Gafa Glutenowa

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

rain6
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: pt 30 kwie, 2010 11:40
Lokalizacja: Lublin

Gafa Glutenowa

Post autor: rain6 »

Trafiło mi sie to dzisiaj. Na djecie jestem od niedawna i juz poznałem róznice. Niestety nieznam jak widac wszystkich pulapek. Zjadłem dzisiaj niechcący zupę grzybową, no i chyba była zagęszczona mąką :( .Czuje sie strasznie paskudnie, poza problemami z brzuchem czuję się jakby mnie czołg przejechał. I tu pytanie, czy są jakieś sposoby by jakoś lżej przeżyć taką gafę, ja zacząłem od picia dużej ilości wody.
Awatar użytkownika
ES
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 159
Rejestracja: śr 16 gru, 2009 17:35
Lokalizacja: woj.Mazowieckie

Post autor: ES »

Ja też jestem od niedawna na diecie i czasem (rzadko staram sie pilnować) zdarzają mi się takie błędy czego efektem sa wizyty w toalecie albo wzdęcia...:( ja po prostu przeczekuje to...albo jak dam rade jeszcze jesć to jem kanapeczki Bg.. i pije zieloną herbatkę:)
Może zedrzesz sobie łokcie i kolana,
ale warto jeśli uda się trafić w dziesiątkę...
-Mia Hamm-
-Na diecie od Kwietnia 2010- Października 2010
Basiar
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 240
Rejestracja: wt 27 paź, 2009 15:19
Lokalizacja: gdynia

Post autor: Basiar »

mnie pomaga woda z odrobiną cytryny :)
Awatar użytkownika
Sheep
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1431
Rejestracja: czw 15 gru, 2005 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sheep »

Słusznie robisz, mnie też kiedyś doktor na taki wypadek polecił dużo pić, żeby jak najszybciej wypłukać paskudztwo z organizmu. I następnego dnia lekkostrawnie jeść. Ja lubię sobie wypić trochę zaparzonego lnu mielonego (łyżeczka mielonego siemienia lnianego, pół kubka gorącej wody, zaparzyć z 5 minut, pić taki ciepły glut, ale nie za gorący). Dobre, bo ma dużo śluzu i łagodzi.
Obrazek
martini
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 738
Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: martini »

Ja po wszystkich swoich grzechach/ wpadkach jem ryż. Plus czerwona herbata. Mało atrakcyjny zestaw na pierwszy rzut oka, ale nawet lubię.
Awatar użytkownika
Tomkus
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 615
Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tomkus »

ja zacząłem od picia dużej ilości wody.
woda z odrobiną cytryny :)
polecił dużo pić, żeby jak najszybciej wypłukać paskudztwo z organizmu. I następnego dnia lekkostrawnie jeść.
Mogę to potwierdzić, iż taki sposób jest pomocny w przeczekiwaniu po omyłkowym nadzianiu się na coś glutenowego :)
-zwiększenie ilości płynów, celem szybszego przepchania tego, co nie potrzebne.
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?

/Paul Verlaine/
rain6
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: pt 30 kwie, 2010 11:40
Lokalizacja: Lublin

Post autor: rain6 »

No i wczoraj kolejna gafa. Tym razem pieczony chlebek na grilu, sam piekłem i częstowałem rodzinę. Po jakiejś godzinie zdałem sobie sprawę, że też jem z cała resztą. Nikt też nie zwrócił na to uwagi. Oczyszczanie żołądka nic dały, wszystko już poszło dalej. Po godzinie narastające otępięnie, po dwóch dodatkowo senność i drażliwość, żona wysłała mnie od razu do łóżka bo do niczego się już nie nadawałem. Tak oto wyglądał koniec pięknej niedzieli. A dziś rano oczywiście rozwolnienie. Wczoraj jak jeszcze w miarę kojarzyłem wypiłem droche syropu przeciw alergicznego, ale poprawy nie zauważyłem. Dzisiaj powrót do formy.
Awatar użytkownika
Tomkus
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 615
Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tomkus »

Człowiek uczy ponoć przez całe życie.
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?

/Paul Verlaine/
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Bu, obżarty dziś na jakichś degustacjach cukrem z alergenami i kazeiną, wessałem też kawałek ciasta. Dopiero jak wessałem, zorientowałem się, że źle robię. Hehe, a człowiek, który mi to ciasto podsunął: "Niech pan zje trochę, powie pan czy dobre, czy nie dla pana. A mąki w nim nie ma, bo pieczemy specjalnie dla diabetyków." Tak, jasne - ciasto bez mąki. O słodka naiwności i głupocie moje!

Od kilku dni nie miałem już tak zesztywniałych kończyn.
Ostatnio zmieniony sob 12 cze, 2010 20:15 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Dagmara85
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 144
Rejestracja: śr 16 wrz, 2009 17:04

Post autor: Dagmara85 »

Rzadko zdarza mi się popełnić błąd, a raczej już w ogóle ich nie popełniam (na początku diety były drobne). Jak ktoś mnie czyms częstuje, to wypytuje co i jak, o każdy szczegół. Jeżeli wydaje mi się to podejrzane, albo osoba, która mnie częstuje nie ma pojęcia z czego co zrobiła, albo zapomniała o czymś wspomnieć, to od razu odmawiam. Zresztą jak jestem w gościach to nic nie jem, chyba, że owoce jeżeli są. Jakoś nie ufam, bo wiem, z doświadczenia, że osoby, które mnie czymś chcą poczęstować zapominają o czymś wspomnieć, albo uważają, że nie muszą mówić np o jakiejś przyprawie, bo myślą, że mi nie zaszkodzi. Także to raczej wynika z ich niewiedzy, ale nie mam nikomu za złe. Odkąd jestem na diecie jestem przewrażliwiona.Jeżeli w sklepie zobaczę coś co mogłoby mi zasmakować, czytam uważnie etykiete - jeżeli czegoś nie rozumiem, albo nie jestem pewna, odstawiam na półkę.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

To zupełnie jak ja. Jedynym wyjątkiem u mnie jest przestawienie w tryb ssania. Wtedy zasada ograniczonego zaufania zawodzi na tyle, że zawsze zdążą się wsączyć jakieś jady.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
iwonek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: pt 18 cze, 2010 21:10
Lokalizacja: Jasło

Post autor: iwonek »

Ja na diecie od ponad miesiąca i przelewanie w brzuchu jak było tak jest. Nie chce mi sie nic. Taki fatalny nastrój mam, że mogłabym leżec w łózku całymi dniami. Nie wiem czy popełniam jakieś nieświadome gafy. Wszystko dokładnie sprawdzam co jem (choc i tak mało jem). Chyba, że gluten kryje się w najmniej spodziewanych produktach.
Co do takich większych wpadek to na początku diety nieświadomie jadłam ferrero. Czasem człowiek taki głupi jest, że nie pomyśli;p.
grubymiś
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 281
Rejestracja: sob 12 gru, 2009 19:33
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: grubymiś »

A masz tylko te przelewania, czy inne objawy też, np. wzdęty, napuchnięty brzuch?
iwonek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: pt 18 cze, 2010 21:10
Lokalizacja: Jasło

Post autor: iwonek »

Oj wzdęty to on też jest czasami.
grubymiś
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 281
Rejestracja: sob 12 gru, 2009 19:33
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: grubymiś »

Masz stwierdzoną celiakię? Zanik kosmków?

Może potrzebujesz więcej czasu, by poczuć się lepiej.
ODPOWIEDZ