Kosmki jelitowe w normie, czy warto robić przeciwciała?
Moderator: Moderatorzy
-
- Nowicjusz
- Posty: 3
- Rejestracja: czw 24 mar, 2011 17:07
- Lokalizacja: Lubin
Kosmki jelitowe w normie, czy warto robić przeciwciała?
Witam,
Szukałam odpowiedzi na moje pytanie, ale nie znalazłam jednoznacznej informacji.
Niedawno odebrałam wynik biopsji dwunastnicy i nie stwierdzono u mnie zaniku kosmków.
Zastanawiam się czy warto robić badania przeciwciał. Czy celiakia jest możliwa w sytuacji, gdy kosmki są w normie?
Dlaczego te badania są takie drogie?
Wkrótce czeka mnie laparoskopia i 6-miesięczna kuracja hormonami, dlatego właśnie proszę o poradę czy warto sprawdzić przeciwciała.
Pozdrawiam.
Szukałam odpowiedzi na moje pytanie, ale nie znalazłam jednoznacznej informacji.
Niedawno odebrałam wynik biopsji dwunastnicy i nie stwierdzono u mnie zaniku kosmków.
Zastanawiam się czy warto robić badania przeciwciał. Czy celiakia jest możliwa w sytuacji, gdy kosmki są w normie?
Dlaczego te badania są takie drogie?
Wkrótce czeka mnie laparoskopia i 6-miesięczna kuracja hormonami, dlatego właśnie proszę o poradę czy warto sprawdzić przeciwciała.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony czw 24 mar, 2011 17:16 przez silevergreen, łącznie zmieniany 1 raz.
Zespół jelita drażliwego
Hashimoto & Niedoczynność Tarczycy
Endometrioza
Podejrzenie celiakii
Hashimoto & Niedoczynność Tarczycy
Endometrioza
Podejrzenie celiakii
-
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 81
- Rejestracja: wt 10 sie, 2010 15:43
- Lokalizacja: Gdynia
nie wiadomo co Ci jest, nie opisałeś swoich objawów, może jeśli napiszesz to jakiś "ekspert ;p" coś podpowie
Ostatnio zmieniony czw 24 mar, 2011 20:13 przez Kamil-1980, łącznie zmieniany 1 raz.
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
Nie jestem "ekspertem;p", ale tak, warto robić badania na przeciwciała występujące w celiakii. Jak najbardziej może być taka sytuacja, że kosmki OK, a przeciwciała są.
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
-
- Nowicjusz
- Posty: 3
- Rejestracja: czw 24 mar, 2011 17:07
- Lokalizacja: Lubin
Kamil, przy moim nicku znajduje się taki różowy znaczek, który sugeruje, że jednak jestem kobietą. 
Nie opisałam objawów, ponieważ uznałam, że to zbędne skoro w stopce wpisałam 3 choroby na które mam nieprzyjemność chorować.
Wielu lekarzy (tych mądrzejszych) i wiele książek sugeruje dużą zależność Hashimoto i celiakii. A więc prawdopodobieństwo, że gluten spowodował u mnie reakcję autoimmunologiczną i wytworzenie przeciwciał przeciwko tarczycy jest duże. Z kolei przez wiele lat nieleczona niedoczynność tarczycy spowodowała u mnie dalsze zaburzenia hormonalne
dominację estrogenu, która w następstwie przyczyniła się do endometriozy.
Piszę o tym wszystkim, bo o takich sprawach nie mówi się otwarcie w Polsce.
"Drażliwe jelito" miałam zdiagnozowane w wieku 9 lat. Nikt nigdy nie skierował mnie na żadne badania wykluczające. Analizując objawy już wtedy miałam postępującą niedoczynność tarczycy. Bolesne miesiączki uznano za "normę". "Jestem kobietą więc musi mnie boleć." To tak w skrócie.
Tak to jest w naszym ciemnogrodzie...
Całe szczęście są jeszcze zagraniczne publikacje na powyższe tematy.
Rafale-tato bardzo dziękuję za odpowiedź.

Nie opisałam objawów, ponieważ uznałam, że to zbędne skoro w stopce wpisałam 3 choroby na które mam nieprzyjemność chorować.
Wielu lekarzy (tych mądrzejszych) i wiele książek sugeruje dużą zależność Hashimoto i celiakii. A więc prawdopodobieństwo, że gluten spowodował u mnie reakcję autoimmunologiczną i wytworzenie przeciwciał przeciwko tarczycy jest duże. Z kolei przez wiele lat nieleczona niedoczynność tarczycy spowodowała u mnie dalsze zaburzenia hormonalne

Piszę o tym wszystkim, bo o takich sprawach nie mówi się otwarcie w Polsce.
"Drażliwe jelito" miałam zdiagnozowane w wieku 9 lat. Nikt nigdy nie skierował mnie na żadne badania wykluczające. Analizując objawy już wtedy miałam postępującą niedoczynność tarczycy. Bolesne miesiączki uznano za "normę". "Jestem kobietą więc musi mnie boleć." To tak w skrócie.
Tak to jest w naszym ciemnogrodzie...
Całe szczęście są jeszcze zagraniczne publikacje na powyższe tematy.
Rafale-tato bardzo dziękuję za odpowiedź.

Zespół jelita drażliwego
Hashimoto & Niedoczynność Tarczycy
Endometrioza
Podejrzenie celiakii
Hashimoto & Niedoczynność Tarczycy
Endometrioza
Podejrzenie celiakii
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
@silevergreen
A co z typowymi objawami celiakii ?
http://www.celiakia.pl/index.php?option ... &Itemid=65
afty ? niższy wzrost ? bóle stawów ? anemia ?
A co z typowymi objawami celiakii ?
http://www.celiakia.pl/index.php?option ... &Itemid=65
afty ? niższy wzrost ? bóle stawów ? anemia ?
-
- Nowicjusz
- Posty: 3
- Rejestracja: czw 24 mar, 2011 17:07
- Lokalizacja: Lubin
Hej.
Z innych objawów u mnie: niski wzrost, niska waga (przy takich zaburzeniach hormonalnych powinnam być otyła), bóle stawów także miewam odkąd pamiętam.
Badania na przeciwciała wyszły mi ujemne, ale ja pomimo wszystko od 1 kwietnia jestem na diecie bg.
Czy to możliwe, że tak szybko czuję różnicę? Bo czuję. Żadnych wzdęć, żadnych bólów brzucha, biegunek... Wytrzymam 2 miesiące i wtedy zobaczymy co dalej. Liczę na to, że poziom przeciwciał tarczycowych mi zmaleje i hormony się ustabilizują.
P.S. Chciałam jeszcze dodać, że anemii nie mam, choć wielokrotnie byłam podejrzewana o nią w dzieciństwie. Ciągle blada, słaba, chuda (sąsiedzi pytali czy nie mam anoreksji - a ja zawsze jadłam normalnie). W podstawówce byłam leczona na RZS, ale z racji dobrych wyników i zanikania objawów lekarze odstąpili od leczenia.
Najśmieszniejsze, że pomimo podejrzenia RZS w dzieciństwie NIKT nie sprawdził TSH pod kątem tarczycy, nikt nie sprawdził celiakii...
Pozdrawiam
Z innych objawów u mnie: niski wzrost, niska waga (przy takich zaburzeniach hormonalnych powinnam być otyła), bóle stawów także miewam odkąd pamiętam.
Badania na przeciwciała wyszły mi ujemne, ale ja pomimo wszystko od 1 kwietnia jestem na diecie bg.
Czy to możliwe, że tak szybko czuję różnicę? Bo czuję. Żadnych wzdęć, żadnych bólów brzucha, biegunek... Wytrzymam 2 miesiące i wtedy zobaczymy co dalej. Liczę na to, że poziom przeciwciał tarczycowych mi zmaleje i hormony się ustabilizują.
P.S. Chciałam jeszcze dodać, że anemii nie mam, choć wielokrotnie byłam podejrzewana o nią w dzieciństwie. Ciągle blada, słaba, chuda (sąsiedzi pytali czy nie mam anoreksji - a ja zawsze jadłam normalnie). W podstawówce byłam leczona na RZS, ale z racji dobrych wyników i zanikania objawów lekarze odstąpili od leczenia.
Najśmieszniejsze, że pomimo podejrzenia RZS w dzieciństwie NIKT nie sprawdził TSH pod kątem tarczycy, nikt nie sprawdził celiakii...
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony śr 06 kwie, 2011 14:40 przez silevergreen, łącznie zmieniany 1 raz.
Zespół jelita drażliwego
Hashimoto & Niedoczynność Tarczycy
Endometrioza
Podejrzenie celiakii
Hashimoto & Niedoczynność Tarczycy
Endometrioza
Podejrzenie celiakii
jak najbardziejsilevergreen pisze:Czy to możliwe, że tak szybko czuję różnicę?

nawet jeśli nie masz celiakii, to przy "zwykłej" nietolerancji możesz odczuć poprawę natychmiast. a być może nawet prędzej przy nietolerancji, niż przy celiakii.
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
© Jan Tomaszewski
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
<ziew>
Opłakane skutki po spożyciu glutenu wynikają w dużej mierze z aktywowania reakcji odpornościowej. Jeśli reakcja przebiega w miejscu, gdzie jej przebieg jest odczuwalny, niektórzy w wyniku odstawienia glutenu czują się lepiej, bo nic tej niszczycielskiej reakcji już nie wzbudza. Skutków można nie odczuwac np. jeśli reakcja odpornościowa toczy własne kości, albo rzeczywiście duża część objawów jest zawiniona przez niedożywienie odglutenowe.
Opłakane skutki po spożyciu glutenu wynikają w dużej mierze z aktywowania reakcji odpornościowej. Jeśli reakcja przebiega w miejscu, gdzie jej przebieg jest odczuwalny, niektórzy w wyniku odstawienia glutenu czują się lepiej, bo nic tej niszczycielskiej reakcji już nie wzbudza. Skutków można nie odczuwac np. jeśli reakcja odpornościowa toczy własne kości, albo rzeczywiście duża część objawów jest zawiniona przez niedożywienie odglutenowe.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]