Witam Was, jestem żoną Durhingowca /zdiagnozowana we wrześniu 2007/ i mamą dwóch synków. Zaczęliśmy się zastanawiać z mężem nad obciążeniem genetycznym chłopców w związku z chorobą ich taty. Jak to jest? Czy tak samo jak z cekliakią?
Tym bardziej, że młodszy /2 lata i 4m-ce/ dopiero od 2,5 m-ca je gluten ze względu na alergie pokarmowe, ale wcześniej był karmiony piersią a ja gluten jadłam - ma objawy nasuwające podejrzenie celiakii. Miewa wzdęty brzuszek, słabo przybywa, ma gorszy apetyt, jest rozdrażniony, ostatnio częściej choruje. Ma też zaparcia, ale to chyba żadko jest objawem celiakii, prawda? Byliśmy u pediatry, który nasze obawy zignorował.
Proszę o pomoc i ew. podpowiedź gdzie szukać pomocy w diagnozowaniu diecka w Łodzi?
Pozdrawiam świątecznie.
Iza PW
Czy dorośli z Durhingiem mają dzieci z celiakią?
Moderator: Moderatorzy
Niestety tak.
Duhring to jakby "odmiana" celiakii, rozwojowi choroby sprzyja posiadanie tych samych genów.
Opisane przez ciebie objawy (zwłaszcza w powiązaniu z chorobą ojca dziecka) są dość klasyczne przy celiakii.
Pediatra nie powinien ignorować twoich sugestii.
Pierwszym krokiem powinno być zbadanie krwi w kierunku przeciwciał
niestety nie pomogę odnośnie lekarzy w Łodzi ale poszukaj na forum może jakaś info będzie.
Duhring to jakby "odmiana" celiakii, rozwojowi choroby sprzyja posiadanie tych samych genów.
Opisane przez ciebie objawy (zwłaszcza w powiązaniu z chorobą ojca dziecka) są dość klasyczne przy celiakii.
Pediatra nie powinien ignorować twoich sugestii.
Pierwszym krokiem powinno być zbadanie krwi w kierunku przeciwciał
niestety nie pomogę odnośnie lekarzy w Łodzi ale poszukaj na forum może jakaś info będzie.
Mama potencjalnego Bezglutka - sama żyję z Duhringiem od `88...i mam się świetnie 

Mam takie same informacje i doradzałabym Ci poszukać dobrego dziecięcego gastrologa. U mojej znajomej, u której zdiagnozowano celiakię w wieku dorosłym, też już zdiagnozowano celiakię u dwójki dzieci. Niestety również nie znam lekarza z Łodzi-mam tylko "namiary" na lekarza z Bydgoszczy.Amigomio pisze:Duhring to jakby "odmiana" celiakii, rozwojowi choroby sprzyja posiadanie tych samych genów.

Dziękuję za odpowiedzi - teraz pozostaje nam szukać mądrego lekarza. Przebadamy - i rozumiem, że lepiej obu synów /z krwi/ - wolę sprawdzić niż coś przeoczyć. A jak mam taką wiedzę, to ja już sobie konkretnie pogadam z pediatrą. Musi mi dać skierowanie, kiedy przyjdę z faktami a nie mglistymi obawami.
Iza
Iza