Celiaka + alergia pokarmowa
Moderator: Moderatorzy
Celiaka + alergia pokarmowa
Witam.... Poruszam ten temat dlatego że mam dziecko które ma celiake i bardzo silną alergie pokarmową.(mleko,jaja,kalafior,jabłko,mięso,orzeszki,soja,ryby,)Dlatego z powodu alergii nie może jeść tych produktow, a te co może jeśc przy alergii są zabronione przy celiace.Czy ktoś ma podobne problemy, jak sobie poradził z pogodzeniem tych diet
Na pewno nie bedzie łatwo ale bedzie możliwe:)) Mięso - a wszystkie gatunki? Może jednak cos może? Zostaje ci ryz kukurydza, strączkowe ? ( groszek , fasolka) jajak to pewnie kurze, a przepiórcze? Są droższe ale mniej na nie alergi. warzywa ryż i fasola i juz jakis obiadek pełnowartościowy idzie stworzyć:) a co do pieczywa to myslę że tez coś znajdziesz bo wiele celiaktyków jest uczulonych na jajka i mleko a pieczywo jedzą. my jemy produkty mączne z bezglutenu bo maja bez skrobi pszennej , zobacz ich asortyment na www.bezgluten.pl tam jest skład wszystkich produktów .
Bądź dzielna, diety sa trudne tylko na początku stosowania , potem to jakos samo idzie , naturalnie) POWODZENIA )
Bądź dzielna, diety sa trudne tylko na początku stosowania , potem to jakos samo idzie , naturalnie
) POWODZENIA )Bardzo dziękuję za słowa otuchy...... Jeśli chodzi o alergie na mięso, to nie może wieprzowiny,kurczaka , wołowiny . Indyka, kaczki czy cielęciny to nie wiem bo nie miał testów na to robionych.Jest to sam początek diety, dlatego dla bezpieczeństwa lekarz kazał wycofać wszystko co nazywa się mięsem,dotyczy się to również jaj przepiórczych, owoców pestkowych. Z jedzenie jest również ograniczony ze wzgledu na swój wiek (ma 20 miesięcy).Słyszałam również że przy celiace nie można podawać cytrusów, żeby nie podrażniać mu jelita.czy to prawda
Jeśli chodzi o alergie na mięso, to nie może wieprzowiny,kurczaka , wołowiny . Indyka, kaczki czy cielęciny to nie wiem bo nie miał testów na to robionych.Jest to sam początek diety, dlatego dla bezpieczeństwa lekarz kazał wycofać wszystko co nazywa się mięsem,dotyczy się to również jaj przepiórczych, owoców pestkowych. Z jedzenie jest również ograniczony ze wzgledu na swój wiek (ma 20 miesięcy).Słyszałam również że przy celiace nie można podawać cytrusów, żeby nie podrażniać mu jelita.czy to prawda 
Pierwsza rzecz - przy celiakii, nie "przy celiace" - przepraszam, nie chcę wyjść na czepialską, ale kłuje mnie w oczy 
Cytrusy są bardzo alergenne, i absolutnie nie powinno się ich dziecku alergicznemu podawać.
Ziemniaki, ryż, marchewka, banany - na początek chyba najbezpieczniejsze produkty, oczywiście o ile nie jest na którykolwiek z nich uczulony.
Zawsze najlepiej sprawdzać na odrobince produktu.
Z mojego własnego doświadczenia - byłam potwornie alergicznym dzieckiem, ale po zdiagnozowaniu (wykryto u mnie celiakię dopiero w wieku lat 22) i odstawieniu glutenu absolutna większość alergii ustąpiła...
Nie twierdzę, że to reguła, ale może twojemu dziecku po jakimś czasie stosowania diety alergie ustąpią - czego serdecznie życzę.
- przepraszam, nie chcę wyjść na czepialską, ale kłuje mnie w oczy Cytrusy są bardzo alergenne, i absolutnie nie powinno się ich dziecku alergicznemu podawać.
Ziemniaki, ryż, marchewka, banany - na początek chyba najbezpieczniejsze produkty, oczywiście o ile nie jest na którykolwiek z nich uczulony.
Zawsze najlepiej sprawdzać na odrobince produktu.
Z mojego własnego doświadczenia - byłam potwornie alergicznym dzieckiem, ale po zdiagnozowaniu (wykryto u mnie celiakię dopiero w wieku lat 22) i odstawieniu glutenu absolutna większość alergii ustąpiła...
Nie twierdzę, że to reguła, ale może twojemu dziecku po jakimś czasie stosowania diety alergie ustąpią - czego serdecznie życzę.
Witaj Monia 004, początki są trudne, ale to kwestia czasu i wyobraźni. Na pewno sobie poradzicie Ja również nie mogę spożywać mleka i jego przetworów, jajek oraz niektórych orzechów. U was utrudnieniem jest jeszcze brak soi, ale da się to przeskoczyć. Jeśli chodzi o chlebek to polecam Chleb Domowy Bezglutenu, nie zawiera mleka, jaj, soi ani skrobi pszennej (gdyby dziecko było dodatkowo uczulone na pszenicę), jest jeszcze chleb kukurydziany Glutenexu, ale nie jestem pewna czy nie zawiera soi. Niestety tak jak piszesz większość produktów bezglutenowych zawiera mleko, jaja, orzechy, itp., więc piec trzeba samemu. Jeśli chodzi o mąkę, to również dla was będzie odpowiedni koncentrat mąki domowej Bezglutenu. Przy ewentualnych pypiekach polecam zastąpienie jajka siemieniem lnianym- dodaje lepkości.
Mam znajomych, których synek również nie może jeść mleka, jajek, orzechów, soi, ryb, itp, ale może gluten. Pije dużo soków marchwiowych, jada warzywa, surowe, gotowane, zmiksowane w zupie. W jajkach i w mięsie jest dużo żelaza, a dziecko tego nie może jeść, więc polecałabym regularnie podawać np. natkę pietruszki (źródło żelaza). Na śniadanie można dać np. płatki ryżowe lub kukurydziane (bezglutenowe) z mlekiem ryżowym. Mleka ryżowe jest niestety dosyć kosztowne, ale przy takiej diecie niestety wszystko staje się kosztowne- wiem coś o tym :027: Na dłuższą metę opłaca się kupić maszynę do robienia mleka- z ryżu, soi, itp. http://www.aktivplus.org/cms_pl/index.php Można kupić mleko kasztanowe w proszku (w sklepie internetowym Greenplanet), bezglutenowe (jest napis)- kasztany mają dużo wartości odżywczych, są lekkostrawne, działają wzmacniająco. U nas nie są popularne, ponieważ jadalne w Polsce nie rosną i do tanich nie należą.
Życzę dużo zdrówka
Ja również nie mogę spożywać mleka i jego przetworów, jajek oraz niektórych orzechów. U was utrudnieniem jest jeszcze brak soi, ale da się to przeskoczyć. Jeśli chodzi o chlebek to polecam Chleb Domowy Bezglutenu, nie zawiera mleka, jaj, soi ani skrobi pszennej (gdyby dziecko było dodatkowo uczulone na pszenicę), jest jeszcze chleb kukurydziany Glutenexu, ale nie jestem pewna czy nie zawiera soi. Niestety tak jak piszesz większość produktów bezglutenowych zawiera mleko, jaja, orzechy, itp., więc piec trzeba samemu. Jeśli chodzi o mąkę, to również dla was będzie odpowiedni koncentrat mąki domowej Bezglutenu. Przy ewentualnych pypiekach polecam zastąpienie jajka siemieniem lnianym- dodaje lepkości. Mam znajomych, których synek również nie może jeść mleka, jajek, orzechów, soi, ryb, itp, ale może gluten. Pije dużo soków marchwiowych, jada warzywa, surowe, gotowane, zmiksowane w zupie. W jajkach i w mięsie jest dużo żelaza, a dziecko tego nie może jeść, więc polecałabym regularnie podawać np. natkę pietruszki (źródło żelaza). Na śniadanie można dać np. płatki ryżowe lub kukurydziane (bezglutenowe) z mlekiem ryżowym. Mleka ryżowe jest niestety dosyć kosztowne, ale przy takiej diecie niestety wszystko staje się kosztowne- wiem coś o tym :027: Na dłuższą metę opłaca się kupić maszynę do robienia mleka- z ryżu, soi, itp. http://www.aktivplus.org/cms_pl/index.php Można kupić mleko kasztanowe w proszku (w sklepie internetowym Greenplanet), bezglutenowe (jest napis)- kasztany mają dużo wartości odżywczych, są lekkostrawne, działają wzmacniająco. U nas nie są popularne, ponieważ jadalne w Polsce nie rosną i do tanich nie należą.
Życzę dużo zdrówka
Witaj Nastka 
Masz racje że początki są trudne.Bardzo dużo czasu mi zajmuje wymyślanie dla niego jedzenia jak rownież tłumaczenie najbliższemu otoczeniu że "cukierek itp "nie jest dla niego dobry.Mamy też problemy z naszymi córeczkami, musimy je bardzo pilnować ,żeby go czymś nie nakarmiły.Oglądałam maszynkę do robienia mleka,jest to naprawde bardzo dobry pomysł. A co do diety to nigdy nie myślałam że może to tak dużo kosztować. 
Serdeczne pozdrowienia i za wszystko bardzo dziękuje
Masz racje że początki są trudne.Bardzo dużo czasu mi zajmuje wymyślanie dla niego jedzenia jak rownież tłumaczenie najbliższemu otoczeniu że "cukierek itp "nie jest dla niego dobry.Mamy też problemy z naszymi córeczkami, musimy je bardzo pilnować ,żeby go czymś nie nakarmiły.Oglądałam maszynkę do robienia mleka,jest to naprawde bardzo dobry pomysł. A co do diety to nigdy nie myślałam że może to tak dużo kosztować. Serdeczne pozdrowienia i za wszystko bardzo dziękuje pocieszam cie
Witam ja mam ten sam problem co ty ze swoim dzieckiem tylko, ze ja mam 20 lat i od malego jestem alergikiem i w dodatku mam celiakie 
moje uczulenie dotyczy wielu dziedzin az trudno je wymienic naleza do tego miedzy innymi: pomidory, wieprzowina, orzeszki, jablka, banany, miod,czekolada i wiele innych pokarmow w dodatku uczulaja mnie nie tylko produkty zywnosciowe ale jeszcze inne rzeczy tak wiec ciezko mi i nie wiem co mam myslec a latwo mi nie jest z tym... sama sie zastanawiam czy jak to wszystko sie polaczylo i nie moge podatawowych skladnikow czy cos sie mi nie stanie i nie zachodza jakies niebezpieczne zmiany w moim organizmie 
jesli ma ktos jakies informacje na ten temat prosze sie podzielic ze mna nimi! pozdrawiam
moje uczulenie dotyczy wielu dziedzin az trudno je wymienic naleza do tego miedzy innymi: pomidory, wieprzowina, orzeszki, jablka, banany, miod,czekolada i wiele innych pokarmow w dodatku uczulaja mnie nie tylko produkty zywnosciowe ale jeszcze inne rzeczy tak wiec ciezko mi i nie wiem co mam myslec a latwo mi nie jest z tym... sama sie zastanawiam czy jak to wszystko sie polaczylo i nie moge podatawowych skladnikow czy cos sie mi nie stanie i nie zachodza jakies niebezpieczne zmiany w moim organizmie jesli ma ktos jakies informacje na ten temat prosze sie podzielic ze mna nimi! pozdrawiam
Dieta przez eliminacje - je sie tylko to, co generalnie uwaza sie jest najbezpieczniejsze (wlasnie ryz, ziemniaki, marchewka) i gdy wszystko jest ok powoli dodaje sie po jednym produkcie dalej i obserwuje sie reakcje. Jezeli jelita sa "dziurawe", jezeli dodatkowo bawi w nich grzybica, alergii sie nie pozbedziesz...
Celiakia od maleńkości; ponownie zdiagnozowana 2005 (Marsh III)
Ja mam alergie od malenkosci juz jako diecko wszystko we mnie siedzi:( a co do jelit to mialam juz badania nieprzyjemne i gastroskopie i kolonoskopie i wycinek z jelita i niby oki bylo:( 
sama juz nie wiem ale coz tak jak mowisz uwazac na to co sie je i tak tez caly czas robie musie patrzec co i jak- jak reaguje moje cialo! dzieki za odpowiedz milo mi:)
sama juz nie wiem ale coz tak jak mowisz uwazac na to co sie je i tak tez caly czas robie musie patrzec co i jak- jak reaguje moje cialo! dzieki za odpowiedz milo mi:)Moja córka co prawda bez celiakii - ale za to uczulona była na wszystko jak leci. Do 3 roku życia była na mleku bebilon pepti, jajka przepiórcze dałam jej w wieku 5 lat, a po nast. 6 mies dopiero kurze.Rybę mogłam jej dać po 4 roku. Teraz ma prawie 6 lat i jeszcze nie daje jej orzechów, ale to już najmniejszy kłopot. Z dziećmi fajne jest to, że z uczuleń można je wyprowadzić. Tylko trzeba je naprawdę skutecznie izolować od alergenów. I pamiętać o tym, że do 4 roku wyniki testów uczuleniowych mogą być albo fałszywie dodatnie, albo ujemne.