Drożdze w kale. Co to znaczy??

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
manu666
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 213
Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 16:22
Lokalizacja: Częstochowa

Drożdze w kale. Co to znaczy??

Post autor: manu666 »

Witam!!

Otóż, przedwczoraj mialem wyniki badań kału i pani doktor stwierdziła ze w kale są niestety drożdże, lecz nie wyjaśniła czy to jest niebezpieczne. Dlatego pytam sie Was, czy wykryte drożdże w kale są niepokojące i co one mogą oznaczać??Bo martwie sie:( Odp
Mona
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 75
Rejestracja: czw 11 mar, 2004 19:42

Drożdeże w kale. Co to znaczy?

Post autor: Mona »

U mojego syna było też dwukrotnie stwierdzone, że jest - obfity wzrost drożdży. Jednak pani doktor nad tym przechodziła do porządku dziennego zalecając kurację z nystatyny na miesiąc lub dwa mc. Więc chyba nie ma się co bardzo martwić 8)
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

Duża ilość drożdży może oznaczać (ale nie musi) zakażenie Candidą. W takim wypadku faktycznie nystatyna + dieta ubogowęglowodanowa rozwiązuje sprawę. Tzn. rezygnujesz z cukru (wszelkiego), pieczywa, jakichkolwiek źródeł skrobi (to też węglowodany), za to dużo owoców i warzyw. Poczytaj trochę o cadnidiozie, gdzieś na Forum już o tym chyba pisałam. I nie ma co wpadać w panikę, ale można podrążyć temat. Candida ma bardzo złą prasę, ale tylko w niektórych kręgach. Niektórzy lekarze natomiast traktują ją niemal jak florę przewodu pokarmowego...
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
Awatar użytkownika
manu666
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 213
Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 16:22
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: manu666 »

No bo kurcze, moja pani dermatolog stwierdzila ze mam chorobe Duhringa, choc jeszcze nie jeste pewna w 100% i wlasnie te drozdze daja jej duzo do myslenia. Ja jednak mam watpliwosci czy mam chorobe duhringa, zazwyczaj chorobe dostaje sie w dziecinstwie, ja dostalem niby dopiero po 18-stym roku zycia:/
Awatar użytkownika
ania
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 147
Rejestracja: czw 13 paź, 2005 14:02
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: ania »

Jakbym mogła wtrącić to nie polecam przy "grzybach" zbyt dużej ilości owoców-to także źródło cukrów. Jedz np. jedno jabłko i to przed posiłkiem, wtedy zostanie ono szybko strawione i nie będzie zalegało w jelitach fermentując. Polecana jest duuuża ilość warzyw i to szczególnie takich jak: rzodkiew, cebula, szczypiorek, kalarepa, warzywa strączkowe, gdyż niszcza one grzyby. Z warzyw niepolecane są w tym przypadku cukinie, gdyż zamieniają się w żołądku w cukry proste. To na razie tyle.
Mona
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 75
Rejestracja: czw 11 mar, 2004 19:42

Drożdże w kale. co to znaczy?

Post autor: Mona »

W chorobie Dhuringa nie orientuję się, ale o celiakii wśród większości lekarzy panuje opinia, że to choroba wieku dziecięcego. Syn miał 11 lat (w2003 r.) gdy stwierdzono u niego zespół celiakalny, a po biopsji w sierpniu tego roku wyszło, że jednak jest to celiakia. Także wiek chyba nie gra roli. Ale głowa do góry, na pewno wszystko będzie dobrze 8)
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

manu666 pisze:Ja jednak mam watpliwosci czy mam chorobe duhringa, zazwyczaj chorobe dostaje sie w dziecinstwie, ja dostalem niby dopiero po 18-stym roku zycia:/
No i następna głowa pełna mitów...
Poczytaj sobie o celiakii i chorobie Durhinga, choćby na stronie Fundacji:
http://www.fundacjaceliakia.pl/index.ph ... ba.duhring
http://www.fundacjaceliakia.pl/index.ph ... a.diagnoza
A zwłaszcza zwróć uwagę na fragment:
„Niestety, polscy lekarze wciąż dość często bagatelizują chorobę, szczególnie w przypadku osób dorosłych, zapominając o rzeczywistej skali jej występowania (1 osoba na 100) i o tym, iż celiakia znacznie częściej występuje w formie ubogoobjawowej, bez charakterystycznych objawów zespołu złego wchłaniania.”
Na Forum jest sporo osób, u których celiakię stwierdzono grubo po 18-stce...
Co do diety stosowanej przy candidiozie, to jeszcze doczytam, faktycznie owoce też odpadają. Ale na szczęście nie trwa to długo.
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ola*
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 441
Rejestracja: śr 15 lut, 2006 10:41
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Ola* »

WOW... z tego co czytałam (a czytałam wiele) o chorobie Duhinga, to średni wiek jej rozpoznania na świecie wynosi chyba około 30-stu kilku lat.
U mnie chorobę (prawdopodobnie Duhringa) rozpoznano w wieku lat 25.
Awatar użytkownika
manu666
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 213
Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 16:22
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: manu666 »

Ok. Dzieki za pomoc. Za 2 tyg dostanę wyniki surowicy z krwi i wtedy zobaczymy co dalej. Tylko dziwi mnie jedno, dlaczego jeśli pani doktor uważa, że jest to choroba Duhringa nie da mi skierowania na biopsje jelit??gdyz badanie krwi nie wykaze tej choroby w 100%:(:(
Awatar użytkownika
Ola*
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 441
Rejestracja: śr 15 lut, 2006 10:41
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Ola* »

Manu... o naszej medycnie i lekarzach dużo by pisać...
W Twoim przypadku sądzę, że chodzi o to, żeby nie robić bez potrzeby nieprzyjemnego badania. Jeżeli masz objawy skórne i wyjdą ci przeciwciała, to będzie to w 100% wskazywało na to, że masz Duhringa. Z tego co czytałam, to w diagnostyce Duhringa, biopsja nie musi być konieczne stosowana. Wierz mi, że biopsja to nic przyjemnego i jeśli może Ci być oszczędzona, to czemu nie...

Natomiast jeśli nie wyjdą ci przeciwciała, to koljenym krokiem powinno być skierowanie Cię na biopsję. Ja miałam robione równocześnie biopsję i przeciwciała - ale to było prywatnie na wyraźne moje zyczenie. Przeciwciała mi nie wyszły, za to miałam zanik kosmków III stopnia.
Awatar użytkownika
manu666
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 213
Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 16:22
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: manu666 »

OK. Dostalem juz wyniki i jednak okazalo sie ze mam przeciwciala, czyli mam chorobe Duhringa:(-tak powiedziala moja pani doktor. Czyli w tym przypadku nie musze juz robic biopsji jelita i jak sprawdzic w jakim stadium jest zanik moich kosmkow gdyz pani doktor zapomnialem sie zapytac;( ???odp:)
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

Ola* pisze: Jeżeli masz objawy skórne i wyjdą ci przeciwciała, to będzie to w 100% wskazywało na to, że masz Duhringa. Z tego co czytałam, to w diagnostyce Duhringa, biopsja nie musi być konieczne stosowana.
Tak napisała nasza znawczyni Duhringa. To chyba trzeba jej wierzyć, nie? Poza tym, gdyby biopsja była konieczna, to na pewno lekarz nie omieszkałby Cię o tym powiadomić.... Jednym słowem Ci się upiekło. :D
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ola*
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 441
Rejestracja: śr 15 lut, 2006 10:41
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Ola* »

manu666 pisze: Czyli w tym przypadku nie musze juz robic biopsji jelita i jak sprawdzic w jakim stadium jest zanik moich kosmkow gdyz pani doktor zapomnialem sie zapytac;( ???odp:)
Nie, nie musisz - przynajmniej moim zdaniem (ale zastrzegam że lekarzem nie jestem). Ja bym się tam cieszyła na Twoim miejscu z tego, że nie musisz :wink: Uwierz mi, że to nic przyjemnego.
Niestety - bez biopsji nie da się określić w jakim stopniu masz zanik kosmków. Ale sądzę, że ta wiedza - dla samej wiedzy - nie jest warta tych - łagodnie mówiąc - nieprzyjemności :evil: zabiegu.
Lila
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 50
Rejestracja: czw 14 wrz, 2006 11:57
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Lila »

Mam takie pytanie: jakie są właściwie objawy zakażenia Candidą?. I czy ewentualnie można wykonać takie badania na własny koszt, no i gdzie, bo właśnie się dowiedziałam, że w moim mieście powiatowym nie ma takiej możliwosci.
Mama trzynastoletniej Liwii, chorej na cukrzycę i celiakię.
jomate
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 129
Rejestracja: ndz 26 wrz, 2004 22:27
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: jomate »

Bad kału na candydoze ilościowe ja takie robiłam koszt 25 zł wynik po tygodniu do 10 dni. Ja robiłam w lab "Frida" ( siedziba chyba w Bielsku , próbke oddawałamw Jastrzębiu- woj śląskie) ale podejrzewam że w ielu labolatoriach robia takie badanie.
ODPOWIEDZ