SIBO, a zanik kosmków

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Kamil-1980
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 81
Rejestracja: wt 10 sie, 2010 15:43
Lokalizacja: Gdynia

SIBO, a zanik kosmków

Post autor: Kamil-1980 »

Jest temat o lambliozie i zaniku kosmków. Jest tam napisane, że zastosowanie w tym wypadku diety bezglutenowej spowoduje odbudowanie kosmków.

A jak można tutaj przeczytać - http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3 ... _cienkiego - SIBO również powoduje zanik kosmków.

Czy zastosowanie diety bezglutenowej u osoby z SIBO spowoduje odbudowę kosmków?
Ostatnio zmieniony ndz 30 paź, 2011 19:55 przez Kamil-1980, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Gluten jest ciężkostrawnym białkiem i obciąża jelita. W wielu przypadkach nieceliaczych zniszczeń jelit jego odstawienie może wspomóc proces odbudowy.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Kamil-1980
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 81
Rejestracja: wt 10 sie, 2010 15:43
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Kamil-1980 »

titrant, jestem po gastroskopii. Wyszło dużo śluzu i żółci w żołądku, a nie jadłem od popołudnia poprzedniego dnia i piłem dużo wody. Dostałem leki przeciwzapalne, i cos na ten żołądek, i enzymy trawienne, i coś na ZJN. Warto przejść na gluten-free czy nie przechodzić, tylko zobaczyć co się będzie działo? Dwunastnica wygląda w porządku.
Ostatnio zmieniony pn 31 paź, 2011 20:24 przez Kamil-1980, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Wygląda. A wycinki z dwunastnicy do badania mikroskopowego pobrane?

ZJN (zespół jelita nadwrażliwego, tak?) diagnozuje się na końcu. Pewnie leki, które doraźnie uspokajają przy ZJN, mogą też uspokoić problemy, których podłoże byłoby znane, gdyby zostało zbadane. Podobnie leki przeciwzapalne: mogą pewnie osłabić reakcję wywartą przez gluten (znam to z doświadczenia, bo kiedyś brałem sterydy przeciwzapalne w tabletkach i wtedy dużo odczuwałem poglutenowe męki). Ale w ten sposób niczego nie wyleczysz. Proponuję, żebyś przeszedł na dietę i poobserwował, co się będzie działo. Nie zaszkodzisz tym sobie, a istnieje możliwość, że sobie pomożesz.
Ostatnio zmieniony pn 31 paź, 2011 21:55 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Kamil-1980
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 81
Rejestracja: wt 10 sie, 2010 15:43
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Kamil-1980 »

titrant pisze:A wycinki z dwunastnicy do badania mikroskopowego pobrane?
Nie chciałem znowu wyjść na hipochondryka i nie powiedziałem o wycinkach do badania...

Biorę leki i przestałem jeść gluten. Jem błonnik i nie mam biegunek, więc chyba w tym kierunku leki działają, ale ciężko się czuję, tak jak zwykle po błonniku...
Zobaczę co się będzie działo, poczekam ten miesiąc, wezmę wszystkie tabletki i wrócę do lekarza na początku grudnia.

Myślę o badaniu KyberStatus i KyberMyk w Instytucie Mikroekologii w Poznaniu. Robił ktoś z was takie badania?
Jakby tak się dowiedzieć kto mieszka w jelitach, to można go wytruć jakimś metronidazolem itp...
Ostatnio zmieniony śr 02 lis, 2011 13:59 przez Kamil-1980, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

:| Jak już wepchnęli Ci rurę, warto było dowiedzieć się jak najwięcej. Jeśli okazałoby się, że rzeczywiście masz zanik kosmków, teraz już tego się nie dowiesz bez kolejnego nieprzyjemnego zabiegu.

Nie pamiętam co to za leki, ale pewnie działają objawowo.
Ostatnio zmieniony śr 02 lis, 2011 15:19 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Kamil-1980
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 81
Rejestracja: wt 10 sie, 2010 15:43
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Kamil-1980 »

Coś jest nie tak... biorę te leki, jem dużo warzyw, nie jem glutenu i z wc się bardzo poprawiło, ale jak zwykle po błonniku - czuję się ciężko. Nie mogę rano wstać, po pracy idę spać, nic mi się nie chce, czuję się jakbym był zatruty... a jak jadłem tak, żeby nie mieć błonnika w diecie, to czułem się idealnie i nie miałem problemów, nawet bez żadnych leków. Mogłem się opychać słodyczami, jeść dużo mięsa, jajek, co tylko chciałem, ale żadnych warzyw i owoców, nawet brązowego ryżu (tylko biały) i czułem się zawsze wypoczęty i pełny energii i nie było biegunek ani gazów... O co może chodzić?
Myślicie, że może chodzić o bakterie i produkowane przez nie toksyny?
Wrócę do lekarza i mu to wszystko powiem, zresztą i tak kazał wrócić po miesiącu, a jakby nie było poprawy - to szybciej. Wydaje mi się, że po tym jak żaden lekarz nie znalazł żadnych nieprawidłowości w badaniach - ten lekarz próbuje dobrać tak leki, żeby w końcu coś zadziałało, czyli tak od "drugiej strony". Może da mi coś na bakterie, np. jakiś metronidazol i cudownie zadziała.
Ostatnio zmieniony śr 16 lis, 2011 08:50 przez Kamil-1980, łącznie zmieniany 2 razy.
Ola_la
Wyjadacz :)
Wyjadacz :)
Posty: 1229
Rejestracja: pn 06 gru, 2010 15:39
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ola_la »

kamil____ pisze:jak jadłem tak, żeby nie mieć błonnika w diecie, to czułem się idealnie i nie miałem problemów, nawet bez żadnych leków. Mogłem się opychać słodyczami, jeść dużo mięsa, jajek, co tylko chciałem, ale żadnych warzyw i owoców, nawet brązowego ryżu (tylko biały) i czułem się zawsze wypoczęty i pełny energii i nie było biegunek ani gazów...
chłopie, znalazłeś dietę, przy której czujesz się IDEALNIE???
to tylko pozazdrościć i pogratulować - chyba nie masz czego więcej szukać ;)

o co może chodzić? może o taki swoisty typ metaboliczny - wybitnie białkowy. nie wszystkim służą owoce i warzywa, nawet te najzdrowsze. poczytaj sobie może o "diecie metabolicznej" i "typowaniu metabolicznym" - może tam znajdziesz odpowiedź na pytanie "o co chodzi?".

a może to kwestia uczuleń? np. na salicylany (obecnie niemal we wszystkich surowych owocach, warzywach i wielu przyprawach)? też mogą dawać takie właśnie objawy.
ODPOWIEDZ