Pytam, bo mam koleżankę, która ma schizofrenię właśnie i ostatnio jak gadałyśmy, to jej się przypomniało, że jako dziecko miała powiększony brzuszek i chude nóżki... Jeszcze kilka było objawów, które mogłyby sugerować celiakię. Ona nigdy nie była na diecie ani nikt jej w tym kierunku nie diagnozował.
Namawiam ją usilnie na zrobienie przeciwciał, tak żeby sprawdzić po prostu. Natomiast ona poprosiła mnie, żebym zapytała, jak to jest u nas na forum - czy jest może ktoś, kto ma obie te choroby i chciałby/mógłby wymienić doświadczenia, pogadać. Moją koleżankę myśl o ewentualnej celiakii póki co strasznie przeraża, ja ją próbuję przekonać, że to nie tak, że gdyby jej "wyszła" celiakia, to pewnie łatwiej by było żyć z drugą chorobą.
Dlatego Was pytam

Oczywiście jeśli ktoś nie chce się wypowiadać w tym wątku, to bardzo poproszę o PW.