Witam
2 tygodnie temu miałam wykonane badania na obecność przeciwciał, wynik wyszedł ujemy czyli nie wskazuje obecność przeciwciał jednak podjadałam sporo. Czy wynik mógłby błędny?
Jakie przeciwciała badałaś? Może być, że jakichś przeciwciał po prostu nie masz i koniec. Wiesz już, że jesteś celiaczką?
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Tak jestem od urodzenia chora na celiakię. Miałam wykonane badania: AGA IgA, AGA IgG oraz Alat. Zawsze gdy zjadłam nawet niewiele na badaniach zawsze było to widoczne teraz nie, a powinno.
Powinno, nie powinno. Fajnie byłoby, gdyby było widać, bo nikt by nie mówił, że jesteś wyleczona. Ale skoro nie ma, to może nie być. Poza tym prowokacja nieraz musi być prowadzona przez wiele miesięcy, żeby pojawiły się przeciwciała.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Witam!
Podlączę się do tematu, żeby nie zakładać nowego.
Otóż od tamtego roku (listopad) borykalam sie ze zmianami skornymi. Dermatolodzy rozkladali rece, w centrum alergicznym wyszly trawy, a teraz przeciez nie pylą... Pani doktor zaproponowala mi diete bezglutenowa, a ja sie na to zgodzilam... Jednak teraz jestem wsciekla, bo stosuję dietę 3 tygodnie i dopiero w tamtym tyg. znaj0ma z celiaklią polecila mi Biocard celiac test. Otrzymalam go wczoraj, wynik ujemny, ale....cieszyc sie czy nie? 3 tyg diety moglo meic wplyw na wynik, a alergolog powinna mi najpierw zaproponowac badania a nie diete!!!
W kazdym razie, moje pytanie brzmi: jezeli od dzisiaj bede jadla normalnie (z glutenem) to po jakim czasie mogę wykonac ponownie test/badania krwi, zeby miec pewnosc, ze wynik jest prawdopodobny? Bardzo proszę o odpowiedź, poniewaz mam teraz taka sytuację, że studiuję w innym miescie niz mam lekarza rodzinnego i niestety nie mam możliwości go odwiedzic lub przenieść się tutaj, gdyz bylaby to 3 zmiana w roku i musialabym placic NFZtowi.. niestety prywatny lekarz nie wchodzi narazie w grę z powodow finansowych..
Aha, dodam, ze ja nie mialam nigdy i w dalszym ciagu nie mam problemow z zoladkiem, tylko skora(wiec moze durhinga?).
Jeszcze raz bardzo proszę o pomoc!
A czy te 3 tyg. diety zmieniło coś w kondycji skóry?
Czas, po którym znikają i pojawiają się przeciwciała zależy od człowieka. Czyta się o prowokacjach wielomiesięcznych.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Nawet jezeli diete stosowalam 3 tygodnie i byly w tym czasie 2 dni, kiedy na pewno spożyłam gluten?
Domyslam się, że jest to sprawą indywidualną dla każdego, chodzi mi o orientacyjny czas..
Co do skory, to z jednoczesnym zaleceniem diety otrzymalam masc bedicort g, ktory calkowicie usunal zmiany. Gdy spozylam jedzenie z glutenem, tego samego dnia, zeczely mnie swedziec rece..jednak obawiam sie,ze to moglo byc tez podswiadome, a nie faktyczna reakcja na gluten, takze chyba nie mozna teog brac za miarodajne..
Ostatnio zmieniony wt 29 lis, 2011 17:23 przez paulis9, łącznie zmieniany 1 raz.
ah..w takim razie kolejne badania beda laboratoryjne, a nie znowu ten test...
Jednak najbardziej zalezy mi na oszacowaniu po jakim czasie od odstawienia diety bezglutenowej(trwala 3 tygodnie w tym 2 dni z glutenem) test bedzie miarodajny...tzn, tygodnie/miesiące?..
Moim zdaniem, jeśli przez całe swoje życie jadłaś normalnie, to te trzy tygodnie nie powinny mieć znaczenia. Na wszelki wypadek poczekaj z badaniami może miesiąc po odstawieniu diety, albo zapytaj lekarza.
Problem jest taki, że nie mam obecnie dostępu do lekarza..a prywatny nie wchodzi w grę.. w takim razie badania zrobię na początku 2012, powinno być ok
Dziękuję bardzo za porady i pozdrawiam