Celiakia a tarczyca
Moderator: Moderatorzy
Celiakia a tarczyca
Jestem osobą u której najpierw wykryto niedoczynność tarczycy, a potem celiakię.
Lekarz gastroenterolog powiedział że w pewnym stopniu nieleczona celiakia mogła przyczynić się do niedoczynności tarczycy - prawdopodobieństwo jej występowania wzrasta u ludzi z celiakią. Rzecz jasna nie koniecznie, z racji złożoności organizmu ludzkiego.
Endokrynolog z kolei twierdzi co innego. "Nie, absolutnie, celiakia nie ma żadnego wpływu na prawdopodobieństwo wystąpienia chorób tarczycy."
I tu mamy konflikt, troszkę ich teorie się ze sobą kłócą. Teorię gastroenterologa potwierdza jednak poradnik stowarzyszenia.
Mam więc pytanie czy ktoś z was też ma jakąś chorobę tarczycy? Co mówili wasi lekarze na temat związku tych chorób ze sobą? Czy sumiennie prowadzona dieta bezglutenowa wpłynęła jakoś na waszą tarczycę? Czy dawki hormonu stały się mniejsze. Nie wiem czy to możliwe, z tego co wiem to nie, ale czy komuś choroba tarczycy po wprowadzeniu diety w ogóle się cofnęła? Czy ktoś zna jakąś lekturę na ten temat i może coś polecić?
Lekarz gastroenterolog powiedział że w pewnym stopniu nieleczona celiakia mogła przyczynić się do niedoczynności tarczycy - prawdopodobieństwo jej występowania wzrasta u ludzi z celiakią. Rzecz jasna nie koniecznie, z racji złożoności organizmu ludzkiego.
Endokrynolog z kolei twierdzi co innego. "Nie, absolutnie, celiakia nie ma żadnego wpływu na prawdopodobieństwo wystąpienia chorób tarczycy."
I tu mamy konflikt, troszkę ich teorie się ze sobą kłócą. Teorię gastroenterologa potwierdza jednak poradnik stowarzyszenia.
Mam więc pytanie czy ktoś z was też ma jakąś chorobę tarczycy? Co mówili wasi lekarze na temat związku tych chorób ze sobą? Czy sumiennie prowadzona dieta bezglutenowa wpłynęła jakoś na waszą tarczycę? Czy dawki hormonu stały się mniejsze. Nie wiem czy to możliwe, z tego co wiem to nie, ale czy komuś choroba tarczycy po wprowadzeniu diety w ogóle się cofnęła? Czy ktoś zna jakąś lekturę na ten temat i może coś polecić?
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Wielu z nas ma niedoczynność tarczycy, a potem kolejna po Hashimoto jest cukrzyca typ 1. Masz rzeczywiście kiepskiego endokrynologa.To typowy układ, czyli celiakia i Hasi, a potem jeszcze może być cukrzyca lub inne niedomogi.
Gluten mógł wpłynąc na cała sytuację, ale ta część tarczycy, która jest już zjedzona przez przeciwciała, nie odbuduje się, niestety.
Gluten mógł wpłynąc na cała sytuację, ale ta część tarczycy, która jest już zjedzona przez przeciwciała, nie odbuduje się, niestety.
Ostatnio zmieniony wt 09 paź, 2012 14:08 przez alva_alva, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 351
- Rejestracja: sob 23 kwie, 2011 09:27
- Lokalizacja: W-wa Ursynów
Po kolei:
- celiakia nie jest przyczyną niedoczynnosci tarczycy.
- niedoczynność tarczycy nie powoduje celiakii.
- obie przypadłości mogą występować razem, ale nie ma tu związku przyczynowego.
- niedoczynność tarczycy może być spowodowane ostrym czy przewlekłym zapaleniem (na różnym tle), infekcją, niektórymi lekami, promieniowaniem, czy urazem.
- Hashimoto to zanikowe (limfocytarne) zapalenie tarczycy na tle autoimmunologicznym.
- Hashimoto może przebiegać z niedoczynnością tarczycy, ale nie musi.
- przyczyną celiakii i Hashimoto jest skłonność zapisana w genach plus różne inne powody (języczki spustowe).
- diagnoza niedoczynności przy istniejącej innej chorobie autoimmuno może być błedna. jeśli masz zaburzenia układu odpornosciowego, to diagnoza etiologii niedoczynności tarczycy powinna opierać się na obrazie usg gruczołu i jego objętości, na badaniach poziomu tsh, fT4 i fT3, a badania p.ciał atpo i atg mogą być mało diagnostyczne. Przeciwciała mogą wystąpić, a mogą się nie pojawić wcale, różnie bywa...
A Hashimoto jest chorobą na tle autoimmuno.
Każdy mówił co innego. Przestałam słuchać lekarzy, zaczęłam sama zgłębiać temat Hashimoto z przyległościami i lepiej na tym wyszłam Teraz to ja sugeruję lekarzom co mi jest i jak to potwierdzić albo wykluczyć. Szkoda, ze większość moich podejrzeń się jednak potwierdza w badaniach... Szkoda, że lekarze sami nie wychodzą z inicjatywą sprawdzenia co mi jest...Ale co ja mam na to poradzić, że takich mamy lekarzy...
Tak, spadł mi poziom p.ciał tarczycowych, bo organizm przestał walczyć z dwoma wrogami naraz i zaczął się wyciszać. Zdaję sobie sprawę, ze to nie na zawsze, że rzut choroby może trafić mi się w każdej chwili, ale staram się to kontrolować na tyle, na ile mogę.
Jeśli masz niedoczynność na tle autoimmuno, to dieta bg ci pomoże "na tarczycę" i na celiakię, jeśli masz prostą niedoczynność, to dieta bg pomoże ci tylko na celiakię.
Jaka choroba? Zwykła niedoczynność daje się wyleczyć, bo jeśli masz zakażenie bakteryjne, to łykasz antybiotyk i zapalenie mija. Ale z dietą to niewiele ma wspólnego...
- celiakia nie jest przyczyną niedoczynnosci tarczycy.
- niedoczynność tarczycy nie powoduje celiakii.
- obie przypadłości mogą występować razem, ale nie ma tu związku przyczynowego.
- niedoczynność tarczycy może być spowodowane ostrym czy przewlekłym zapaleniem (na różnym tle), infekcją, niektórymi lekami, promieniowaniem, czy urazem.
- Hashimoto to zanikowe (limfocytarne) zapalenie tarczycy na tle autoimmunologicznym.
- Hashimoto może przebiegać z niedoczynnością tarczycy, ale nie musi.
- przyczyną celiakii i Hashimoto jest skłonność zapisana w genach plus różne inne powody (języczki spustowe).
- diagnoza niedoczynności przy istniejącej innej chorobie autoimmuno może być błedna. jeśli masz zaburzenia układu odpornosciowego, to diagnoza etiologii niedoczynności tarczycy powinna opierać się na obrazie usg gruczołu i jego objętości, na badaniach poziomu tsh, fT4 i fT3, a badania p.ciał atpo i atg mogą być mało diagnostyczne. Przeciwciała mogą wystąpić, a mogą się nie pojawić wcale, różnie bywa...
Prawda, o ile łykałaś tyroksynę i miałaś zaburzone wchłanianie tyroksyny z powodu w ogóle zaburzonego wchłaniania.w pewnym stopniu nieleczona celiakia mogła przyczynić się do niedoczynności tarczycy
Nieprawda. Jeśli masz sama, albo w bliskiej rodzinie choroby autoagresyjne, to prawdopodobieństwo wystąpienia u ciebie jakiejkolwiek choroby na tle autoimmuno rośnie.Nie, absolutnie, celiakia nie ma żadnego wpływu na prawdopodobieństwo wystąpienia chorób tarczycy.
A Hashimoto jest chorobą na tle autoimmuno.
Ja mam Hashimoto i parę innych fajnych przypadłosci z tym związanych.Mam więc pytanie czy ktoś z was też ma jakąś chorobę tarczycy?
Co mówili wasi lekarze na temat związku tych chorób ze sobą?
Każdy mówił co innego. Przestałam słuchać lekarzy, zaczęłam sama zgłębiać temat Hashimoto z przyległościami i lepiej na tym wyszłam Teraz to ja sugeruję lekarzom co mi jest i jak to potwierdzić albo wykluczyć. Szkoda, ze większość moich podejrzeń się jednak potwierdza w badaniach... Szkoda, że lekarze sami nie wychodzą z inicjatywą sprawdzenia co mi jest...Ale co ja mam na to poradzić, że takich mamy lekarzy...
Czy sumiennie prowadzona dieta bezglutenowa wpłynęła jakoś na waszą tarczycę?
Tak, spadł mi poziom p.ciał tarczycowych, bo organizm przestał walczyć z dwoma wrogami naraz i zaczął się wyciszać. Zdaję sobie sprawę, ze to nie na zawsze, że rzut choroby może trafić mi się w każdej chwili, ale staram się to kontrolować na tyle, na ile mogę.
Jeśli masz niedoczynność na tle autoimmuno, to dieta bg ci pomoże "na tarczycę" i na celiakię, jeśli masz prostą niedoczynność, to dieta bg pomoże ci tylko na celiakię.
Jeśli zaleczysz układ trawienny, to poprawi się wchłanianie hormonu syntetycznego.Czy dawki hormonu stały się mniejsze.
Nie wiem czy to możliwe, z tego co wiem to nie, ale czy komuś choroba tarczycy po wprowadzeniu diety w ogóle się cofnęła?
Jaka choroba? Zwykła niedoczynność daje się wyleczyć, bo jeśli masz zakażenie bakteryjne, to łykasz antybiotyk i zapalenie mija. Ale z dietą to niewiele ma wspólnego...
Jasne. Całe mnóstwo. Ale o jaki dokładnie temat ci chodzi?Czy ktoś zna jakąś lekturę na ten temat i może coś polecić?
Nietolerancja? Jasne, nazywa się Hashimoto...
Nalewka, chodzi mi o takie które nie są Wikipedią, ale nie są też usiane terminologią tylko i wyłącznie dla lekarzy. Chciałabym coś zrozumieć, ale wiedzieć że wiedza oparta jest na badaniach lekarzy, a nie jakiegoś tam gościa, który sam to przeżył i teraz wie lepiej. Najbardziej mnie interesuje temat tego jak niedobory pewnych związków mogą wpływać na tarczycę. Jeśli znasz coś na ten temat, będę wdzięczna.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Nie jest najlepiej. FT3 wskazywałoby na nadczynność, TSH przy tym ,owszem, nie jest za wysokie, ale na nadczynność jeszcze nie wskazuje. Natomiast Ft4 jest nieco bardziej w stronę niedoczynności, bo poniżej 50% normy. Duży groch z kapustą.noodle pisze:Podpowiecie? Odebrałam dzisiaj wyniki i mam takie coś:
TSH 0,795 µIU/ml (0,350-4,940)
FT3 3,94 pg/ml (1,71-3,71)
FT4 0,99 ng/dl(0,70-1,48)
Już się martwić i iść do endokrynologa, czy nie panikować?
Masz jakieś inne objawy, które zauważyłaś? Do endo musisz iść koniecznie, dobrego endo, bo wyniki nie są klasyczne.
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 351
- Rejestracja: sob 23 kwie, 2011 09:27
- Lokalizacja: W-wa Ursynów
Wyniki są jak najbardziej klasyczne!!! A do endo trzeba pójść, żeby zrobić usg tarczycy (z opisem i objętością / wymiarami) i diagnozę, co właściwie dziewczynie dolega.alva_alva pisze: Do endo musisz iść koniecznie, dobrego endo, bo wyniki nie są klasyczne.
Równie dobrze mogą to być normalne wahania zdrowego (patrząc na tarczycę) człowieka, a równie dobrze, np. przy zanikowym zapaleniu tarczycy, może to być pierwszy krok do niedoczynności. Dlaczego?
TSH reaguje z opóźnieniem na wahania poziomu hormonów tarczycowych, więc jest jeszcze na poziomie normalnym. Za to zmieniona zapalnie tarczyca wytwarza za mało T4 (bada się wolne hormony czyli fT4 i fT3), a organizm kompensując braki wytwarza w nekach, wątrobie i gdzie tam jeszcze nadmiar aktywnego hormonu T3. Na początku tak bywa, jeśli się zacznie diagnostykę na wczesnym etapie choroby. Potem hormonu T4 brakuje tak bardzo, że zaczyna spadać też T3, a potem zaczyna rosnąć tsh i sprawa jest jasna. Jeśli tarczyca jest zmieniona zapalnie i szwankuje wytwarzanie T4, to trzeba wdrożyć suplementację hormonalną (tyroksyna).
(nie wnikamy w temat niesprawnej przysadki, nadnerczy czy innych problemów endokrynologicznych, a także nie wnikamy w temat niedoborów witamin i innych składników odżywczych, które mają wielki wpływ na wyniki tarczycowe)
Nietolerancja? Jasne, nazywa się Hashimoto...
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Nie interesuje Cię jaki wpływ na tarczycę może mieć niszczenie bezpośrednią reakcją immunologiczną wywołaną glutenem?Mazona pisze:Najbardziej mnie interesuje temat tego jak niedobory pewnych związków mogą wpływać na tarczycę..
Nalewka wyżej napisała, że nie ma związku przyczynowego między celiakią i niedoczynnością. Błąd: nie wiadomo czy jest. A najpewniej czasem jest, czasem nie.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Jesli chodzi o niedobory roznych zwiazkow, wplywajace na tarczyce i inne gruczoly/organy nasze, to mysle, ze moze byc roznie o roznych ludzi, ale celiakia an pewno moze byc wspolnym mianownikiem - w koncu jesli niewykryta i nieleczona, prowadzi do zaburzonego wchlaniania. Zaburzone wchlanianie to po prostu brak roznych potrzebnych nam elementow, przy czym kazdy organizm zareaguje inaczej - jednemu sie "posypie" tarczyca, innemu stawy, zeby, kosci, plodnosc i mozna by tak w niskonczonosc
Opis USG:
Oba płaty tarczycy jednorodne, o gładkich rysach, bez cech patologicznego unaczynienia. Prawy płat o wymiarach 46x13x16 mm,
lewy płat o wymiarach: 47x13x14 mm
Cieśń grubości 2 mm
Tchawica nieprzemieszczona.
Okolicznych patologicznie powiekszonych wezlow chlonnych nie uwidoczniono.
Nalewka mi wyliczyła, że mam taką objętość:
PP 4,8 ml
LP 4,3 ml
Razem objętość tarczycy 9,1 ml.
Norma wielkości tarczycy to 13-18 ml.
To duże odchylenie? Coś złego?
Oba płaty tarczycy jednorodne, o gładkich rysach, bez cech patologicznego unaczynienia. Prawy płat o wymiarach 46x13x16 mm,
lewy płat o wymiarach: 47x13x14 mm
Cieśń grubości 2 mm
Tchawica nieprzemieszczona.
Okolicznych patologicznie powiekszonych wezlow chlonnych nie uwidoczniono.
Nalewka mi wyliczyła, że mam taką objętość:
PP 4,8 ml
LP 4,3 ml
Razem objętość tarczycy 9,1 ml.
Norma wielkości tarczycy to 13-18 ml.
To duże odchylenie? Coś złego?
Ostatnio zmieniony pt 12 paź, 2012 20:53 przez noodle, łącznie zmieniany 1 raz.