Brak siły...Co jeść? || Dieta o niskim Indeksie Glikemicznym
Moderator: Moderatorzy
Brak siły...Co jeść? || Dieta o niskim Indeksie Glikemicznym
Pomogliście mi bardzo ostatnim razem..teraz borykam sie z innym problemem..moja praca wymaga ode mnie bycia bardzo aktywną fizycznie..co mogę zjeść aby "choć troszkę poczuć więcej siły?"[/b]
Ostatnio zmieniony ndz 28 lut, 2010 12:45 przez Kruczata, łącznie zmieniany 1 raz.
- Małgorzata
- -#Moderator
- Posty: 1579
- Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Jeśli schodzisz z zatrucia i masz upośledzone wchłanianie, to możliwe, że jakiś czas będziesz słaba i bez entuzjazmu (hehe, chciałbym poczuć entuzjazm i żywość choć raz znowu: cały czas pozoruję tylko obudzenie: duchem śpię).
Wiele lat temu budziły mnie duże dawki ssanej witaminy C (pewnie mi jej brakowało, bo paliłem jednego od drugiego, dużo piłem alkoholu i kawy i co tam jeszcze). Potem przestały, pojawiły się pewnie inne braki.
Wiele lat temu budziły mnie duże dawki ssanej witaminy C (pewnie mi jej brakowało, bo paliłem jednego od drugiego, dużo piłem alkoholu i kawy i co tam jeszcze). Potem przestały, pojawiły się pewnie inne braki.
Ostatnio zmieniony sob 09 maja, 2009 18:07 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Sama się zastanawiam nad tym:) Ja jestem na diecie juz rok, pierwsze efekty zobaczyłam po kilku tygodniach-głównie ze strony układu nerwowego: lepiej spałam, minęły wieczne bóle głowy, byłam w stanie wrócic na studia, po kilku miesiącach byłam nawet w stanie iść na imprezkę i potańczyć. Ale do dzis bywa różnie: czasem mam super fajne dni, czasem czuję się tak, że mi sie chce płakać-staruszka osiemdziesięcioletnia pewnie ma więcej energii. No ale ja sie nabawiłam bardzo dużych niedoborów witamin i minerałów i wyrównywanie tego zajmie mi kilka lat, więc...
Ze swojego doświadczenia polecam lecytynę, witaminę C, magnez, ewentualnie chrom i wapno jesłi masz niedobory tychże:)A i pomogła mi jeszcze dieta o niskim indeksie glikemicznym-nie ma sie po niej nagłych skoków cukru, więc nie ma tez takich powalających ataków zmęczenia, które pojawiają się przy spadku cukru:)
Ze swojego doświadczenia polecam lecytynę, witaminę C, magnez, ewentualnie chrom i wapno jesłi masz niedobory tychże:)A i pomogła mi jeszcze dieta o niskim indeksie glikemicznym-nie ma sie po niej nagłych skoków cukru, więc nie ma tez takich powalających ataków zmęczenia, które pojawiają się przy spadku cukru:)
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Bardzo chętnie sam zastosowałbym jakąś niskowęglowodanową dietę, ale po większości miąs dostaje objawów histaminowych albo podobnych (zasypiam, pogarsza mi się oddech, wzrok mi się rozjeżdża i mętnieje tak jakby). Dodatkowo, nawet jeśli kucharz zarzeka się w restauracji, że w potrawie nie ma mąki, to i tak boję się innych rzeczy (oleju sojowego, masła itd.). Od dwóch tygodni jem tylko kaszę gryczaną (i trochę jaglanej). Co prawda jej indeks glikemiczny nie jest b. wysoki, ale to nadal jednak w większości skrobia. I już po zjedzeniu jej skręca mi kiszki (czego nie zaobserwowałem kiedy zaryzykowałem wątrobę drobiową w restauracji).
Sam sobie nie będę póki co smażył mięsa, bo to za dużo czasu zajmuje; po własnoręcznie zrobionym też mam objawy, dodatkowo kaca moralnego związanego ze stratą czasu i, <i>last but not least</i>, nie smakuje tak jak restauracyjne.
Sam sobie nie będę póki co smażył mięsa, bo to za dużo czasu zajmuje; po własnoręcznie zrobionym też mam objawy, dodatkowo kaca moralnego związanego ze stratą czasu i, <i>last but not least</i>, nie smakuje tak jak restauracyjne.
Ostatnio zmieniony ndz 10 maja, 2009 19:58 przez titrant, łącznie zmieniany 3 razy.
- Katarzyna35
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 297
- Rejestracja: ndz 10 maja, 2009 18:06
- Lokalizacja: Łomianki k.Warszawy
A jak się ma ten indeks glikemiczny do wachań cukru we krwi ?talam pisze:pomogła mi jeszcze dieta o niskim indeksie glikemicznym-nie ma sie po niej nagłych skoków cukru, więc nie ma tez takich powalających ataków zmęczenia, które pojawiają się przy spadku cukru:)
Ostatnio takie powalające ataki zmęczenia mam non stop, załamuje mnie to , bo nie mam siły funkcjonować.
Tak jak pisze Titrant "zasypiam, pogarsza mi się oddech, wzrok mi się rozjeżdża i mętnieje tak jakby" plus utrata siły w mięśniach

-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 738
- Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
- Lokalizacja: Warszawa
Katarzyno, dieta, w której jedziesz na produktach o niskim indeksie glikemicznym stabilizuje pracę trzustki - nie ma sytuacji, że raz zjadasz pieczoną karkówkę, a zaraz potem lizaka i cukier skacze, tylko obowiązuje "sufit" i wydzielanie insuliny jest pod kontrolą - przynajmniej na tyle, na ile jest to możliwe u danej jednostki.
A Tobie może brakuje magnezu?
A Tobie może brakuje magnezu?