Celiakia + gluten

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Gośka lost
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 75
Rejestracja: wt 09 gru, 2008 20:10
Lokalizacja: ok. Rzeszowa

Celiakia + gluten

Post autor: Gośka lost »

Wstyd się przyznać ale mam 20 lat i nie trzymam diety. Ponoć jako niemowle miałam objawy i zdiagnozowano celiakie. W tej chwili mimo nie trzymania diety czuje się dobrze, żądnych objawów, żadnych problmów. Jedynym problemem są male wyrzuty sumienia że nie trzymam diety mimo że powinnam. Ale brak objawow+ brak lekarza = brak motywacji.
Zastanawiam się tylko czy mozna sprawdzić czy choroba wyrządziła we mnie szkody i jeśli tak to jak to sprawdzić?
Awatar użytkownika
Malia
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 301
Rejestracja: śr 10 lut, 2010 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Malia »

Zasadnicze pytanie: na jakiej podstawie stwierdzono celiakię?
"Lekarze ignorują fakt, że różne osoby różnią się między sobą molekularną strukturą
i stosują schematyczne leczenie, nie uwzględniając tych różnic.
"
Linus Pauling
kinga
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 490
Rejestracja: pn 14 mar, 2005 11:30
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kinga »

Dokładnie to samo chciałam zapytać?
Justyna1982
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 520
Rejestracja: śr 20 paź, 2010 16:47
Lokalizacja: Rydułtowy

Post autor: Justyna1982 »

Gośka lost ja też nie mam patrz miałam żadnych objawów jak jadłam gluten!!! U mnie wyszło szydło z worka jak trafiłam do lekarza z synem który na kaszkę pszenną zareagował miesięczną biegunką. Pani prof przeprowadziła ze mną dokładny wywiad i od razu dała mi skierowanie na badanie. Jako dziecko miałam rozpoznaną celiakię (liczne sondy które zwiedzały moje jelitka to potwierdzały). Tylko kiedyś mówiono, że z tego się wyrasta. Po prowokacji jaką mi zrobiono nic się nie działo i tak zostało dobre kilkanaście lat (co sobie posmakowałam to moje - mam mnie tak pociesza). Też się zastanawiam co mogło się zepsuć :P Mam nadzieję, że nic. Może te moje alergie to były tym objawem? We wtorek jadę do lekarza może dowiem się coś więcej. Będę przygotowana do wizyty bo już robię listę pytać :D
Dwa bezglutki - mama i syn :) Kocham Cię Tymeczku. Dziękuję za każdy dzień bycia razem.
Gośka lost
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 75
Rejestracja: wt 09 gru, 2008 20:10
Lokalizacja: ok. Rzeszowa

Post autor: Gośka lost »

Zasadnicze pytanie: na jakiej podstawie stwierdzono celiakię?

Robiono mi biopsję, wyszedł III stopień zaniku kosmków oraz przeciwciała. Nie pamietam wiecej ale wyniki wszystkie mam
Awatar użytkownika
darciak90
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 809
Rejestracja: śr 12 gru, 2007 22:31
Lokalizacja: Warszawa/Częstochowa

Post autor: darciak90 »

czyli musisz stosować dietę bezglutenową do końca życia.
Obrazek
Gośka lost
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 75
Rejestracja: wt 09 gru, 2008 20:10
Lokalizacja: ok. Rzeszowa

Post autor: Gośka lost »

czyli musisz stosować dietę bezglutenową do końca życia.
ale jak ją stosować kiedy nie potrafię? tak jak już pisałam nie mam motywacji. koło się zamyka
martini
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 738
Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: martini »

W znalezieniu motywacji nikt Ci nie pomoże, bo to musi wyjść od Ciebie. Innej rady nie ma. Wybór jest prosty: albo jesz gluten dalej i kosmki sobie powoli zanikają do zera, a wtedy jesteś w totalnie nieciekawej sytuacji (poczytaj sobie listę konsekwencji niestosowania diety, działa na wyobraźnię), albo odstawiasz i pozwalasz organizmowi wrócić do normy. Jak motywacji nie znajdziesz, to może dobijesz do tego momentu, że powiesz sobie po prostu "trzeba i koniec". Czasami trzeba i koniec. Ja też parę rzeczy muszę i koniec, chociaż podobno słowa "muszę" mamy nie używać - ale ja muszę i tyle.
A poza tym wszystkim - naprawdę tak Ci fajnie z tymi wyrzutami sumienia...?
ale jak ją stosować kiedy nie potrafię?
Czego nie potrafisz? Gotować nie potrafisz? Czytać etykietek? Kobito, ja miałam moment w życiu, że jadłam 52 produkty, w tym większość to były warzywa, bo mi z jednego testu wyszło, że tak powinnam. Czy ten test miał sens, to osobna sprawa, ale nieważne teraz. Jakoś mi starczyło motywacji, aż się sama sobie dziwię. Dzięki szlabanowi na gluten odkryłam wiele rzeczy, na które bym pewnie nawet nie spojrzała, tylko dalej bym wsuwała na śniadanie chleb albo bułki z poprzedniego dnia. A tak pobuszowałam w sklepach i okazało się, że są takie rzeczy jak maniok, tapioka, że z mąki ryżowej robi się fantastyczne kuleczki.
Basiar
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 240
Rejestracja: wt 27 paź, 2009 15:19
Lokalizacja: gdynia

Post autor: Basiar »

Alergia bardzo pobudza wyobraznię( celiakia zapewne też), ja podobnie jak Martini więcej produktów nie mogę niż mogę. Żyję, mam się dobrze, bardzo często wyjeżdżam służbowo. Z dietą trzeba się zaprzyjażnić i ją polubić :D
Awatar użytkownika
Nastka
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 638
Rejestracja: czw 29 sty, 2004 01:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Nastka »

Gośka lost, oto lista motywacji:
http://www.celiakia.pl/index.php?option ... &Itemid=66
Jeśli nie podejmiesz teraz żadnych kroków, to w pewnym momencie mogą ci się posypać choroby jak z rękawa, często tak bywa np. po ciąży. A wtedy będziesz sobie pluła w brodę. Nie trzeba iść do wróżki, żeby to stwierdzić. Jeszcze jesteś młoda, ale to jest właśnie ostatni moment, żeby zapobiec katastrofie.
Obrazek
kinga
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 490
Rejestracja: pn 14 mar, 2005 11:30
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kinga »

Gośka teraz naprawdę jest łatwiej niż kiedy moja córka przechodziła na dietę-czyli 10 lat temu.
Można kupić chleb, wędlinę, makaron czy nawet gotowe sosy do ryżu i makaronu, o słodyczach już nie wspomnę.
A motywację znajdź i to jak najszybciej,bo niedługo będziesz leczyć się na inne choroby.
Trochę chęci, głowa do góry i do roboty. :)
Gośka lost
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 75
Rejestracja: wt 09 gru, 2008 20:10
Lokalizacja: ok. Rzeszowa

Post autor: Gośka lost »

Myślę nad tym żeby znależć się wsród innych celiaków chociaż na miesiąc. To napewno zmieniło by mije menu. Ale jak to zrobić? Istnieją sanatoria dla celiaków? Jakieś obozy lub coś w tym rodzaju?
krakowska
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: pt 03 lip, 2009 23:56
Lokalizacja: zielona góra

Post autor: krakowska »

Hmm gdybym była na Twoim miejscu to powtórzyłabym badania, na wszelki wypadek.


Pytam tych co wiedzą :). Czy kosmki mogą zanikać też z innych powodów?
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Mogą. Powodów kilka jest, gdzieś tu zresztą można je znaleźć wypisane. Albo po prostu przez Google. Mówi się jednak, że odstawienie glutenu pomaga w regeneracji kosmków zanikłych z dowolnego powodu.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
ODPOWIEDZ