Nie wiem do końca czy jestem uczulony na gluten czy nie. Od około 20 roku życia mam problem ze skórą - wypryski na owłosionej skórze głowy, do tego jeszcze od czasu do czasu afty. Dermatolog niestety nie mógł sobie z tym poradzić, ale usłyszałem od kogoś o uczuleniu na gluten które może powodować również problemy ze skórą i zacząłem próbę z dietą bezglutenową, bez konsultacji z lekarzem dietetykiem czy gastrologiem i bez dodatkowych testów. Trochę mnie w tym utwierdziła wysypka którą miałem ok miesiąca temu po tym jak codziennie zacząłem pić kawę zbożową i wyskoczyły mi po tygodniu afty... podobno kawa zbożowa to glutenowa siekiera

Teraz pytanie czy warto faktycznie próbować diety bez konsultacji z lekarzem. A drugie pytanie czy jeżeli nie ma bardziej ekstremalnych objawów, to czy można stosować łagodniejszą dietę. Znaczy się nie używam mąki zbóż glutenowych, chleb kupuję bezglutenowy, nie jem mięsa panierowanego, ale poza tym jem normalne jogurty o ile sprawdzę że nie mają dodatku maki, obiady jem w barach - albo mięso grillowane albo chińszczyzna bez panierki.
BTW Dietę stosuję ok 2 tygodnie i afty jakby nawet szybciej poznikały a nowe się nie pojawiły. Gorzej ze zmianami na skórze - całkiem nie poznikały, chociaż widzę że chyba nie są tak zaognione jak wcześniej.