Dzień dobry- Ema 1:1000

[KalinaZ]

Jestem tu nowa:). Obecnie na etapie diagnostyki. Od 3 lat mam zdiagnozowaną anemię, która powraca mimo leczenia. W dzieciństwie leczono mnie na zespół złego wchłaniania- cokolwiek to było.
Teraz mam 42 lata. W zeszły piątek odebrałam wyniki EmA 1:000. Czy tak duże miano jednoznacznie potwierdza celiakię?
Pozdrawaim serdecznie,
Kalina

[pleomorfa]

W jakiej klasie było wykonane badanie?
Wynik na pewno tak wygląda? 1:000?
Badania innych przeciwciał nie były wykonywane?

[KalinaZ]

w klasie IgA , wyni dodtatni, miano 1:000 . Jutro odbieram transglutaminazy.

[pleomorfa]

O, to dobrze, że było jeszcze jedno dorobione

Obecność przeciwciał świadczy o tym, że jednak coś się dzieje. I bardzo prawdopodobne, że jest to celiakia.
Jednoznacznym potwierdzeniem byłby wynik biopsji dwunastnicy.

Nie ma, co smutać...może w końcu znajdziesz źródło swoich problemów, a potem dietka i byle do przodu z innym komfortem życia .

Nie wiesz na jakiej podstawie zdiagnozowano zespół złego wchłaniania? I jak Cię leczono?
Masz jakieś choroby w rodzinie? Chorujesz na coś?
Miałaś jakieś objawy dodatkowe?

[KalinaZ]

Dzięki!
Biopsję dwunastnicy miałam 3 lata temu- zupełnie przypadkowo- robiący ją lekarz ( sprawdzałam czy nie mam helicobacter pylori) zauważył coś niepokojącego w dwunastnicy i sam pobrał wycinki. Jednak wynik badania histopatologicznego był dobry. Rok później z powodu bardzo złego sampoczucia zrobiłam badania morfologii i wyszła tragiczna- hgb 8,5, żelazo 14, czerwone ciałka małe, o słabym zabarwieniu. Dostałam doskonałe żelazo i po paru miesiącach poczułam się lepiej. Teraz jednak, jak tylko odstawię żelazo, morfologia znów spada. O samopoczuciu nie wspominając.
W dzieciństwie leżałam jako półroczne niemowlę 2 miesiące w klinice zaburzeń odzywiania - rozpoznanie- "enteropatia", niedożywienie, krzywica, zanik mięśni, zapalenie płuc itp Objawy: wymioty, biegunki. 2 lata na diecie bg. Potem podobno bylo ok, ale miałam zawsze jakieś łagodne objawy gastryczne, które nasiliły się po urodzeniu dzieci. Poszłam do gastrologa, który wysłał mnie do psychologa (sic!). Teraz czuję się kiepsko.
Szukam dobrego specjalisty w Warszawie.

K

[pleomorfa]

Hmm...ciekawe. Potem coś z tą krzywicą itd. było robione, czy stwierdzili, że wszystko wróciło do normy?

Można byłoby ją powtórzyć już z naciskiem na biopsję dwunastnicy i zobaczyć jak to wygląda teraz. A masz ten wynik może w domu ?
Badałaś ferrytynę, wit.B12, wit. D?

Ech...czemu zachowanie gastrologa mnie nie dziwi...masakra. Na pocieszenie dodam, że nie tylko Ciebie tam wysyłali :p

Na forum znajdziesz na pewno namiary na gastrologów z Warszawy, można poszukać przez wyszukiwarkę w prawym, górnym rogu strony.

[KalinaZ]

Podobno brałam D3 w końskich dawkach i wszystko wróciło do normy. Teraz ferrytynę mam w dolnej granicy normy i nadmiar żelaza. Ale w marcu ferrytyna była tragiczna. Biopsja dwunastnicy- norma poza jakimiś małymi wgłębieniami, ale to było w 2011.. Witamin D i B12 nie badałam. Jutro gnam do lekarza.

[Leeloo]

to nie są tanie badania, zwłaszcza wit. D, ale miejmy nadzieję, że dostaniesz skierowanie.

czy ktoś kontroluje tarczycę?

badałaś enzymy wątrobowe, trzustkowe, wapń, fosfor?

[KalinaZ]

Niestety nie. Robię dalsze badania przeciwciał. Dieta jednak wykańcza mnie strasznie i postanowiłam się wstrzymac do ostatecznej diagnozy. Cięzko to wszystko sobie logistycznie zorganizawać, kiedy człowiek płacze z głodu:). Pewnie wprawa jak we wszytskim przychodzi z czasem.