Od dłuższego czasu zmagam się z pewnymi dolegliwościami i chciałbym się Państwa poradzić, ponieważ jak na razie lekarze nie przedstawili mi jednoznacznej odpowiedzi co do ich przyczyny. Ale po kolei...
Mam 28 lat. Od dziecka zawsze miałem dużą niedowagę (w tej chwili 43 kg/172 cm, moja maksymalna waga to 48 kg w wieku 20 lat). Wszyscy lekarze zawsze powtarzali, że "taka moja uroda", więc za bardzo nie dociekano dlaczego tak może być. Ja również nie odczuwałem w związku z tym większych problemów. W wieku niemowlęcym podobno mogłem jeść tylko produkty ryżowe, ponieważ inne mi szkodziły.
W liceum wykryto u mnie zespół Barlowa (wypadanie płatka zastawki mitralnej - ma to jeszcze kilka osób w rodzinie), oraz niski poziom płytek we krwi (ok. 100) przez co trochę ograniczyłem uprawianie sportu. W tej chwili płytki utrzymują się na stałym poziomie 140-160.
Kilka lat temu (ok.5-6) pojawiły się u mnie problemy żołądkowe, podobne do refluksu. Był to okres, kiedy rozpocząłem pracę zawodową. Trochę wiązałem to ze stresem i nieregularnym jedzeniem. Przez dłuższy czas przjmowałem Lanzul 15mg i objawy ustępowały. Od tamtej pory staram sie uważać na to co jem, jednak problemy od czasu do czasu powracają (zazwyczaj nie są bardzo uciążliwe).
Dwa lata temu zacząłem odczuwać silne zmęczenie. Stopniowo się to nasilało. Były momenty, że przejście kilkudziesięciu metrów było wysiłkiem nie do wytrzymania. Tętno gwałtownie rosło, pojawiały się skurcze mięśni, zawroty głowy. Kardiolog przypisał mi Propranolol, jednak w stanie spoczynku zazwyczaj mam niskie ciśnienie. Branie betablokera strasznie mnie osłabiało. Z powodu braku poprawy robiłem kolejne badania. Wykryto niski poziom potasu (2,9) i nieco podwyższony poziom kortyzolu (zarówno w krwi jak i w dobowej zbiórce moczu). W jednym badaniu wyszedł rownież podwójnie przekroczony poziom ACTH.
Test z podaniem małej dawki dexamethazonu wyszedł poprawnie (poziom kortyzolu spadł). W rezonansie przysadki rownież nic nie wyszło. Na ponownych badaniach poziom ACTH był już poprawny. Będąc na badaniach w szpitalu dowiedzialem się, że u osób z niedowagą poziom kortyzolu zazwyczaj jest podwyższony i że nie powinienem się tym przejmować (?)
Dodam że test na boreliozę wyszedł negatywny.
Z uwagi na brak konkretów w rozpoznaniach pozostałem wyłącznie przy uzupełnianiu poziomu potasu.
Po około roku sytuacja w miarę się unormowała (uczucie osłabienia było mniejsze, ale do końca nie minęło), jednak straciłem na wadze kilka kilogramów (wtedy ważyłem 40 kg).
Niestety od około 2 miesięcy sytuacja się powtarza. W tej chwili nie odczuwam już problemów ze strony układu krążenia (tętno nie skacze tak samo z siebie), poziom potasu (bez suplementacji) utrzymuje się na stałym poziomie ok. 3,9, jednak bardzo bolą mnie wszystkie mięśnie. Najbardziej dokuczliwy jest ból rąk i nóg. Najgorzej jest rano. Po przebudzeniu ból jest bardzo silny. Dopiero stopniowe "rozruszanie" mięśni przynosi niewielką poprawę. Niewielki wysiłek powoduje ich silne zakwaszenie. Czasami pojawiają się rownież bóle kregosłupa i zawroty głowy. W najnowszych badaniach wyszedł mi nieoznaczalny poziom witaminy D3 (<4, przy normie 30-60).
W tej chwili przyjmuję 1000j.m 2x dziennie. Poziom TSH, Ft3, Ft4 zawsze miałem w normie.
Probowałem już wszystkiego żeby przytyć, jednak nic nie przynosi pozytywnych rezultatów, a te wszystkie dolegliwości jeszcze mi w tym przeszkadzają.
Ze strony ukladu pokarmowego od czasu do czasu odczuwam różne dolegliwości, które niejednokrotnie były kojarzone z zespołem jelita drażliwego (ból po prawej stronie brzucha, ciągłe zaparcia, USG brzucha nic nie wykazało) i refluksem.
W tej chwili nie stosuję żadnej diety, unikam jednak tłustych potraw. Alkoholu w ogóle nie piję.
Oto moje ostatnie wyniki:
- Wapń całkowity - 2,50 mmol/l (norma 2,15 - 2,55)
Cholesterol całkowity - 4,49 mmol/l (norma 3,9 - 5,2)
Glukoza - 5,03 mmol/l (norma 3,40 - 5,50)
Kwas moczowy - 182,0 umol/l (norma 210 - 420)
CRP - 0,20 mg/l (norma 0 - 5)
TSH - 2,703 uIU/ml (norma 0,350 - 4,940)
FT3 - 3,07 pg/ml (norma 1,71 - 3,71)
FT4 - 1,39 ng/dl (norma 0,70 - 1,48)
Niestety lekarze nie potrafią mi powiedzieć skąd wcześniej te spadki potasu a teraz ten poziom wit. D3. Czy ktoś z Państwa spotkał się z takimi dolegliwościami?