Czy to celiakia?

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

yoacha
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: pn 21 paź, 2013 22:26
Lokalizacja: Poznań

Czy to celiakia?

Post autor: yoacha »

Witam serdecznie,

zarejestrowałam się na powyższym forum żywiąc nadzieje, że ktoś z Was pomoże mi rozwiązać dylemat czy moje dziecko ma celiakie.

Moja 2 letnia córeczka choruję na cukrzycę typu I, wykonałam jej szereg badań w kierunku celiaki i chciałabym prosić o pomoc w ich interpretacji. Powodem dla którego wykonałam ich tak dużo jest fakt, że już w szpitalu w momencie zdiagnozowania cukrzycy wyszły dodatnie przeciwciała w klasie IgG: GAF: 49 RU/ml. Jako, że nie chcę wykonywać gastroskopii z biopsją i nie jestem czy ma celiakię czy nie, od czerwca do teraz córka jest na diecie bezglutenowej.

Jeżeli chodzi o objawy, to nie ma żadnych - córka nigdy nie cierpiała na żadne objawy ze strony układu pokarmowego, ale wiem że celiakia może mieć również podstać bezobjawową.

Ekspozycja na gluten była poczyniona zgodnie z kalendarzem żywienia dzieci karmionych naturalnie - około 7 miesiąca życia, następnie córka jadła sporo pszennych kaszek.

Wiem, że choroby autoimmunologiczne takie jak cukrzyca i celiakia lubią ze sobą współistnieć stad moje obawy. Nadmienię, że ja choruję również na chorobę autoimmunologiczną - Hashimoto, a oboje z mężem jesteśmy alergikami.

Wszystkie poniższe badania były wykonywane jak córka była na normalnej diecie (jadła żywność zawierająca gluten), dopiero po otrzymaniu wyników przeszliśmy na dietę bezglutenową.

GAF/ IgA: negatywne < 25 RU/ml
GAF / IgG: pozytywne: 49

tTG/IgA: negatywne <20 RU/ml
tTG/IgG: negatywne

P/c. p. gliadynie (AGA) IgA: ujemny
P/c. p. gliadynie (AGA) IgG: dodatni (++)

Wapń całkowity 2,48 mmol/l
TIBC 299,00 µg/dl
Żelazo 49 µg/dl
UIBC 250 µg/dl
Ferrytyna 16,33 ng/ml

IgA Immunoglobuliny kl. A (IgA) 0,34 g/l

P/c. p. endomysium (EmA) IgA: ujemny
P/c. p. endomysium (EmA) IgG: ujemny


P/c. p. gliadynie (DGP) IgA met. ELISA 2,00
P/c. p. gliadynie (DGP) IgG met. ELISA 16,92

IgE całkowite 120,7 IU/ml

Celiakia (HLA-DQ2/DQ8), met. PCR: pozytywny
HLA-DQ2 (DQ2.2) - negatywny,
HLA-DQ2 (DQ2.5) - pozytywny
HLA-DQ8 - pozytywny

Mój plan jest taki, że zbadam ponownie przeciwciała i sprawdzę, czy te które były dodatnie stały się ujemne dzięki diecie bezglutenowej (minęło niecałe 5 mies.). Jeżeli tak będzie, zrobię prowokację - podam kilka dni żywność z glutenem i znów zbadam czy wyszły dodatnie przeciwciała. Czy to jest dobry algorytm działania?
Wiem, że istnieje jeszcze badanie na przeciwciała przeciw retikulinie, ale nie wiem czy jest sens je wykonywać.

Z góry serdecznie dziękuję za wszelkie odpowiedzi i wskazówki.

Joanna
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Post autor: alva_alva »

Asiu, na badaniu masz normy, musisz nam je wszystkie podawać, nie wystarczy jednostka, gdyż każdy lab ma nieco normy odmienne. Normy nie sa uniwersalne i zależą od odczynników, danego sprzętu, jakiej firmy, jakie mają ustawienia.
Choć z tego co już widzę, to IgE ogólne jest za wysokie, co może wskazywać na alergię IgE zależną także, jednak dziecko jest małe, a testy na alergię IgE zależną robi się po 3 roku życia. To IgE nie musi być tez niczym ważnym w sumie, może być chwilowo podwyższone, o ile jest norma do mniej więcej 100.

Co do cukrzycy i celiakii, to owszem, razem lubią występować i badania pokazują, że dzieci , które od małego były na diecie bg mają mniejsze szanse na cukrzycę, a pośrednio także na inne choroby autimmunologiczne, więc ja bym na diecie bg pozostała mimo braku objawów skoro są przeciwciała, a tutaj zaprzeczyć się nie da.
Owszem, możesz teraz sprawdzić przeciwciała, jeśli wyjdą niższe albo w normie, to dieta działa i jest dobrze prowadzona, tylko tyle to może świadczyć. Jeśli przeciwciała nadal będą wysokie, to oznacza tylko tyle, że w diecie są pomyłki i jest zle prowadzona, a nie że dziecko gluten może jeść.
Piszesz, że gastroskopii nie zrobiłaś, nie wiesz co jest w jelicie, objawów jelitowych nie było. Tak może być, że są przeciwciała, a kosmki jeszcze całe, ale wiadomo, że występowanie przeciwciał oznacza, że taki gluten jest wrogiem organizmu i że to organizm będzie obciążać.
Ja bym chyba nie wracała w ogóle nawet na próbę do diety glutenowej, wiedząc , że są przeciwciała, zwłaszcza przy cukrzycy, ale po 5ciu miesiącach diety owszem bym poziom przeciwciał porównała.
Czy dziecko je produkty ze skrobią pszenną bezglutenową czy też nawet te wyrzuciliście z jadłospisu? Część z nas skrobi pszennej niby bg nie toleruje, w niej zawsze może sie znaleźć nieco glutenu. Teoretycznie ilość dopuszczona w normach prawa, ale niektórym z nas i tak ta norma szkodzi.

Dziecko jest na pompie?

Musisz być czujna w kierunku niedoczynności tarczycy, bo niedoczynność tarczycy u tak małego dziecka jest bardzo groźna. Diabetolog powinien dawać co jakiś czas skierowanie na Ft4 i TSH oraz na przeciwciała aTg i ATPO.Jeśli macie możliwość, to dobrze by było chodzić do diabetologa- endokrynologa dziecięcego. Możesz sama zawsze zrobić TSH i Ft4 dziecku, ale należy pamiętać, że u dzieci normy są inne, a mało labów ma normy przewidziane dla dzieci. TSH u dzieci może być wyższe niż u dorosłych, ale najważniejsze są wolne hormony, czyli Ft4.
Ostatnio zmieniony wt 22 paź, 2013 06:16 przez alva_alva, łącznie zmieniany 2 razy.
yoacha
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: pn 21 paź, 2013 22:26
Lokalizacja: Poznań

Post autor: yoacha »

Alva, dziękuję za odpowiedź.

Uzupełniam wyniki o normy z mojego laboratorium (dla pozostałych nie podano norm):

Wapń całkowity 2,48 mmol/l (2,23-2,50)
TIBC 299,00 µg/dl (250-450)
Żelazo 49 µg/dl (25-156)
UIBC 250 µg/dl (112-346)
Ferrytyna 16,33 ng/ml (4,63-204,00)

IgA Immunoglobuliny kl. A (IgA) 0,34 g/l (0,20-1,00)

P/c. p. endomysium (EmA) IgA: ujemny
P/c. p. endomysium (EmA) IgG: ujemny

P/c. p. gliadynie (DGP) IgA met. ELISA 2,00
P/c. p. gliadynie (DGP) IgG met. ELISA 16,92
(negatywny <20, słabo pozytywna 20-30, pozytywna >30)

IgE całkowite 120,7 IU/ml (<60)

Dodatkowo badałam hormony tarczycowe również:
TSH: 1,5391 uIU/ml (0,3500 - 4,9400)

Badano je również w szpitalu na rozpoznaniu i miesiąc temu:
TSH: 3,175 uIU/mL
FT4: 0,92 ng/dL
anty-TPO: 00
anty-TG: 4,16

TSH: 3,180 uIU/mL

Obecnie córka je tylko żywność bezglutnową, wszystko gotowane lekko w domu, chleb z firmy Schar lub ich mieszankę Mix B wypiekany w domu, skrobię pszenną oczyszczoną z glutenu mam kupioną, ale czeka w szafie, bo jakoś boję się jej podać.

Tak, córka jest od września na pompie insulinowej.
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Post autor: alva_alva »

Ferrytyna trochę nisko, a jak morfologia? Nie ma anemii?

TSH ok, Ft4 troszkę nisko, co do przeciwciał aTG to znowu nie ma norm, a tutaj norma jest przeważnie do 115, ale spotkałam się także z całkiem innymi normami, więc trudno mi coś powiedzieć.

Powtarzałabym TSH i ft4 oraz aTG i aTPO kontrolnie raz na pół roku czy się coś nie wyłania.
IgE też bym powtórzyła za jakiś czas. Jeśli by doszły jakieś objawy alergiczne, to po roku życia trzeba udać się na testy.

Skrobi pszennej bg w ogóle bym nie wprowadzała. Do czego ona jest potrzebna? Można zastąpić ja skrobią kukurydzianą czy mąką ziemniaczaną od biedy.Ja spokojnie daje sobie radę bez skrobi pszennej, także byłam na insulinie, więc ścisła dieta cukrzycowa była. Teraz mam od kwietnia insulinę odstawioną- remisja i jakoś się trzymam, więc sobie pozwalam na odstępstwa od diety cukrzycowej.
yoacha
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: pn 21 paź, 2013 22:26
Lokalizacja: Poznań

Post autor: yoacha »

Dziękuję ponownie! Poniżej wrzucam jeszcze morfologię córki (co prawda z kwietnia, krótko po rozpoznaniu cukrzycy) - anemii nie ma.

Leukocyty 7,27 tys/µl 6,0 17,5 N
Erytrocyty 4,05 mln/µl 3,90 5,10 N
Hemoglobina 11,02 g/dl 10,1 13,0 N
Hematokryt 33,32 % 30 38 N
MCV 82,2 fl 70 82 H
MCH 27,2 pg 24 31 N
MCHC 33 g/dl 33,0 36,6 N
Płytki krwi 391 tys/µl 200 550 N
RDW-CV 13,9 % 11,6 14,8 N
PDW 15 fl 9,0 17,0 N
MPV 11,8 fl 9,0 13,0 N
P-LCR 38,1 % 13,0 43,0 N
Neutrofile 2,4 tys/µl 1,50 7,00 N
Limfocyty 3,921 tys/µl 2,50 8,50 N
Monocyty 0,7 tys/µl 0,20 1,30 N
Eozynofile 0,22 tys/µl 0,10 1,20 N
Bazofile 0,03 tys/µl 0,0 0,2 N
Neutrofile 33,12 % 25,0 60,0 N
Limfocyty 53,91 % 25,0 50,0 H
Monocyty 9,6 % 1,0 6,0 H
Eozynofile 3 % 1,0 5,0 N
Bazofile 0,4 % 0,0 2,0 N

Przepraszam, że nie podaję norm do hormonów związanych z tarczycą, ale wyniki spisałam z wypisów szpitalnych, a tak nie napisali norm:(

Jeżeli chodzi o tarczycę, to córce badają przy każdej wizycie w szpitalu, zwłaszcza, że ja choruję na Hashimoto - więc o to raczej się nie boję.

Nie będę wprowadzać skrobi pszennej, prawda, że jest wiele innych mąk bg.

Powtórzę zatem przeciwciała u córki. Które mam powtórzyć? Wszystkie (GAF, tTG, AGA, EmA) -czy GAF to to samo co AGA? Czy przeciw retikulinie też się bada?



PS Alva - gratuluję remisji, oby jak najdłużej lub na zawsze - trzymam mocno kciuki!
PS 2 - polecam pyłek pszczeli oraz mleczko pszczele - na wzmocnienie i regenerację.
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Post autor: alva_alva »

Wydaje mi się, że już pisałam odpowiedz, ale nie widzę. Zrobiłabym te przeciwciała, które przed dietą bg były podwyższone, wtedy będzie jakieś porównanie.

Przeciwciała przeciw retikulinie to jest to samo co przeciwciała przeciw endomysium.
Ostatnio zmieniony pt 25 paź, 2013 11:35 przez alva_alva, łącznie zmieniany 1 raz.
yoacha
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: pn 21 paź, 2013 22:26
Lokalizacja: Poznań

Post autor: yoacha »

Dziękuję, tak już Pani pisała, że mam powtórzyć przeciwciała. Tak zrobię, jutro jadę na badanie. Co do tego, że przeciw retikulinie = przeciw endomysium jednak wg strony Diagnostyka.pl wynika, że to nie to samo:

http://www.diag.pl/Artykul.11+M5be4bfbb1b7.0.html

w ogóle słabo się łapie w tych badaniach, podejrzewam, że niejeden lekarz również. Co Pani sądzi ?

Tu wykaz badań: http://www.diag.pl/fileadmin/banery/ulo ... ia_HLA.pdf

dużo ich stąd nie wiem czy warto robić aż wszystkie...
yoacha
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: pn 21 paź, 2013 22:26
Lokalizacja: Poznań

Post autor: yoacha »

OK już poczytałam tutaj http://www.celiakia.pl/diagnoza/ bardzo klarowny opis, chyba wiem co zbadać :)
yoacha
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: pn 21 paź, 2013 22:26
Lokalizacja: Poznań

nowe wyniki

Post autor: yoacha »

Witam ponownie.

Otrzymałam wyniki badań córki (przeciwciał, które wówczas gdy jadła gluten były dodatnie), ku mojemu zdziwieniu wygląda to teraz tak jakby dieta BG nie działała, a córka nie je glutenu na pewno od 5 miesięcy:

-------------------------------------
P/c. p. gliadynie (AGA) IgG: w badanej surowicy krwi NIE WYKRYTO przeciwciał anty-gliadynowych w klasie IgG /Test AGA IgG ujemny/

Badanie wykonano pośrednią metodą immunofluorescencji /IF/

--------------------------------------
P/c. p. gliadynie (DGP) IgG met. ELISA: 28

(negatywny <20,
słabo pozytywna 20-30,
pozytywna >30)

Czyli jednak metodą immunoenzymatyczną - ELISA, przeciwciała gliadynowe są dodatnie, a córka jest na diecie BG. Czy ktoś z Forumowiczów mógłby mi to zinterpretować?
Ostatnio zmieniony pt 08 lis, 2013 20:21 przez yoacha, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8126
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: Leeloo »

yoacha, 5 miesięcy to długo, ale widocznie jelita dłużej się regenerują. jaki wynik był przed dietą?

albo gdzieś cały czas przemyca się gluten, co jest bardzo częste. i nieświadome np. wspólna maselniczka, słoik od dżemu/nutelli itd.
yoacha
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: pn 21 paź, 2013 22:26
Lokalizacja: Poznań

Post autor: yoacha »

LeeLoo, poprzednio -przed dietą bg - miała P/c. p. gliadynie (DGP) IgG met. ELISA: 16,92 (w tym samym laboratorium).

Dlatego jestem zdziwiona, że jakby dieta nie działa. Na 99,99% nie jest przemycany nigdzie gluten, córka nie jada Nutelli oraz dżemów itp, bo ma cukrzycę, dbam o czystość w kuchni, może kiedyś jak jej piekłam chleb w automacie (Mix B ze Schara) zdarzyło się, że kroiłam go na nieumytej krajalnicy, ale formę do wypieku zawsze myłam bardzo dokładnie. Obecnie je chleb krojony ze Schara z awokado, olejem kokosowym, twarogiem, polędwicą na pewno bg.

Jedynie co mi się nasuwa, córka pije codziennie bardzo duże ilości pyłku pszczelego - ale czytałam w internecie, że on nie zawiera glutenu.

Jeżeli chodzi o regenerację jelit, to tTG miała negatywne w obu klasach, zresztą gluten jadła tylko około roku (od 6 mies. życia do zachorowania na cukrzycę), nawet gdyby miała celiakię, to nie wiem czy by wyrządził aż takie spustoszenie w kosmkach jelitowych.

Ogólnie jestem w kropce, bo nadal nie wiem na pewno czy ma celiakię, a jeżeli ma, to dlaczego podniosły jej się przeciwciała gliadynowe skoro jest na diecie bg. Boję się podać gluten, chociaż myślę o prowokacji, najpierw jednak pójdę do gastrologa to skonsultować.
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Post autor: alva_alva »

Dieta musi być nieszczelna gdzieś. Na przykład mycie formy do chleba czy ciasta nic nie da! Jeśli choć raz było w takiej formie pieczone ciasto glutenowe lub glutenowy chleb, to taka foremka nie nadaje się już do wypieków bg. Podobnie jest z garnkami, patelniami, tłuczkami, mikserami do ciast itd. Jeśli choć raz było w nich lub na nich robione coś z glutenem, to nie wolno już nic na tym sprzęcie robić dla córki. Powinna mieć też osobne widelce, łyżki, noże, tam także się mąka często zatrzymuje.Jeśli tego nie przestrzegasz, to córka nie trzyma diety bg i stąd takie wyniki. Należy także pamiętać o osobnych zmywakach do naczyń i przyborów bg, o osobnych ścierkach do ich wycierania itd. Mycie nic nie da.
Trzeba też wykluczyć wszystkie produkty ze skrobią pszenną bg na wszelki wypadek.
Ostatnio zmieniony sob 09 lis, 2013 17:51 przez alva_alva, łącznie zmieniany 1 raz.
Diafora
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 18
Rejestracja: sob 02 lis, 2013 20:53
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Diafora »

Przepraszam Cię Alva, ale to już zakrawa na jakąś paranoję, z metalu się gluten nie domyje? Stal się go napiła? Mam wyrzucić całą domową zastawę, bo może ceramika gluten wchłonęła? Nie kupuję tego...

Możesz to jakoś wytłumaczyć?
Moje samopoczucie bez glutenu to wystarczający test.
Wyszłam z depresji wielkiej w tydzień.
Żyję i jestem dowodem.
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Post autor: alva_alva »

Diaforo, nie denerwuj się. Każdy z nas na forum ma osobne garnki, osobne wazówki , tłuczki, foremki do ciast , bo inaczej objawy wracają. To jest standardem przy diecie bg jeśli ma być dobrze trzymana.Nikt z nas nie domywa foremek po glutenowym cieście i nie robi sobie potem w tej samej foremce bg ciasta, bo to nie jest już bg ciasto.Gdyby tak to funkcjonowało, to nie potrzebne by były żadne licencje Stowarzyszenia, żadne przepisy dot. norm dla produktów bg, a każda piekarnia mogłaby piec bez problemu pieczywo bezglutenowe domywając piece i foremki po glutenowych chlebach.

Mimo, iż okiem nie dostrzegasz resztek z ciasta glutenowego, to niestety śladowe ilości w tych foremkach pozostają, podobnie jak w garnkach , patelniach itd.
Postronnym osobom może się to wydawać jakąś przesadą, ale nie jest, bo używanie wspólnych naczyń czy innych narzędzi kuchennych prowadzi niestety praktycznie u każdego z nas do objawów i... wzrostu przeciwciał. Masz czarno na białym, że u Twojego dziecka funkcjonuje to dokładnie tak samo jak u wszystkich na forum.

Ja póki nie zakupiłam swoich garnków, swoich tłuczków, swojego zestawu sztućców , to ciągle miałam mdłości, bóle pod żebrami.To co piszę potwierdzi na forum chyba każdy z nas. Jak poczytasz forum głębiej to zobaczysz , że każdy z nas ma w domu osobne zestawy w kuchni.Nie spotkałam na forum chyba jeszcze osoby, która by gotowała bg makaron w garnku, w którym przed chwilą gotował się glutenowy. Z resztą to co teraz piszę, to są normalne zasady zachowania ścisłej diety bg, także w kuchniach szpitalnych, restauracjach itd.Właśnie o te zasady walczymy w szpitalach, bo w szpitalach paniom w kuchni się wydaje, że jak umyją dobrze garnek czy wazówkę, to problemu nie ma, a brzuch mówi jednak coś zupełnie innego.Wyniki przeciwciał niestety też.

Nie masz wyrzucać całej zastawy, tylko kup dwa garnki dodatkowo. Jeden na większe rzeczy, inny na jakieś mniejsze i w nich gotuj dla córki makaron bg, ryż itd.Kup jedną mała patelnię nową dla dziecka i placki czy kotleciki smaż dziecku na tej jednej patelni. Kup jej zestaw plastikowych sztućców , aby ich nie myliła z innymi, którymi je reszta rodziny.Kup mała deseczkę za 6 zł osobną, na której będziesz jej kroiła chleb, bułeczki czy inne rzeczy.To nie są duże koszty. Ja mam swoją patelnią, swoje trzy garnki różnych rozmiarów, swój wałek do ciasta, swój tłuczek do mięsa i swoje łyżeczki, swoje widelce.Wiszą osobno w innym miejscu, natomiast moje noże i sztućce znajdują się w innym kubełku, tak aby mąż nie pomylił. Krojenie chleba dla córki na glutenowej krajalnicy jest kompletnie niedopuszczalne, nawet gdybyś tę krajalnicę szorowała godzinami, podobnie jak pieczenie ciasta w foremce, w której było ciasto glutenowe.

Jeśli cała rodzina przeszła na dietę bg przy córce, to niestety należy wymienić całe zastawy, bo inaczej dziecko nigdy do zdrowia nie wróci, a będzie tylko podupadać na nim z tytułu braku ścisłej diety.To nie są jakieś wymysły, tylko przeciętne standardy prawdziwej diety bg, a nie psudo diety bg.

Wielu z nas np. czuje w danym produkcie czy syrop glukozowo- fruktozowy jest z pszenicy czy nie, choć teoretycznie jest on bg, ale wielu z nas po zjedzeniu czegoś z takim syropem z pszenicy ma już dolegliwości.Ja się raz pomyliłam i kupiłam Kubusia zamiast Bobofruta. Nie skończyłam go pić i już mi było niedobrze. Na składzie jest napisane tylko, że syrop glukozowy. Potem zaczęłam czytać na forum i się okazuje, że syrop jest z pszenicy i że nie ja jedna źle się po takim Kubusiu czuję.Wiele osób na forum jest na tyle wrażliwa, że bezbłędnie wyczuwa ten syrop z pszenicy,choć teoretycznie nie powinniśmy czuć, bo jest on niby bg, ale czujemy i mamy identyczne objawy po tych samych produktach.Wyobraź więc sobie jak bardzo czułe są niektóre osoby na jakże naprawdę śladowe ilości tego glutenu.Podobnie ma się rzecz ze skrobią pszenną bg. Niby bg, ale przy obróbce ziarna mogą się dostać jakiejś mikroskopijne ilości glutenu i wielu z nas także to czuje, musi wykluczać produkty ze skrobią pszenną bg.
Ostatnio zmieniony sob 09 lis, 2013 22:54 przez alva_alva, łącznie zmieniany 1 raz.
yoacha
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: pn 21 paź, 2013 22:26
Lokalizacja: Poznań

Post autor: yoacha »

Dziękuję za odpowiedzi,
nie ukrywam, że jestem w dużym szoku. Jestem na tym forum co prawda nowa, o diecie bg wiem niewiele narazie, ale nawet na chłopski rozum wydaje mi się, że to nie do końca tak funkcjonuje jak opisuje Alva. W końcu ceramika poprzez proces szkliwienia staje się nienasiąkliwa, a stal nierdzewna, z której wykonane są garnki i sztućce nie wchodzi w żaden kontakt z jedzeniem, inaczej nie byłaby dopuszczona do kontaktu z żywnością. Wszystkie naczynia myję w zmywarce włączając dodatkowo funkcję Higiena, więc jestem pewna, że żadne resztki nie zostają na naczyniach. Co do krajalnicy, to faktycznie może trudniej ją domyć super dokładnie, ale córka od ponad 2 miesięcy je krojony chleb ze Schara i nie dotykam skibek nigdy do czegoś co miało kontakt z innym pieczywem. Jak wrócę do pieczenia w automacie, profilaktycznie kupię jej nową formę i mieszadła, ściereczki też wymienię (chociaż większość naczyń i garnków myję w zmywarce).
Jestem przerażona, bo jeżeli Alva ma rację, to oznacza, że nigdy już moja córka nie może zjeść nic w restauracji czy na imieninach. A chodzimy z nią czasami do North Fisha lub do restauracji, gdzie przygotowują jej np łososia grillowanego i surówkę z marchewki i jabłka.
Intuicja jednak mi mówi, że albo źle zostały wykonane badania albo gluten jest w pyłku pszczelim, którego spożywa codziennie spore ilości. Skrobi pszennej bg nigdy córka nie jadła.
Teraz już na prawdę się boję tego glutenu, mam w kuchni na prawdę czysto i nie sądzę aby gdziekolwiek osadzał się gluten ale się zestresowałam. Byliśmy we wrześniu w szpitalu 3 dni i tam córka raz lub dwa dostała ich chleb (z Glutenexu), ale to nadal moim zdaniem nie wpłynęło, aż tak na podwyższenie przeciwciał gliandynowych.
Dodam jeszcze, że jeżeli moja córka ma celiakię to ma postać całkowicie bezobjawową.
Sobie również oznaczyłam wszystkie przeciwciała (choruję na tarczycę) i są ujemne.

PS
Możecie polecić jakiegoś lekarza, co się dobrze orientuje w tym temacie (najlepiej z Wielkopolski).
ODPOWIEDZ