CELIAKIA I HELICOBAKTER

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

joana22
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 30
Rejestracja: sob 26 wrz, 2009 19:38
Lokalizacja: poznań

CELIAKIA I HELICOBAKTER

Post autor: joana22 »

Witam wszystkich jestem tutaj nowa :) chce w skrocie opowiedziec moja dziwna historie .
Od roku mecze sie z dolegliwościami brzucha w szczególności zoładek .Miałam robione 3 gastroskopie w ktorych wychodzi prawie zawsze to samo nadzerki ,żółć ,zapalenie błony śluzowej i helikobacter która miałam eradykowaną w styczniu 7 dni kuracji ,bylo nawet lepiej po niej ale niestety po 3 mc znowu wrocilo bol zoladka,pieczenia straszne ssanie w żoladku i zaparcia .
W związku z tym ze strasznie schudłam od stycznia do teraz 9 kg waze 44 kg trafiłam do lekarki ktora zrobiła 3 gastroskopie i wycinek z dwunastnicy w kierunku celiakii.wynik nast
Materiał drobny ,pobrany powierzchownie,zawiera fragmenty błony sluzowej o całkowicie spłaszczonych kosmkach z rozlaną transformacją śluzową.w podścielisku obecne liczne limfocyty .liczba limfocytow śródnabłonkowych zn acznie ponizej 40/100 erytrocytów .obraz odpowiada typowi 4 w/g klasyfikacji marsha i 4 stopniowi w skali laumoniera .lamblia nie napotkano.
Lekarka powiedziala ze teraz musze byc na diecie i tyle ,niestety wrocilam do niej bo jakis jej kolega lekarz powiedzial ze musze mies zrobione badanie cytometria przepływowa w celu wykluczenia chloniaka ;(
Pytałam lekarza czy moge miec taki zanik od helicobakter ale ona w to watpi ,jak myslicie od czego mam taki zanik kosmkow i czy ktos eradykował Heliko wiecej niz raz i pomogło bo bardzo sie boje ze to moze byc chłoniak czyli rak...
pozdrawiam wszystkich
aha nie mam zadnych typowych objawow celiakii typu biegunki i nigdy nie mialam
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Bardzo wiele przypadków celiakii jest nietypowych. Zresztą ssanie w żołądku, zaparcia, ból brzucha, chudnięcie i co tam jeszcze to dość typowe objawy. Warto byłoby zrobić testy na obecność przeciwciał typowych dla celiakii. Jest już kilka wątków na ten temat.

Myślę, że zanik kosmków masz od celiakii (to dość tendencyjne, ale zważ na jakie forum trafiłaś :)).

Istotnie, jeżeli to celiakia, to musisz być na diecie. Inne badania warto robić, bo celiakia innych chorób nie wyklucza, a nawet zwiększa ich prawdopodobieństwo.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
joana22
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 30
Rejestracja: sob 26 wrz, 2009 19:38
Lokalizacja: poznań

Post autor: joana22 »

Dziekuje za odp ,pytałam lekarki o zbadanie przeciwciał ale ona stwierdziła ze nie ma po co robic bo wycinek jest najlepszym badaniem :( i sie temat zakonczyl ale wiesz moja lekarka pewnie oszczedza i mnie nie wysle ..a nawet nie wiem czy na mleko i jajka tez nie jestem uczulona .
a przy zaniku kosmkow moge jeszcze raz przejsc eradykacje na heliko czy raczej poczekac az odrosna kosmki nie bardzo wiem jaki ma to zwiazek ale lekarka powiedziala ze ma.
Ostatnio zmieniony sob 26 wrz, 2009 21:52 przez joana22, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Na pewno musisz rzucić gluten, bo to trucizna, zwłaszcza dla zniszczonych jelit.

Spójrz: viewtopic.php?t=3204&postdays=0&postorder=asc&start=0

Wcześniej albo w tym samym czasie powinnaś zrobić sobie przeciwciała (po rzuceniu glutenu zanikają). Na własny koszt chyba, bo na litość kasy chorych i jej urzędników nie ma co liczyć. Jeśli nie zrobisz, ale polepszy się twój stan - trudno. Nie będziesz miała papierka, ale lepsze zdrowie.

Wycinek mówi o stanie jelit, ale jest wiele przyczyn, które mogą spowodować zanik kosmków. Terapia antybiotykowa też bywa wśród nich wymieniana, zdaje się. Podczas gdy przeciwciała są bardziej swoiste dla nietolerancji glutenu. Przy stanie jelit jak twój dodatkowe nietolerancje i alergie są prawdopodobne. Tu też nie ma co liczyć na kasę chorych (chyba, że masz naprawdę doskonałego lekarza). Po prostu zaobserwuj po czym się dużo podlej czujesz i tego nie jedz.

Jedz dużo probiotyków (istnieją przesłanki, że nie tylko mogą ulżyć w dolegliwościach trawiennych, ale też zmitygują objawy alergii).

O związek (nie bardzo wiem czego z czym) musisz spytać lekarkę. Jeśli chodzi o mocne antybiotyki na i tak nieszczelne jelito, więcej się ich przedostanie i narobi szkód jeszcze pewnie i poza jelitem. Więc poczekanie aż sytuacja się trochę wyklaruje nie musi być głupie.

Niegłupio byłoby też zrobić sobie jakiś standardowy panel na alergie wziewne i pokarmowe. Zawsze to dodatkowa wiedza, ale pamiętaj: kasa chorych sprawdzi ci 10 alergenów, a jest ich przecież nieprzeliczone mnóstwo, więc i tak podstawą w ustalaniu powinna być twoja obserwacja siebie.

Tak czy owak - gluten rzucasz bez żadnych wymówek. I ściśle.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
joana22
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 30
Rejestracja: sob 26 wrz, 2009 19:38
Lokalizacja: poznań

Post autor: joana22 »

Dziekuje za odpowiedz taka obszerna ,,,ludzie chorzy maja wieksza wiedze od lekarzy :D ja na diecie bez glutenu jestem od 3 tygodni ale niestety meczy mnie ten żoładek mam zgage i ssanie non stop nawet po bananie..a tak jak czytam forum to sie troche zalamuje bo przy moim zaniku to teraz wszystko mi szkodzi nie wiem co mam jesc ,,a ten chleb jest taki twardy i niedobry od nieg :D o tez mam zgage moze podpowiesz mi co jesz np na obiad czy np w miesie tez jest gluten bo z jednej strony ze wzgledu na to ze mam nadzerki w zoladku mam jesc gotowane mieso a ja lubie tylko drob a tutaj wyczytalam ze w drobiu jest najwiecej glutenu :/ cholercia nic z tego nie rozumiem ....no coz taki los chyba...
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Wędlin nie jeść, bo poza jakimiś wyjątkami zawierają jeśli nie gluten, to ulepszacze, które mogą być drażniące. Ale i znaczna część zawiera mąkę lub coś.

Mięso, jeżeli kupisz surowe i sama sobie zrobisz w czystych naczyniach itp, nie zawiera glutenu. Karmione glutenem kurczaki nie wbudowują glutenu do swoich tkanek. Trawią go i wbudowują poszczególne aminokwasy, które już aktywności fizjologicznej glutenu nie mają.

Ja jem strasznie monotonnie - kaszę jaglaną, gryczaną. I jakieś rośliny typu sałata, kukurydza, papryka. Nie mogę prawie nic jeść, a i tak czasem jak mnie złapie, to wsysam co popadnie - czy jestem uczulony, czy jest duże ryzyko zawierania się glutenu czy nie. Tylko chleb i ciasto jest wtedy bezpieczne od mojej agresji. Jak w życiu nie zjadłbym czekolady w proszku, do której nie mam opakowania, tak po napadowej drzemce jestem w stanie jeść ją łyżkami. Nic to, że się okropnie po tym czuję i dalej niszczę organizm glutenem. Za każdym razem mówię sobie, że to ostatni raz. I za każdym razem (coraz rzadziej na szczęście) wypadki wymykają mi się spod kontroli.
Ostatnio zmieniony sob 26 wrz, 2009 22:36 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
joana22
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 30
Rejestracja: sob 26 wrz, 2009 19:38
Lokalizacja: poznań

Post autor: joana22 »

Musze wymusic te skierowania na alergeny ...zobaczymy jak bedzie piszesz o czekoladzie ja juz nawet ze wzgedu na to ze mam nadzerki jesc nie moge bo potem mnie pali 2 dni :036: a pracuje w słodyczach :diabelek: wiec kusi bardzo ,,
a b :diabelek: a bardzo lubie jajka i ser biały i w sumie nie wiem czy moge jesc ciezko mi sprawdzic co mi szkodzi bo wszystko co zjem to wywoluje zgage i pieczenie i te przelewanie w jelitach a dzisiaj zjadlam zupe kalafiorowa no i jest strasznie wzdecia takie ze koniec ;) a jak w takim razie zyc sie da na takiej glodowce masakra
a co ze śmietana i kefirami
a pijesz zioła ??
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Co do ziół to zależy jakie. Żadnych przypraw nie używam - mam alergię na wiele roślin i po wszystkich przyprawach liściowych jakie sprawdziłem mnie rozkłada (majeranek, oregano, bazylia, liść laurowy i co tam jeszcze; więcej nie eksperymentuję). Rozkłada mnie też po przyprawach korzennych, więc zostaje mi tylko sól.

Po cukrze mnie skręca i robię błędy ortograficzne (co jest odzwierciedleniem jakiegoś niekorzystnego procesu w mózgu) i gorzej widzę.

Po przetworach mlecznych tak samo (bardziej po mleku niż po kefirze, ale obu unikam). W miarę znoszę niewielkie ilości serów podpuszczkowych (żółte, pleśniowe), jeśli nie zawierają dodatkowych niekorzystnych składników (np. oleju sojowego, bo jestem uczulony na soję, czy lizozymu z jajek, bo jestem uczulony na drób). Kapustowatych nie dotykam, bo oprócz piekielnych wzdęć mam jeszcze nieprzyjemności mózgowe. A czy zupa kalafiorowa nie była przypadkiem zagęszczana mąką?

Ale naprawdę, te moje dolegliwości są niczym w porównaniu z jazdą, jaką przeżywałem pod glutenem. Byle tylko uszczelnić sito... Pozostałych po prostu unikam, a glutenu nienawidzę i najchętniej eradykowałbym wszystkie uprawy zbóż glutenowych na ziemi :P. O ileż byłoby prościej? Albo może, zamiast zabraniać publicznego alkoholizmu, powinno się zabronić pod karą mandatu publicznego jedzenia glutenu :/. Sorki, straciłem panowanie nad sobą...
Ostatnio zmieniony sob 26 wrz, 2009 23:01 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
joana22
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 30
Rejestracja: sob 26 wrz, 2009 19:38
Lokalizacja: poznań

Post autor: joana22 »

No ja tez po zjedzeniu czegos słodkiego mam cos takiego jakby sennosc zmeczenie ...ale tak czytam to forum i sie przerazilam jak wpadlam na temat zaniku kosmkow ze typ 4 taki jak ja mam to stan przedrakowy :zly: czy to moze byc tak czy sa ludzie z 4 klasa bo ja nawet nie wiem od czego zanikaja kosmki slyszalam ze moga nawet od grypy,,,i od zakazen bakteryjnych ,a moze wiesz czy branie ranigastu ma sens skoro mam zanik kosmkow czy to nie ma wplywu i czy leki sie wchlaniaja w jelicie cienkim bo ja jestem juz zdesperowana i chce wyniszczyc tego helikobactera ..pozdr
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Nie mam pojęcia jak wpływa zanik kosmków na wchłanianie leków.

Jeśli Ranigast zmniejsza objawy, to bierz go oczywiście (byle tylko nie zawierał substancji doprowadzających jelito do jeszcze gorszego stanu, mimo chwilowej ulgi w objawach).

Poszukaj. W sieci można znaleźć listy możliwych przyczyn zaniku kosmków. A poszukaj na forum; ludzie, którzy mieli/mają 4. klasę zaniku znajdą się na pewno.

Cukier też powinnaś w takim razie odstawić. Z trawieniem sacharozy (cukru stołowego) też bywają problemy, podobnie jak z trawieniem laktozy (cukru mlecznego).
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
hejka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: śr 21 sty, 2009 19:14
Lokalizacja: suwalki

Post autor: hejka »

joanna 22 moze zamiast renigastu,ktory jest troche mniej pomocny popros o przepisanie controloku.Ja tez cierpie często na żolądek i najczęściej przepisuja mi controlok.Może masz refluks to tez objawy pieczenia beda po kazdym obfitszym posiłku.Co do helikobakter,bedzie utrzymywac sie jeszcze we krwi wynik dość dlugo,więc nie możesz po leczeniu brac na poważnie wyniku.Co do wykiu kosmkow 4 stopnia w skali marksa to miała moja siostra zanim po 10 latach nasi mądrzy lekarze zrobili w koncu gasttroskopię z wycinkami(TO BYŁA JUZ 8 GASTROSKOPIA-tamte bez wycinków),jak juz stracila przytomność i karetka ją zabrała.Dziś czuje sie w miare dobrze.Nie jada mięsa na dodatek i lepsze ma wyniki niz ja.Ja ciągle choruje,ona jakoś rzadko.Więc sie nie załamuj ,ze to jakis chlonniak.A za znik kosmków mogą tez być winne robaki.Moze zrób se badania.Dość cieżko je wybadać.Pozdrawiam. :D
Obrazek
joana22
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 30
Rejestracja: sob 26 wrz, 2009 19:38
Lokalizacja: poznań

Post autor: joana22 »

Hej co do cotroloku brałam przez długi czas i nic nie pomagał wrecz szkodził podobno dlatego ze i tak sie nie wchłaniał i nie działał nie wiem czy tak jest ale jakis lekarz tak mi powiedział wiec biore ten ranigast ...nie czuje poprawy pali i piecze cały czas .co do heliko to ja zawsze mialam badana z wycinka wiec mam ja na 100% nie wiem czy znowu podjąc z nia walke ,,, bo czy to nie uszkodzi mi bardziej jelit ,co do robakow mialam badania z kału na pasozyty i nic nie mam .
Ja nie miałam zadnych takich atrakcji jak twoja siostra nie mdlalam nie mam biegunek nic z tych rzeczy tylko ten żoładek wiec dziwne to wszystko dla mnie jest ze taki zanik kosmkow bez braku typowych dla celiaki objawów ..możktoś ma podobnie???? jestem juz pomału zalamana jak po wszystkim mnie pali nawet bo herbacie .. :<
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

A jakieś środki zobojętniające po prostu kwas żołądkowy? One nie muszą się wchłaniać.

A bóle żołądka i inne rzeczy, o których pisałaś to, śmiem twierdzić, dość typowe objawy celiakii. Jest też celiakia nie manifestująca się żadnymi widocznymi objawami ze strony przewodu pokarmowego.
Ostatnio zmieniony ndz 27 wrz, 2009 19:48 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
joana22
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 30
Rejestracja: sob 26 wrz, 2009 19:38
Lokalizacja: poznań

Post autor: joana22 »

Hej piłam alugastrin i chyba do niego wroce chociaz on nie leczy wrzodów nioe wiem czy jest sens eradykowac heliko przy takim stanie jelit ..ale po pierwszej eradykacji czulam sie lepiej ale tylko 3 mc a teraz nie dosyc ze musze trzymacv diete bezglutenowa to jeszcze wrzodowa
nie wiem co takiego zrobilam zeby tak cierpiec
pozdr wszystkich
hejka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: śr 21 sty, 2009 19:14
Lokalizacja: suwalki

Post autor: hejka »

No mi controlok trochę pomaga.Też mam wrzody i jak zaczną atakować bóle to cierpię okropnie.Nie zawsze leki pomagaja tak jak by się chciało.Może Helcid by Ci pomogł.Co do objawów celiakli to ja też nie miałam zadnych objawów.Wręcz zaparcie,a napewno nie biegunki.Mimo,że jestem na diecie nadal mam bóle niewiadomego pochodzenia.Ale tłumaczę to sobie,że gdzieś się pewnie glutenek przemycił.Chodz obecnie unkiam wszelkich śladowych ilosci.No i proponuje siemie lniane pić.Ja co wieczór miele se w młynki i zaparzam łyżkę.Może nie wiele pomoże ,ale napewno troche osloni ten żołądek.Pozdrawiam :)
Obrazek
ODPOWIEDZ