prolaktyna
Moderator: Moderatorzy
prolaktyna
Czy na diecie bezglutenowej komuś spadł poziom prolaktyny? Czy istnieje jakaś zależność pomiędzy prolaktyną a glutenem?
Ostatnio zmieniony ndz 19 maja, 2013 09:30 przez jagódka, łącznie zmieniany 1 raz.
witam,
Obecnie mam robione badania z powodu wysokiego poziomu prolaktyniny. Na celiakię choruję od urodzenia, w międzyczasie we wczesnym wieku nastoletnim leczyłam się na niedoczynność tarczycy, ostatnie pobyty w szpitalu wykazały hiperprolaktynemię. Nie wiem, czy ma to związek z chorobą trzewną, ale badania warto zrobić, jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości.
Obecnie mam robione badania z powodu wysokiego poziomu prolaktyniny. Na celiakię choruję od urodzenia, w międzyczasie we wczesnym wieku nastoletnim leczyłam się na niedoczynność tarczycy, ostatnie pobyty w szpitalu wykazały hiperprolaktynemię. Nie wiem, czy ma to związek z chorobą trzewną, ale badania warto zrobić, jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości.
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 351
- Rejestracja: sob 23 kwie, 2011 09:27
- Lokalizacja: W-wa Ursynów
Wysoka prolaktyna na ogół spada do poziomu normalnego po uregulowaniu poziomu hormonów tarczycy.
Jeśli miałaś niedoczynność tarczycy i celiakię, to prawdopodobnie możesz mieć powiązane dwie przypadłości o podłożu autoimmuno, czyli celiakię (o której wiesz) i ch. Hashimoto) o której nie wiesz, a która powoduje zmniejszenie produktywności tarczycy, przez co zmniejsza się poziom hormonów T4 i T3 (bada się wolne frakcje czyli fT4 i fT3), a wtedy bardzo powszechna jest hiperprolaktynemia (czynnościowa).
Sugerowałabym sprawdzenie przy najbliższej okazji trzech parametrów z krwi - tsh, fT4 i fT3, ale jak już zbadasz, to podaj nam tu wyniki z normami, bo przy Hashimoto nie wystarczy powiedzieć, że coś jest w normie, do interpretacji ważne jest określenie w którym miejscu normy wynik się znajduje. Czyli np. jeden wysoko pod samą górną granicą normy, a jednocześnie drugi przy dolnej granicy, albo odwrotnie.
Czy robiłaś kiedyś usg tarczycy? Jeśli tak, to podaj nam opis z wielkośćcą / objętością, jeślli nie, to znajdź fachowca i zrób koniecznie, bo to wiele ci powie o stanie tarczycy.
Czyli prolaktyna (wysoka) bezpośrednio związana z celiakią nie jest, ale pośrednio jako jeden z objawów dwóch chorób o podłożu autoagresywnym często ze sobą współwystępujących już tak, owszem.
Jeśli miałaś niedoczynność tarczycy i celiakię, to prawdopodobnie możesz mieć powiązane dwie przypadłości o podłożu autoimmuno, czyli celiakię (o której wiesz) i ch. Hashimoto) o której nie wiesz, a która powoduje zmniejszenie produktywności tarczycy, przez co zmniejsza się poziom hormonów T4 i T3 (bada się wolne frakcje czyli fT4 i fT3), a wtedy bardzo powszechna jest hiperprolaktynemia (czynnościowa).
Sugerowałabym sprawdzenie przy najbliższej okazji trzech parametrów z krwi - tsh, fT4 i fT3, ale jak już zbadasz, to podaj nam tu wyniki z normami, bo przy Hashimoto nie wystarczy powiedzieć, że coś jest w normie, do interpretacji ważne jest określenie w którym miejscu normy wynik się znajduje. Czyli np. jeden wysoko pod samą górną granicą normy, a jednocześnie drugi przy dolnej granicy, albo odwrotnie.
Czy robiłaś kiedyś usg tarczycy? Jeśli tak, to podaj nam opis z wielkośćcą / objętością, jeślli nie, to znajdź fachowca i zrób koniecznie, bo to wiele ci powie o stanie tarczycy.
Czyli prolaktyna (wysoka) bezpośrednio związana z celiakią nie jest, ale pośrednio jako jeden z objawów dwóch chorób o podłożu autoagresywnym często ze sobą współwystępujących już tak, owszem.
Nietolerancja? Jasne, nazywa się Hashimoto...