Celiakia i dieta bezmleczna. Pomocy.!!
Moderator: Moderatorzy
Celiakia i dieta bezmleczna. Pomocy.!!
Mam pytanie do wszystkich, którzy mogą coś wiedziec w mojej sprawie. Przepraszam jeśli powieliłam temat, ale szukałam i nic nie znalazłam. Miesiąc temu zdiagnozowano u mnie celiakię, na diecie jestem od wczoraj i jestem załamana. Jednak dziś zauważyłam, że po spożyciu mleka w ustach zostaje mi dziwny posmak, zupełnie niepodobny do smaku mleka. Ten problem mam już od dłuższego czasu, na dodatek towarzyszy mu niezbyt przyjemny zapach z buzi, który jest większym problemem niż sam smak. Mam pytanie czy jest to oznaka iż nie mogę spożywac produktów mlecznych (takie dolegliwości miałam też po pieczywie bezglutenowym i ciastkach bg)?. Proszę o pomoc w tej sprawie i poradę jak psychicznie nastawic się na dietę i na przyszłośc, ponieważ od wczoraj jestem przygnębiona tą sytuacją, płaczę po kątach i boję się że moje życie zmieni się o 180 stopni. Przepraszam że tak się rozpisałam i z góry dziękuję za odpowiedź.
Ostatnio zmieniony wt 30 sie, 2011 13:27 przez Balbina11, łącznie zmieniany 1 raz.
Wielu bezglutenowców jest również na diecie bezmlecznej - więc na pewno znajdziesz tu sporo na ten temat - tylko trzeba spokojnie poszukać, bo forum jest przepastne.
Objawy jakie opisujesz, chyba niekoniecznie muszą świadczyć o nietolerancji mleka, ale na pewno warto to sprawdzić, bo nawet jeśli to nie jest nietolerancja, to w pierwszym etapie diety bezglutenowej wielu chorym zaleca się dietę bezmleczną - żeby szybciej doprowadzić jelito i kosmki do normy.
W pierwszym momencie taka dieta może wywołać szok i konsternację, ale mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie. Życie trzeba TROCHĘ przeorganizować, ale nie o 180%, nie jesteśmy inwalidami - no może spędzamy trochę więcej niż przeciętny obywatel w kuchni i na zakupach studiując etykietki i klnąc na wszechobecny gluten - ale da się żyć. I bez glutenu - o wiele, wiele lepiej, niż z nim
Powodzenia!
Objawy jakie opisujesz, chyba niekoniecznie muszą świadczyć o nietolerancji mleka, ale na pewno warto to sprawdzić, bo nawet jeśli to nie jest nietolerancja, to w pierwszym etapie diety bezglutenowej wielu chorym zaleca się dietę bezmleczną - żeby szybciej doprowadzić jelito i kosmki do normy.
W pierwszym momencie taka dieta może wywołać szok i konsternację, ale mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie. Życie trzeba TROCHĘ przeorganizować, ale nie o 180%, nie jesteśmy inwalidami - no może spędzamy trochę więcej niż przeciętny obywatel w kuchni i na zakupach studiując etykietki i klnąc na wszechobecny gluten - ale da się żyć. I bez glutenu - o wiele, wiele lepiej, niż z nim

Powodzenia!
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Re: Celiakia i dieta bezmleczna. Pomocy.!!
Dlaczego tak długo czekałaś po diagnozie z przejściem na dietę? Jakie miałaś objawy. Ile masz lat?Balbina11 pisze:Miesiąc temu zdiagnozowano u mnie celiakię, na diecie jestem od wczoraj i jestem załamana
A odnośnie pytań: jeśli gluten zniszczył Ci jelita i diabli wiedzą co jeszcze, to diabli nawet nie wiedzą dokładnie co może się dziać. Jak przez mgłę pamiętam czasy, kiedy skręcało mnie i wzdęty byłem dosłownie po wszystkim. Na szczęście po odstawieniu glutenu sprawa ucichła i dziś mogę nawet jeść niektóre rzeczy, które wcześniej były alergenami (tzn. wywoływały reakcję nieodróżnialną od alergicznej

Co do mleka, jest tak jak Ola_la pisze, a tłumaczy się to następująco: większość laktazy (enzymu rozkładającego cukier mleczny) znajduje się w szczytowych częściach kosmków jelitowych i ich zanik powoduje niedobór owej laktazy. Dlatego małokosmki celiak może mieć problemy z trawieniem laktozy. Myślę, że sprawa sięga głębiej niż rozkład laktozy: jest jeszcze przepuszczalne jelito, które może uwrażliwiać na białka mleka i jeszcze pewnie znajdzie się kilka rzeczy.
Jakiś czas temu też miałem coś takiego, że po zjedzeniu cukru (w miarę dowolnego: po skrobi, sacharozie, laktozie i czym tam jeszcze), czułem zgniliznę, która wydostawała mi się z ust (tj. smród i ogólnie nieprzyjemność). Diabli wiedzą od czego detalicznie to się brało, ale dużo poważniejsze objawy zmusiły mnie do próby przejścia na dietę ketogeniczną, tj. ekstremalnie niskocukrową, (o tyle, o ile), którą ciągle staram się utrzymać. Jednak przy zdarzających się wpadkach cukrowych nie notuję już problemu wewnętrznej zgnilizny

Ostatnio zmieniony wt 30 sie, 2011 19:02 przez titrant, łącznie zmieniany 2 razy.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Mam 17 lat. O diagnozie dowiedziałam się przez telefon a do wizyty został mi ok. miesiąc, więc mój lekarz stwierdził żebym przez ten czas nie wprowadzała diety. Moimi jedynymi objawami były ból brzucha i pieczenie w żołądku. Celiakia została u mnie wykryta przez przypadek. Gdy miałam robioną gastroskopię pod innym kątem, lekarz stwiedził że mogę miec celiakię, dlatego pobrał wycinki i potwierdziło się.
A wracając do tematu to zgnilizna ta "towarzyszy" mi także zaraz po przebudzeniu oraz gdy jestem głodna. Byc może te informacje na coś się przydadzą...
A wracając do tematu to zgnilizna ta "towarzyszy" mi także zaraz po przebudzeniu oraz gdy jestem głodna. Byc może te informacje na coś się przydadzą...
Ostatnio zmieniony wt 30 sie, 2011 22:23 przez Balbina11, łącznie zmieniany 1 raz.
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Balbina11 pisze:Mam 17 lat. O diagnozie dowiedziałam się przez telefon a do wizyty został mi ok. miesiąc, więc mój lekarz stwierdził żebym przez ten czas nie wprowadzała diety.
Cóż za lekarz, który, mając już diagnozę, każe jeszcze zwlekać z zastosowaniem leczenia?
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]