Odczulanie
Moderator: Moderatorzy
Odczulanie
Mam pytanie do celiaków,alergików.
Moja 15-latka jest alergikiem, na trawy,pleśnie,niektóre drzewa i związku z tym 2 lata temu zaczeła być odczulana.
W tym roku dowiedziałam się,że wogóle nie powinna. Teraz nie wiem co powinnam zrobić-kontynułować czy nie?
Jakie macie doświadczenia w tym temacie.
Moja 15-latka jest alergikiem, na trawy,pleśnie,niektóre drzewa i związku z tym 2 lata temu zaczeła być odczulana.
W tym roku dowiedziałam się,że wogóle nie powinna. Teraz nie wiem co powinnam zrobić-kontynułować czy nie?
Jakie macie doświadczenia w tym temacie.
Ja jestem alergikiem od dzieciństwa. Jakos zawsze sie z tym meczylem. W tym roku chcialem sie za to wziac. Poszedlem do Pani alergolog, przedstawilem swoja sytuacje, ze jestem na diecie, mam chorobe Duhringa. Pani doktor stwierdzila, ze o odczulaniu nie moze byc mowy, poniewaz jest to choroba genetyczna, wiec bedziemy tylko leczyc zapobiegawczo. Przepisala mi inhalator na dusznosci i jakies tabletki, ktore mam juz za 2 tyg jesc i tyle....troche bylem zaskoczony, bo myslalem, ze w koncu pozbede sie tego natarczywego uczulenia, ale nic z tego, trzeba z tym zyc:/ takze, proponowalbym przerwac kuracje odczulajaca:)
Moja córka też jest alergikiem. 3lata odczulania tak fatalnie pobudziło jej układ immunologiczny,że trudno nad tym zapanowac. Po drodze wyszła celiakia i jest problem. Nasza alergolog absolutnie zabroniła, w tej sytuacji jakichkolwiek szczepionek lub odczulania.Celiakia jest chorobą genetyczną , z autoimmunoagresji.
- Grażyna
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 340
- Rejestracja: ndz 13 lut, 2005 22:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Moja starsza córka też jest alergiczką. Odczulała się parę lat temu, trwało to jakieś 2- 21/2 roku. Po początkowej euforii (bo przeszedł bardzo uciążliwy nieustający katar), ja się załamałam. Przez następne 3 lata bez przerwy wychodziły jej czyraki (po wyleczeniu antybiotykiem jednego, pojawiał się następny) oraz zmiany skórne podobne do liszaja. Ja łączę to z odczulaniem (choć lekarze niekoniecznie).gosia k pisze:Moja córka też jest alergikiem. 3lata odczulania tak fatalnie pobudziło jej układ immunologiczny,że trudno nad tym zapanowac.
Dowiadywałam się wśród znajomych, jak znosili odczulanie. Jeden z nich twierdzi, że pół roku po odczulaniu, dostał ostrego zapalenia stawów (nie pamiętam dokładnie co to było, ale faktem jest, że młody człowiek musiał spędzić w szpitalu parę miesięcy, bo nie był w stanie chodzić). Uważa, że oba te zdarzenia miały ze sobą związek.
Z gory przepraszam za brak polskich znakow, ale pisze z Anglii i nie maja u moich znajomych "polskiej klawiatury"
Ja tez jestem uczulona na plesnie i wczesne drzewa. Tez mialam przepisane odczulanie na obydwie alergie, zaczelam od drzew, bo uczulenie mniejsze i szczepionka bardziej lagodna. Po drugiej dawce (dwie krople, a mialam dobic do kilkudziesieciokrotnie wiekszego stezenia
)dostalam prawie wstrzasu anafilaktycznego(drgawki, bol glowy, niepokoj itp.), bol brzucha, przez ktory nie moglam chodzic dokuczal mi przez miesiac z okladem, po czym doswiadczylam swojego standardowego zestawu poglutenowego: skora wygladala jakbm miala miec rozyczke, dostalam zapalenia pecherza, bylam zmeczona jak pies i lapalam przeziebienia za przeziebieniem. Jestem pewna, ze to wina szczepionki, bo tuz przed nia zaczelam sie czuc naprawde dobrze po kilku juz miesiacach diety...I wszystko wrocilo tuz po niej. Jakby ktos uderzyl w strune, ktora zaczna bardzo ostro wibrowac. A i co ciekawe, uczulilam sie jeszcze bardziej na te nieszczesne drzewa, do tego stopnia, ze uaktywnily mi sie alergie krzyzowe, ktorych wczesniej nie mialam: dusze sie po wszystkich orzeszkach, miodzie, jablkach itp. Krotko po odczulaniu nawet po soku ananasowym i soi. Pytalam o to alergolog, ale nie za bardzo widziala zwiazek. Jako ze lekarze generalnie nie widzieli u mnie zwiazku z celiakia przez lata, uznalam, ze wiem swoje i sie nie odczulam.

