakieś 4 lata temu oprócz wysokich częstotliwości pojawiło się buczenie.
2. Ubytki w polu widzenia - nieznaczne, ale pogłębiające się z biegiem lat.
3. Wzdęcia i biegunki - to trwa już chyba ze 20 lat, ale mimo biegunek mam problem raczej z nadwagą!
4. Zdiagnozowane SIBO/IMO i helicobacter.
5. Zdiagnozowane wrzodziejące zapalenie jelita grubego.
6. Zdiagnozowana astma oskrzelowa.
7. Zdiagnozowana dna moczanowa.
8. Totalne zmęczenie i senność.
9. Uczucie sztywnego karku i ciężkiej głowy.
10. Drętwiejące stopy.
11. Zmiany skórne na łokciach, kolanach, pękająca skóra na opuszkach palców, zmiany skórne na wewnętrznych stronach dłoni.
12. Fatalne samopoczucie po alkoholu - 1. dzień po wypiciu to potworny kac, 2. dzień po wypiciu totalny brak energii, dziwny, metaliczno-tłusty posmak w ustach, ciemne obwódki pod oczami, łzawiące oczy. I to nie zależy od rodzaju wypitego alkoholu.
13. Męty w ciele szklistym.
14. Refluks, nadżerki w okolicach przełyku.

Czy jest nadzieja, że po zmianie diety jakaś część z tej czarnej listy ustąpi?

Pozdrawiam,

Patryk