Prosze o pomoc - podejrzenie celiakii... Ale czy napewno???
Moderator: Moderatorzy
Prosze o pomoc - podejrzenie celiakii... Ale czy napewno???
Witam wszystkich jestem nowa na tym forum. Bardzo martwi mnie to, że przy wzroście 166cm ważę już 55kg, gdzie jeszcze w końcu stycznia ważyłam 86kg. Nie odchudzam się jestem z zawodu pielęgniarką i wiem czym odchudzanie pachnie Nie mam na nic apetytu strasznie szybko robią mi się siniaki i małe wylewy podskórne, Jak zawsze kochałam wychodzić z moją psinką na spacer tak teraz nie mam na to siły. Większość swego czasu spędzam w łóżku albo w toalecie, bo od pewnego czasu (od początku marca pierwszy posiłek lądował w kibelku albo dołem albo górą cześciej było dołem) i wsumie potem było już ok. Niestety teraz każdy posiłek ląduje w kibelku - DOŁEM - w postaci wodnistej wydaliny...
Początkowo badania nie były złe troche niska hemoglobina 11 z kawałkiem ale teraz robię badania co 2 tygodnie i wszystko cały czas leci w dół.
Mam robione badania : morfologię pełną z rozmazami, OB, badanie moczu ogólne i bakteriologiczne, CRP, jonogram, badanie kału na obecność pasożytów i na krew utajoną.
08.07.08 miałam robioną kolonoskopię no i ona dobrze wyszła
No i wyniki są takie z tygodnia 25.06 - 06.07
OB- 90,
MORFOLOGIA:
Erytrocyty- 4,0mln/ul
hemoglobina- 10.4g/dl
hematokryt- 33.7%
MCV- 77.5fl
MCH- 26pg
MCHC- 31.5g/dl
RDW - CV-17.5
RDW - SD- 44.1
Płytki krwi- 347
MPV- 8.9fl
P-LCR- 17.60%
PDW- 10.1
Leukocyty- 8.1tys/ul
Limfocyty- 42.8% (3.5tys/ul)
Monocyty- 7.5% (0.6tys/ul)
Eozynofile- 0.7% (0.1tys/ul)
Neutrofile+ Pałeczki- 48.1% (3.9tys/ul)
Bazofile- 0.8% (0,1tys/ul)
BADANIE MOCZU:
Barwa- żółta
Cięzar właściwy - 1.020
Białko w moczu - nieobecne
Glukoza - nieobecna
Aceton - nieobecne
pH moczu - 5.5
Urobilinogen -0.2umol/l
Bilirubina w moczu -nieobecna
przejrzystość -przejrzysty
Związki nitrowe -nieobecne
OSAD MOCZU
Leukocyty - 4-5 wpw
Nabłonki płaskie - 15-20 wpw
Flora - bakterie (+)
POSIEW MOCZU: E.Colli- jak zawsze cały czas jest od urodzenia (wiem bo urodziłam sięz refluksem obustronnym nerek III stopnia i badanie moczu to całe moje życie )
Kał na pasożyty- czysty
Kał na krew utajoną - czysty
Alat- 21 U/l
CRP 6 mg/l
Jonogram obecnie już prawidłowy przedtem brakowało mi troche potasu
wyniki krwi z 07.07.08r
i tak
ERYTROCYTY - 3.8mln/ul
HEMOGLOBINA - 9tyś/ul
HEMATOKRYT - 30.5%
MCV - 70fl
MCH - 20.4pg
MCHC - 30.7g/dl
RDW - 17.0%
PŁYTKI KRWI - 201tyś/ul
LEUKOCYTY - 12.5tyś/ul
LIMFOCYTY - 56.1%
MONOCYTY - 9.0%
EOZYNOFILE - 0.7%
NEUTROFILE+PAŁECZKI -40.4%
BAZOFILE - 1.5%
OB 96mm/h
CRP w tamtym tygodniu 6 a teraz 39mg/l
ŻELAZO w jakiejś normie dolnej granicy 35ug/dl
JONOGRAM w normie
Podejrzewają u mnie celiakie... ,ale czy napewno jakiś czas temu walczyłam z raczkiem nieboraczkiem przez 4 lata.
Ja już naprawde mam dość chorób bo od samego początku mojego życia ciągle na coś nowego choruję i ciągle coś nowego mi dochodzi do mojej "LISTY CHORÓB"
Oprucz usunietego wyrostka i uchyłka, nie mam też pęcherzyka żółciowego, i jestem po operacji obustronnego refluksu nerek III stopnia. Choruję jeszcze na astme i mam alergie wiec na pokarmy bardzo uważam
Początkowo biegunka ewentualnie (wymioty były żadko) były tylko po zjedzeniu pierwszego posiłku i obojętnie która była to godzina 5 rano 12 w południe lądowało to w kibelku w tej chwili nie mam już wymiotów czasami mnie nudzi ale już nie zwracam ale teraz każdy jeden posiłek powoduje biegunkę,po posiłku do 10 minut i kibelek jest mój
Czy nie jest krytycznie nie wiem miałam już do czynienia z rakiem a właściwie to mój organizm miał z nim już do czynienia wiec moje myśli są nie ciekawe...
Sorki za pesymizm ale walczyłam z rakiem 4 lata wygrałam jestem dumna z tego ale boje sie kolejnej walki
Co mam robić
Jak funkcjonować
Proszę pomóżcie mi jak możecie
Prosze podnieście mnie choć troche na duchu bo zaczynam się załamywać
Przepraszam za tak długaśne rozpisanie się ale ja naprawde nie wiem co mam robić prosze pomóżcie mi jakoś jak możecie
Początkowo badania nie były złe troche niska hemoglobina 11 z kawałkiem ale teraz robię badania co 2 tygodnie i wszystko cały czas leci w dół.
Mam robione badania : morfologię pełną z rozmazami, OB, badanie moczu ogólne i bakteriologiczne, CRP, jonogram, badanie kału na obecność pasożytów i na krew utajoną.
08.07.08 miałam robioną kolonoskopię no i ona dobrze wyszła
No i wyniki są takie z tygodnia 25.06 - 06.07
OB- 90,
MORFOLOGIA:
Erytrocyty- 4,0mln/ul
hemoglobina- 10.4g/dl
hematokryt- 33.7%
MCV- 77.5fl
MCH- 26pg
MCHC- 31.5g/dl
RDW - CV-17.5
RDW - SD- 44.1
Płytki krwi- 347
MPV- 8.9fl
P-LCR- 17.60%
PDW- 10.1
Leukocyty- 8.1tys/ul
Limfocyty- 42.8% (3.5tys/ul)
Monocyty- 7.5% (0.6tys/ul)
Eozynofile- 0.7% (0.1tys/ul)
Neutrofile+ Pałeczki- 48.1% (3.9tys/ul)
Bazofile- 0.8% (0,1tys/ul)
BADANIE MOCZU:
Barwa- żółta
Cięzar właściwy - 1.020
Białko w moczu - nieobecne
Glukoza - nieobecna
Aceton - nieobecne
pH moczu - 5.5
Urobilinogen -0.2umol/l
Bilirubina w moczu -nieobecna
przejrzystość -przejrzysty
Związki nitrowe -nieobecne
OSAD MOCZU
Leukocyty - 4-5 wpw
Nabłonki płaskie - 15-20 wpw
Flora - bakterie (+)
POSIEW MOCZU: E.Colli- jak zawsze cały czas jest od urodzenia (wiem bo urodziłam sięz refluksem obustronnym nerek III stopnia i badanie moczu to całe moje życie )
Kał na pasożyty- czysty
Kał na krew utajoną - czysty
Alat- 21 U/l
CRP 6 mg/l
Jonogram obecnie już prawidłowy przedtem brakowało mi troche potasu
wyniki krwi z 07.07.08r
i tak
ERYTROCYTY - 3.8mln/ul
HEMOGLOBINA - 9tyś/ul
HEMATOKRYT - 30.5%
MCV - 70fl
MCH - 20.4pg
MCHC - 30.7g/dl
RDW - 17.0%
PŁYTKI KRWI - 201tyś/ul
LEUKOCYTY - 12.5tyś/ul
LIMFOCYTY - 56.1%
MONOCYTY - 9.0%
EOZYNOFILE - 0.7%
NEUTROFILE+PAŁECZKI -40.4%
BAZOFILE - 1.5%
OB 96mm/h
CRP w tamtym tygodniu 6 a teraz 39mg/l
ŻELAZO w jakiejś normie dolnej granicy 35ug/dl
JONOGRAM w normie
Podejrzewają u mnie celiakie... ,ale czy napewno jakiś czas temu walczyłam z raczkiem nieboraczkiem przez 4 lata.
Ja już naprawde mam dość chorób bo od samego początku mojego życia ciągle na coś nowego choruję i ciągle coś nowego mi dochodzi do mojej "LISTY CHORÓB"
Oprucz usunietego wyrostka i uchyłka, nie mam też pęcherzyka żółciowego, i jestem po operacji obustronnego refluksu nerek III stopnia. Choruję jeszcze na astme i mam alergie wiec na pokarmy bardzo uważam
Początkowo biegunka ewentualnie (wymioty były żadko) były tylko po zjedzeniu pierwszego posiłku i obojętnie która była to godzina 5 rano 12 w południe lądowało to w kibelku w tej chwili nie mam już wymiotów czasami mnie nudzi ale już nie zwracam ale teraz każdy jeden posiłek powoduje biegunkę,po posiłku do 10 minut i kibelek jest mój
Czy nie jest krytycznie nie wiem miałam już do czynienia z rakiem a właściwie to mój organizm miał z nim już do czynienia wiec moje myśli są nie ciekawe...
Sorki za pesymizm ale walczyłam z rakiem 4 lata wygrałam jestem dumna z tego ale boje sie kolejnej walki
Co mam robić
Jak funkcjonować
Proszę pomóżcie mi jak możecie
Prosze podnieście mnie choć troche na duchu bo zaczynam się załamywać
Przepraszam za tak długaśne rozpisanie się ale ja naprawde nie wiem co mam robić prosze pomóżcie mi jakoś jak możecie
witam nie martw sie jesli sie okaze ze to celiakia to nie jest zle ,przejdziesz na diete i zaczniesz wracac do zdrowia,poczujesz sie lepiej .Moj synek zanim wykryto u niego celiakie tez mial bardzo zle wyniki,ciagle wymiotowal i mial biegunke,byl bardzo slaby;nie mial sily chodzic.Ale dieta zdzialala cuda zdrowial w oczach.Bedzie wszystko dobrze ...
Smonia! Nie jestem lekarzem, ale czytając Twoje objawy:biegunka, sińce, wymioty,poziom żelaza.....chyba bym się przychyliła do celiakii. Tak to nie jest złe, a konsekwentna dieta czyni cuda. W moim przypadku celiakia jest też kolejną chorobą i po roku stosowania diety czuję się naprawdę lepiej. Głowa do góry będzie dobrze !
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
Nie przechodź na dietę. Zrób przeciwciała i gastroskopię z biopsją. Pokaż wyniki gastrologowi, który wie, że celiakia to nie choroba dzieci. Zaczekaj na diagnozę. Jeżeli to celiakia, to po przejściu na dietę poczujesz dużą różnicę, a zdrowie na pewno się poprawi. Może brzmi to trochę szarlatańsko, ale tak to wygląda
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
Witam i dziękuję z odpisy.
We wtorek mam jechać do Katowic do kliniki gastroenterologicznej i mam nadzieję, że znajdą przyczynę.
Nie bojęsię celiakii z nią można żyć boję się innej diagnozy, że jest to nawrót białaczki. Jak zaczynałam chorować na raka to miałam podobne objawy może troszke więcej ale też wymioty biegunka krew do duszy itp...
Mam jeszcze takie pytanie czy gastroskopie można na śpiocha i czy robią dorosłym na śpiocha przedewszystkim pytam się dlatego, że mam astme i boję si, że dostanę ataku wczasie badania, a po drugie dlatego, że miałam już robioną kolonoskopię na żywca i.... nie będę nawet opisywać!
odezwę się jutro
[ Dodano: Pią 11 Lip, 2008 23:26 ]
DOBREJ NOCY WSZYSTKIM ŻYCZĘ
We wtorek mam jechać do Katowic do kliniki gastroenterologicznej i mam nadzieję, że znajdą przyczynę.
Nie bojęsię celiakii z nią można żyć boję się innej diagnozy, że jest to nawrót białaczki. Jak zaczynałam chorować na raka to miałam podobne objawy może troszke więcej ale też wymioty biegunka krew do duszy itp...
Mam jeszcze takie pytanie czy gastroskopie można na śpiocha i czy robią dorosłym na śpiocha przedewszystkim pytam się dlatego, że mam astme i boję si, że dostanę ataku wczasie badania, a po drugie dlatego, że miałam już robioną kolonoskopię na żywca i.... nie będę nawet opisywać!
odezwę się jutro
[ Dodano: Pią 11 Lip, 2008 23:26 ]
DOBREJ NOCY WSZYSTKIM ŻYCZĘ
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
Nie miałem kolonoskopii, ale podobno gastroskopia to pikuś przy tym badaniu...
O narkozie musisz pogadać wcześniej, bo lekarze niechętnie robią gastro w ogólnym znieczuleniu ze względu na "brak współpracy"
O narkozie musisz pogadać wcześniej, bo lekarze niechętnie robią gastro w ogólnym znieczuleniu ze względu na "brak współpracy"
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
I tu z ostatnią wypowiedzią się nie zgodzę.... SMONIU nie wiem do którego szpitala idziesz w Katowicach ale przypuszczając, że we wtorek mam się zgłosić to oby był to szpital na Raciborskiej. Jeśli tak to bez obaw, ja tam robię badania i nawet gastroskopia jest pod znieczuleniem- budzisz się już w pokoiki na łóżeczku. Jeśli tam idziesz to z pewnością będziesz zdiagnozowana dobrze przez dr.n.med. K.Jarusa no i tam mają nowy sprzęt. Główka do góry, moje wyniki nie były również rewelacją ja przy wzroście 160 cm ważę 43 kg a przeciwciała gdzie wynik jest do 20 miałam 294 po półrocznej diecie zeszło mi już do 106 . Trzymam kciuki i oby to był ten szpital- odpowiedz mi proszę ....
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
Ja miałem na myśli większość przypadków opisywanych na forum, a nie konkretny szpital.
Czyli.... chyba można Ci życzyć, żeby to była "tylko" celiakiaSmonia... pisze:Nie bojęsię celiakii z nią można żyć boję się innej diagnozy, że jest to nawrót białaczki.
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
Witam Cię serdecznie!
Chodzi o tę klinikę w ligocie? i czy idziesz tam na oddział, czy tylko na konsultację. Ja leżałam w tej klinice ale na innym oddziale(ja byłam na oddziale chorób wewnętrznych metabolicznych i autoimmunologicznych). Jest tam całkiem fajnie, personel jest super. Nie masz czym się bać. Trzeba wieżyć że będzie wszystko dobrze. Powodzenia i dużo zdrówka.
Chodzi o tę klinikę w ligocie? i czy idziesz tam na oddział, czy tylko na konsultację. Ja leżałam w tej klinice ale na innym oddziale(ja byłam na oddziale chorób wewnętrznych metabolicznych i autoimmunologicznych). Jest tam całkiem fajnie, personel jest super. Nie masz czym się bać. Trzeba wieżyć że będzie wszystko dobrze. Powodzenia i dużo zdrówka.
Witam tak chodzi o tą klinikę na ligocie.
Mam skierowanie na oddział
Staram się wierzyć, że bedzie dobrze choć ja już naprawde nie mam siły zawiele do walki już chciałabym wiedziećco mi jest i zacząć to leczyć nawet jeżeli to jest raczek nieboraczek bo im szybciej tym lepiej a ja już od pół roku mam stawianą diagnoze i szukanie igły w stogu siana i dalej nic nie wiadomo, a z tego co się dowiedziałam to moja doktorka nie chce mnie narazie kłaść na hematologii żeby nie wróciła moja depresja którą długo leczyłam i jak narazie jest ok. choć czasami mam wrażenie że wraca tylko nie wiem dokładnie czy to depresja czy organizm jest już tak zmęczoną chorobą- jakąś chorobą...
Mam skierowanie na oddział
Staram się wierzyć, że bedzie dobrze choć ja już naprawde nie mam siły zawiele do walki już chciałabym wiedziećco mi jest i zacząć to leczyć nawet jeżeli to jest raczek nieboraczek bo im szybciej tym lepiej a ja już od pół roku mam stawianą diagnoze i szukanie igły w stogu siana i dalej nic nie wiadomo, a z tego co się dowiedziałam to moja doktorka nie chce mnie narazie kłaść na hematologii żeby nie wróciła moja depresja którą długo leczyłam i jak narazie jest ok. choć czasami mam wrażenie że wraca tylko nie wiem dokładnie czy to depresja czy organizm jest już tak zmęczoną chorobą- jakąś chorobą...
SMONIA...
Wieżę że jest Ci strasznie trudno i ciężko . To samo przechodzę tyle że ja już 7 lat choruję(podejrzewają u mnie jakąś kolagenozę) i dokońca nie wiem co mi jest dokładnie a coraz gorzej się czuję. Mnie jest również bardzo ciężko a celiakia wyszła w trakcie diagnostyki. A naprawdę personel jest tam super.
Trzymaj się cieplutko, trzymam kciuki. Jak by co zawsze możesz się odezwać na gg i możemy zawsze pogadać.
Pozdrawiam
Trzymaj się cieplutko, trzymam kciuki. Jak by co zawsze możesz się odezwać na gg i możemy zawsze pogadać.
Pozdrawiam
Witam wszystkich
Niestety mam znowu złe wiadomości do kliniki w Katowicach mogą mnie przyjąć dopiero za ok 3 miesiące bo mają taki czas oczekiwania a ja naprawde nie mam siły i nie dam rady tak długo czekać...
Dzisiaj dzwoniła moja pani doktor (pierwszego kontaktu)( ja bawiłam jej dzieci bo mieszkamy na tym samym podwórku a ona mnie traktuje jak swoją córkę ), że będziemy załatwiać gdziś indziej albo Opole albo Wrocław.
Stwierdzam fakt ŻEBY CHOROEAĆ TRZEBA BYĆ ZDROWYM
Proszę trzymajcie kciuki, żebym w końcu wiedziała co mi jest i mogła się leczyć bo jeszcze troche i wykorkuję wcale nie żartuję
Proszę poradzcie mi co mam robić
Bo ja już nie daję rady...
Najbardziej zaczyna mnie martwić to, że nie chcę już żyć i często myślę jak ułatwić sobie odejście z tego świata. Wiem, że to strasznie brzmi ale ja już dłużej tak nie mogę
I mimo, że mam dla kogo żyć mam takie myśli. Proszę pomóżcie
Niestety mam znowu złe wiadomości do kliniki w Katowicach mogą mnie przyjąć dopiero za ok 3 miesiące bo mają taki czas oczekiwania a ja naprawde nie mam siły i nie dam rady tak długo czekać...
Dzisiaj dzwoniła moja pani doktor (pierwszego kontaktu)( ja bawiłam jej dzieci bo mieszkamy na tym samym podwórku a ona mnie traktuje jak swoją córkę ), że będziemy załatwiać gdziś indziej albo Opole albo Wrocław.
Stwierdzam fakt ŻEBY CHOROEAĆ TRZEBA BYĆ ZDROWYM
Proszę trzymajcie kciuki, żebym w końcu wiedziała co mi jest i mogła się leczyć bo jeszcze troche i wykorkuję wcale nie żartuję
Proszę poradzcie mi co mam robić
Bo ja już nie daję rady...
Najbardziej zaczyna mnie martwić to, że nie chcę już żyć i często myślę jak ułatwić sobie odejście z tego świata. Wiem, że to strasznie brzmi ale ja już dłużej tak nie mogę
I mimo, że mam dla kogo żyć mam takie myśli. Proszę pomóżcie
SMONIA...