Opuchlizna

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
grubymiś
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 281
Rejestracja: sob 12 gru, 2009 19:33
Lokalizacja: Śląsk

Opuchlizna

Post autor: grubymiś »

Witam serdecznie!
:!:
Proszę Was o pomoc, ponieważ jestem już załamana i zrozpaczona ponad rocznymi problemami z własnym zdrowiem. Swoją historię opisałam krótko, na początku grudnia w temacie: Przedstaw się, lecz nikt nie odpowiedział na mój post. Mój lekarz podejrzewa u mnie nietolerancję glutenu. Miałam gastroskopię, która wykluczyła helicobacter pylori. Mam za to refluks, dyspepsję oraz zespół jelita drażliwego, uporczywe bóle i zawroty głowy, bóle nerwu trójdzielnego. Parę miesięcy temu miałam biegunki oraz swędzące wysypki, ale najdziwniejszym objawem jest puchnięcie brzucha oraz całych nóg. Poczytałam trochę o celiakii w mądrych książkach i dowiedziałam się z nich, że opuchlizny kończyn są spotykane w chorobie trzewnej i nie są rzadkością. U mnie problem wygląda tak, że jak się przegłodzę i np. od godziny 17 wieczorem nic nie jem aż do rana dnia następnego, to mój brzuch jest płaski jak deska i nogi szczupłe. Ale tylko jak zjem śniadanie brzuch wypełnia się jakby wodą i zamienia w baloniasty worek, to samo dzieje się z moimi udami oraz łydkami. To jakiś koszmar. Spodnie do 5 minut po jedzeniu robią się opięte, że mam problem później z ich ściągnięciem. Miałam robione testy alergiczne na podstawowe produkty i nic nie wyszło. Puchnie mi także twarz i jest to związane z jedzeniem. Lekarz kazał zrobić badania na transglutaminazę tkankową (jeśli dobrze zapamiętałam). Czy ktoś z szanownych i doświadczonych forumowiczów słyszał o podobnych objawach celiakii? Będę wdzięczna za każdą Waszą pomoc, bo nie mam już po prostu siły :(
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Też puchnę po jedzeniu. Ale nie tak krytycznie. Bardziej odczuwam puchnięcie "wewnętrzne".
grubymiś
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 281
Rejestracja: sob 12 gru, 2009 19:33
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: grubymiś »

Dziękuję za odpowiedź. To już jest dla mnie jakaś pociecha, że ta opuchlizna może być jednym z objawów celiakii lub nietolerancji glutenu. Zrobiłam sobie tak dla własnej wiedzy test i nie jadłam glutenowych rzeczy przez jakiś czas. Wytrzymałam dokładnie tydzień ( a było bardzo ciężko mi z tą dietą ), no i po bezglutenowym tygodniu pożarłam parę kromek chleba... i kompletnie nic złego się nie działo. Ale z kolei zauważyłam, że jak sobie w ogóle pofolguję z jedzeniem to na drugi dzień - masakra: bóle brzucha, biegunka, gazy, wzdęcia, odbijanie...
:029: A puchnięcie wewnętrzne odczuwam także i jest to bardzo nieprzyjemne.
Bardzo dziękuję Panu za odpowiedź, a innych forumowiczów proszę o odzew. Może ktoś z Was ma podobny horror jak ja <sciana>
Życzę Szczęśliwego Nowego Roku 2010 :564:
Ostatnio zmieniony czw 31 gru, 2009 20:16 przez grubymiś, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Jeśli pod glutenem masz zniszczone jelito, nic dziwnego, że reaguje nieprzychylnie na wszystko (osobliwie na nadmiar). Może mieć zwiększoną przepuszczalność, przez co róźne niestrawione dziadostwo dostaje się do środka i moźe wywoływać niekorzystne reakcje. Zniszczone jelito nie działa optymalnie, więc nadmiaru trzeba bezwzględnie unikać (hehe, kto to mówi: ktoś kto kiedy raz siądzie do jedzenia nie może się za nic oderwać wcześniej, niż gdy ma już poważne problemy z poruszaniem się).
Ostatnio zmieniony czw 31 gru, 2009 22:08 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
grubymiś
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 281
Rejestracja: sob 12 gru, 2009 19:33
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: grubymiś »

Dzięki za odpowiedź. No właśnie, przepuszczalne jelito... Czy takie jelito może powodować różne reakcje uczuleniowe, a w tym te opuchlizny twarzy? W zeszłym roku miałam taką jazdę, że przez miesiąc musiałam brać zwolnienie lekarskie z pracy z powodu opuchlizny twarzy. A po miesiącu jak wróciłam do pracy to jeszcze było widać lekko opuchniętą twarz. Więc tak sobie myślę, że skoro dzień w dzień twarz była opuchnięta, to musiałam regularnie dostarczać swojemu organizmowi coś, co uczulało, lub co działa i działało nadal jak alergen. Potem opuchlizny twarzy zmniejszyły się i zaczęły się opuchlizny brzucha i nóg, a dopiero później bóle brzucha. Najgorsze jest to, że podczas gastroskopii lekarzowi nie udało się pobrać wycinku z dwunastnicy z powodu :029: moich dużych odruchów wymiotnych podczas badania. Ech, życie... Czy wynik z transglutaminozy tkankowej jest na tyle miarodajny, by stwierdzić na 100 % celiakię???

:P Pozdrawiam wszystkich forumowiczów - sylwestrowiczów :P
Awatar użytkownika
Tomkus
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 615
Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tomkus »

Wiele osób nazywa jakąkolwiek nieprzyjemną reakcję po spożyciu pokarmu alergią albo odpowiedzią alergiczną, ale w wielu przypadkach jest to prawdopodobnie nietolerancja albo nawet awersja w stosunku do pokarmu. Prawdziwe reakcje uczuleniowe zdarzają się wkrótce po jedzeniu i angażują układ odpornościowy z uwolnieniem IgE. Objawy nietolerancji pokarmowej zwykle pojawiają się w dłuższym odstępie czasu od jedzenia, nie inicjują odpowiedzi immunologicznej i zwykle manifestują się wzdęciem brzucha, biegunką albo zaparciem. Przykładem nietolerancji pokarmowej jest nietolerancja laktozy, polegająca na niedostatecznym wydzielaniu enzymu trawiennego laktazy, która rozkłada laktozę – cukier mleka. Laktoza podlega wtedy fermentacji przez bakterie jelitowe, na skutek czego dochodzi do wzdęcia brzucha, bólu i biegunki.
Najważniejszą rzeczą jest, żeby przy przechodzeniu na dietę b/g nie folgować sobie, gdyż to niejako utrudnia oswojenie się z nią.

Jeśli chodzi o przepuszczalność jelit, to istnieją specjalne testy, a konkretnie test laktuloza/manitol (chyba,że coś się zmieniło w postępie medycyny^)
Wykonuje się np. w kierunku choroby Crohna.
Istnieją też specjalistyczne testy, dzięki którym jest możliwość oznaczenia nawet 267 antygenów pokarmowych.
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?

/Paul Verlaine/
grubymiś
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 281
Rejestracja: sob 12 gru, 2009 19:33
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: grubymiś »

Zniechęciłam się bardzo podczas stosowania diety, bo nie widziałam poprawy. Wprawdzie dietę stosowałam tylko przez tydzień, ale może po prostu jestem niecierpliwa. Czekają mnie testy z krwi na celiakię, więc przeszłam z powrotem na dietę z glutenem.
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

grubymiś pisze:Zniechęciłam się bardzo podczas stosowania diety, bo nie widziałam poprawy. Wprawdzie dietę stosowałam tylko przez tydzień, ale może po prostu jestem niecierpliwa.
Następnym razem poczekaj, trochę dłużej. W celiakii ujemne skutki jedzenia glutenu pojawiają się nawet tydzień czy dwa po zjedzeniu czegoś niebezpiecznego. A poprawa to czasami kwestia kilku miesięcy.
grubymiś pisze:Czekają mnie testy z krwi na celiakię, więc przeszłam z powrotem na dietę z glutenem.
Słusznie.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
grubymiś
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 281
Rejestracja: sob 12 gru, 2009 19:33
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: grubymiś »

Dzięki za wszystkie odpowiedzi, ale muszę ponowić swoje pytanie zadane wcześniej.
Czy wynik z transglutaminozy tkankowej jest na tyle miarodajny, by stwierdzić na 100% celiakię?
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

grubymiś pisze:Dzięki za wszystkie odpowiedzi, ale muszę ponowić swoje pytanie zadane wcześniej.
Czy wynik z transglutaminozy tkankowej jest na tyle miarodajny, by stwierdzić na 100% celiakię?
Dla pełnej diagnozy potrzebujesz pozytywnego wyniku przeciwciał i stwierdzenia zaniku kosmków z biopsji jelita cienkiego.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
grubymiś
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 281
Rejestracja: sob 12 gru, 2009 19:33
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: grubymiś »

Wyniki z krwi wyszły ujemnie (endomysium i transglutaminaza tkankowa). I nadal jestem w punkcie wyjścia. Biopsji jelit nie miałam. Boję się, że wydam kasę, a i tak lekarz (tak jak poprzednim razem) nie będzie w stanie pobrać wycinka ;(
sylwiafiganska
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: ndz 17 lut, 2008 12:30
Lokalizacja: kąkolewo

Post autor: sylwiafiganska »

mój syn też wyniki krwi ma ujemne a z biopsji jelita wyszedł wynik zanik kosmków jelita 2 stopnia ,także sama krew nie jest dowodem na chorobę lub nie :)
grubymiś
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 281
Rejestracja: sob 12 gru, 2009 19:33
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: grubymiś »

Dzięki za odzew. W przyszłym tygodniu może uda mi się wykonać tę biopsję i się odezwę.
ODPOWIEDZ