Nic ciekawego.

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

Zuzia87
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: wt 08 mar, 2016 18:28

Nic ciekawego.

Post autor: Zuzia87 »

Nie mam siły, nie wiem co mi jest, wpadam już powoli w depresję.

Od lat mam problemy żołądkowo-jelitowe, ale specjalnie się nimi nie przejmowałam, jestem młoda (28), więc kto tam zwraca na to uwagę, ale teraz te problemy zaczynają doprowadzać do tego, że się "wyniszczam" wyglądam i czuje się fatalnie, nie wiem gdzie szukać pomocy, nie mam siły nawet wyjść z dziećmi na spacer.

Wkońcu jakiś czas temu poszłam do lekarza rodzinnego i mu mówię co jest grane, zrobił trochę badań, wyszło sporo alergii, m.in na pszenicę, żyto, orzechy i inne, morfologia dobra, ob 12, TSH 3,29 ft3 i ft 4 w normie, w usg na tarczycy mała torbiel i mała tarczyca, ale bez cech zapalnych więc ponoć zdrowa, zaburzenia z cukrem, za wysoki na czczo, skacze jak pokopany, od 110 na czczo do 130, w ciągu dnia od 70 do 180 ale wciąż nie tak dużo, żeby zrzucić na ewentualną cukrzycę, bo pozostałe pomiary za dnia są przecież w miarę ok i mam tylko zdrowiej się odżywiać.
Tymczasem...
Śpię całe dnie, od lat mam takie zaparcia, że uszkodziły mi się kolumny kanału odbytu, guzki krwawiczne takie że tylko do operacji, w koło załatwiam się jak koza, pomijając że można tam ujrzeć połowę obiadu, pozatym śluz i krew aż tryska.
Na usg kamienie na nerkach, piję tone wody, ale to nie od cukrzycy, której ostatecznie nie mam.
Ciągle mam wysypki, skóra głowy mnie tak swędzi że aż sobie nieraz dziury wydrapuje, włącza mi się arytmia,niedobór potasu, szmer nad sercem bo wypada jakiś tam płatek zastawki, ale to nie jest podobno niebezpieczne. Stawy strzelają jak fajerwerki w nowy rok. Jestem chuda jak patyk, mam podkrążone oczy, co chwilę lekkie anemie, a ze wzdęć i przelewania w jelitach w końcu w kosmos odlecę i nie wiem co robić. Najpierw pomyslałam, że to hipochondria bo gdzie taki młody człowiek przecież nie choruje zresztą te problemy są od zawsze, tylko teraz się mnożą, taka uroda, a że mama ma depresję, pomyślałam, że ja też mam jakąś utajoną ze skłonności genetycznej, więc wziełam leki na depresje, ale w niczym to nie pomogło, no może tyle, że wkońcu zebrałam się w sobie i poszłam do lekarza (wcześniej wstyd i skrępowanie osobliwych objawów mnie przed lekarzem zabierały. Zaczełam się badać na NFZ i powychodziło to co wyżej wspomniałam, czyli w zasadzie nic. Mam się zdrowiej odżywiać, a na zaparcia stosowalam już wszystko co się da, bez efektu.
Ale czuję, że coś mnie zżera, coś co zaburza mi cały metabolizm i z tego powodu leci reszta, nie wiem czy to może być celiakia czy może być ta choroba crohna czy co...


Mój luby choć złoty i dobry człowiek, mówi, że mam właśnie hipochondrię i jestem dość leniwa, bo ciągle śpię, nie rozumie dlaczego nie jem pszenicy i wymyślam sobie jakieś alergie, każdy coś tam ma i nie trzeba się przejmować, ale ja też mu nigdy nie mówiłam, że np. tryskam krwią, może mu powiedziałam, że swędzi mnie głowa i cukier skacze, tyle.

Jestem ze szczecina, powiedzcie gdzie mam iść, co zbadać, gdzie szukać pomocy, idzie wiosna a ja nawet nie wyjdę z dziećmi na spacer z braku sił.
Przepraszam za zawracanie głowy, wiem, że nie jesteście lekarzami, ale macie jakąś wiedzę i doświadczenie może możecie mi coś poradzić, jakiegoś lekarza, nawet prywatnie który skieruje na badania już w szpitalu, bo na badanie prywatnie mnie nie stać niestety, albo chociaż dobrego psychiatrę bo może naprawdę mam już kiełbie we łbie i to wszystko mi się wydaje.
Ostatnio zmieniony wt 15 mar, 2016 14:29 przez Zuzia87, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Proszę was o pomoc. Szczecin.

Post autor: pleomorfa »

TSH 3,29
U kobiet w wieku rozrodczym powinno być w okolicach 1.
Nie leczysz się na niedoczynność? Byłaś z tym u endokrynologa?
Jak sprawdzono cechy zapalne? Sprawdzano hashimoto?

Robili Ci krzywą cukrową i krzywą insulinową? Badałaś kiedyś insulinę? Jakieś badania trzustki ?

Skoro masz co chwilę lekkie anemie to raczej morfologia nie jest ok.. to jak to wygląda, co?
Jak żelazo? Badałaś kiedyś ferrytynę?

Co stosowałaś na zaparcia? Jeśli leki przeczyszczające to aktualny stan jelit może być częściowo tego efektem, środki przeczyszczające działają jak druciana szczotka na jelita (większość z nich).
Na usg kamienie na nerkach, piję tone wody, ale to nie od cukrzycy, której ostatecznie nie mam.
Robiono Ci urografię? To co widać jako kamienie w nerkach może być również zbitkami spiętych mięśni. Na urografii widać dokładnie, czy to są kamienie i jaki rodzaj, aby móc zapobiegać ich tworzeniu się. Leczono mnie 7 lat na kamicę nerkową, której się okazało nigdy nie miałam, właśnie przez to, że wszyscy bazowali na usg, zamiast zlecić jak urografię. Poza tym mając kamicę powinno się być pod stałą opieką urologa.

Pierwsze pytanie. czy wyeliminowałaś coś z tego, co wyszło Ci jako alergia?
Jeśli tak to diagnostyka celiakii będzie utrudniona, bo do tego trzeba jeść normalnie.

Dwa. poza pobytem w szpitalu lub bez celiaka w najbliższej rodzinie nie ma szans na zrobienie przeciwciał na nfz. IgA ogółem może zlecić lekarz rodzinny z tego co wiem. Jeśli wyjdzie niedobór to należy wykonywać badania tylko w klasie IgG, a jak nadmiar lub norma to w IgA lub obu. Przeciwciała przeciw transglutaminazie tkankowej tTg i endomysium mięsni gładkich EmA lub deamidowanej gliadynie DPG. Koszt jednego przeciwciała w jednej klasie to 50-90zł.

W kierunku celiakii robi się też gastroskopię z biopsją dwunastnicy, co prywatnie bez znieczulenia kosztuje ok. 200-250zł (za znieczulenie dopłaca się 100zł jakoś). Skoro masz krwawienia i spore problemy, przydałoby się zrobić kolonoskopię do kompletu.

Wypadałoby również zrobić badania kału jak posiew (kilkukrotne noszenie kału do badania), badanie ogólne.

Co do lekarzy to poszukaj w wątku o lekarzach, może się jakiś ze Szczecina trafi. A jak nie to trzeba szukać takiego, co przyjmuje w szpitalu i ma dobre opinie... chyba najprościej.
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
Zuzia87
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: wt 08 mar, 2016 18:28

Re: Proszę was o pomoc. Szczecin.

Post autor: Zuzia87 »

Dzięęękuje za odpowiedź.

Nie leczę się na niedoczynność, bo FT4 i FT3 wyszly w normie, na usg tarczycy widać tylko torbiel 3mm, więc ponoć nie trzeba się przejmować, tarczyca ma 8ml, powinna mieć 18, ale to też podobno nic takiego.
Krzywej cukrowej też nie trzeba robić, bo cukry skaczą od "pomieszanego metabolizmu" bo za mało jem. (lek. rodzinny) Krzywej insulinowej też nie, badań trzustki też nie.

Nie wykluczyłam produktów alergizujących, bo mi "zakazano" jedzenia pszenicy, żyta, orzechów, nabiału (mimo że na nabiał alergia nie wyszła ale jelita "burczą") i wieprzowiny, bo nie zdrowa i masy innych rzeczy, ale nikt mi nie powiedział, CO w takim razie mam jeść! skoro mam jeść wiecej a nic mi niby nie wolno to ja poprostu już na skraju załamania jestem. Chłop właśnie powiedział, że poszłam za "modą na diety" i sobie wyszukuje problemów, trochę mi się płakać zachciało... Zloty czlowiek, ale tym mi nie pomaga.

Na anemię brałam i biore od czasu do czasu sorbifer durles, ale ta anemia jest nie taka wielka, w granicach machnięcia ręką.
Na serce miałam brać propanonol, ale jakoś mi jeszcze bardziej ciśnienie po nim spada i śpię na stojąco.
Na stawy biorę structum.
Na zaparcia stosowałam ispagul, laktulozę, xennę, błonnik,debridat i wiele innych, albo nie pomagały nic, albo powodowały silny ból brzucha i nic więcej, poddawałam się po 2 tygodniach używania każdego z nich, a w przypadku xenny po 2 dniach - koszmar.
Obecnie nie stosuję nic z tych rzeczy, bo one i tak nie pomagają.

Na kamienie na nerkach też machnięto ręką, bo malutkie i nie blokują drożności.

Wlaściwie napisałam wszystko co mi zrobiono z badań, diagnozowanie zakończono, do gastrologa skierowania nie dostałam, do diabetologa też nie, na gastroskopie też nie, nie mówiąc już o kolonoskopii, bo wszystko wg. pani doktor jest winą tego, że za mało jem i żywie się tak strasznymi wysoko szkodliwymi produktami mlecznymi. Mam lepiej jeść i wrócić za 3 miesiące :(
Dostałam tylko skierowanie do chirurga, żeby ustalił mi termin operacji na guzki krwawiczne, ale ja mam się chlastać w ponoć bardzo bolesnej operacji, nie wiedząc co mi się dzieje, żeby za chwilę mieć znowu to samo, to się wszystkiego odechciewa.
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Proszę was o pomoc. Szczecin.

Post autor: pleomorfa »

Nie leczę się na niedoczynność, bo FT4 i FT3 wyszly w normie
No okej, ale skoro przysadka musi produkować tyle TSH żeby FT4 i FT3 było w normie to raczej nie jest ok. Aczkolwiek jak jest mała tarczyca to na chłopski rozum potrzebuje więcej stymulacji do produkowania hormonów. Ale to już sprawa dla porządnego endokrynologa.
Ale względem do wykonania badań przeciwciał charakterystycznych w hashimoto jest zanik tarczycy właśnie (mały gruczoł również, bo pytanie czemu taki jest, czy był zawsze, czy się pomniejsza).
Krzywej cukrowej też nie trzeba robić, bo cukry skaczą od "pomieszanego metabolizmu" bo za mało jem.
Aha... ciekawe.
Nie wykluczyłam produktów alergizujących, bo mi "zakazano" jedzenia pszenicy, żyta, orzechów, nabiału (mimo że na nabiał alergia nie wyszła ale jelita "burczą") i wieprzowiny, bo nie zdrowa i masy innych rzeczy, ale nikt mi nie powiedział, CO w takim razie mam jeść! skoro mam jeść wiecej a nic mi niby nie wolno to ja poprostu już na skraju załamania jestem.
E tam. To dokładnie miałabyś mniej więcej to czego ja nie jem, a jem sporo i nawet tyję, i żyję tak od kilku dobrych lat :p. Tylko kwestia przyzwyczajenia i wprawy. A jeżeli czujesz się zagubiona to dobry dietetyk na początku Ci się przyda. Natomiast skoro już jesteś w tym miejscu to bym sprawdziła celiakię. A potem odstawić wszystko, co Ci wyszło w testach. Alergie moga mocno utrudniać życie.
Bądź silna, a chłopu jak taki niewzruszony możesz prezentować wszystkie objawy jakie masz. W końcu uwierzy, nie będzie miał wyjścia. Ma już swoje lata, więc i rozumu trochę powinien mieć. I rozumiem, że jesteście ze sobą już trochę czasu, więc pewnie nie ma tematów tabu, i tym lepiej :).

Co do leków to najpierw najlepiej szukać przyczyny, choć wiem jak to normalnie wygląda. I po braniu leków na anemię wszystko wraca do normy?

A co do lekarza pierwszego kontaktu to raczej do zmiany, sądząc po tym co wyprawia. Spróbuj iść do kogoś innego, niech Cię skierują do gastrologa i na badania. Nie ma się co męczyć. Od małej ilości jedzenia czy od samego nabiału nie ma aż tylu cudów. Choć z racji alergii i tak przydałoby się nabiał odstawić.

Swoją drogą za dużo tych badań jak na tyle objawów, które opisujesz i tak nie miałaś.
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
Zuzia87
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: wt 08 mar, 2016 18:28

Re: Proszę was o pomoc. Szczecin.

Post autor: Zuzia87 »

Wcześniej miałam robione TSH, w okolicach ciąży i zawsze było ledwo ponad 1. Teraz wzrosło ale to wciąż norma. A więc do endokrynologa muszę iść chyba prywatnie...

A teraz tak pomyślałam, może by ten chirurg coś "zlecił", np. gastroskopie, zanim zoperuje jeśli mu opowiem o problemach? czy raczej na lekarza tej specjalizacji nie ma co liczyć i ma tylko skalpel w oczach ;) ?

Po tych lekach na anemię właściwie nie wiem czy wszystko wraca do normy, nigdy nie drążyłam, pare lat temu wyszla mi anemia, dostałam zapas leków, ale nie sprawdziłam czy się poprawiło, teraz też wyszła, ale czy w między czasie jej nie było, tego nie wiem, miałam raczej ignorujący stosunek do wszystkich dolegliwości czy objawów, albo drobnych dysfunkcji, tym bardziej nie jest przyjemnie jak się teraz za to wziełam, bo jest gorzej i słyszę, że sobie wyszukuję na siłę, przejmować się mocno nie przejmuje, ale tak źle się czuję, że jestem już zdeterminowana, żeby poszukać pomocy i wreszcie zrobić z "tym czymś" porządek. Jak wyjdzie wkońcu, że jestem zdrowa, to przyznam rację, ale póki co zdrowa się nie czuję. A kto nie miał pokrzywek, wysypek i świądu skóry przez 5 lat, nim nie dotarł do lekarza zapytać co się dzieje, kto nie żarł leków p. alergicznych na kilogramy żeby sobie łba nie odrąbać z szaleństwa, tak jak ja i tak nie zrozumie, że tego wymyślić się nie da.

Pani doktor jest szalona na punkcie diet, dlatego wszystko zrzuca na dietę, może ma rację, choć śmiem chwilami wątpić, że aż tyle zrzuciło się na człowieka "bo mleko to zło"
Cukier rośnie, bo organizm jest głodny i wątroba wyrzuca glikogen i tyle :D
Tak z chłopiną jesteśmy "stare wygi" w stażu, ale wylewna co do bolączek wcale aż taka nie jestem, dlatego nie opowiadam mu wszystkiego ze szczegółami. On sobie lubi pojeść i dba o swoją otyłość, więc zarejestrował ze słów lekarza tylko, że mam więcej jeść, więc kupił mi ciasteczek, batoników i cukierków i pojęczał że kasza jaglana droższa a mało w paczce. Kochany... ale no trochę ignorant heh. Trochę małpia miłość, ale tam.. to taka drobnostka, bo naprawdę pozatym zawsze możemy na siebie liczyć.

Podsumowując, od jakiego lekarza mam zacząć? czy tego chirurga? czy gastrologa? czy endokrynologa? czy od jakiś badań żeby znaleźć punkt zaczepienia ? Niestety ze względu na kiepskie finanse i NFZ na który za bardzo nie można liczyć, muszę to wszystko rozłożyć w czasie. :(
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Proszę was o pomoc. Szczecin.

Post autor: pleomorfa »

Przy TSH norma nie jest w normie na pewnym pułapie. To tak jak z potasem, tam czasami norma daje objawy niedoboru.

Nie wiem czy chirurg może zlecić gastroskopię, to tak mi się wydaje nie ta działka, choć nie każdy ma tylko skalpel w oczach. Wydaje mi się, że może ją internista zlecić, a jeśli nie to na pewno może skierować do gastrologa.

To tak nie działa, musiałyby być zaburzenia, żeby wątroba wyrzucała za dużo glukozy jak nie ma takiej potrzeby. Chyba, że się wybitnie nie stosować do zaleceń przed badaniem typu za długa przerwa czy za krótka od ostatniego posiłku.
Rozumiem. W końcu będzie musiało do niego dotrzeć.
Podsumowując, od jakiego lekarza mam zacząć? czy tego chirurga? czy gastrologa? czy endokrynologa? czy od jakiś badań żeby znaleźć punkt zaczepienia ? Niestety ze względu na kiepskie finanse i NFZ na który za bardzo nie można liczyć, muszę to wszystko rozłożyć w czasie. :(
Przeciwciała możesz zrobić prywatnie, bo marne szanse, że dostaniesz je na nfz chyba, że zamkną Cię na jakiś czas na oddziale. Zrób sobie najpierw IgA ogółem (20-30zł), to może internista zlecić na nfz (tak mi się wydaje). Jak wyjdzie Ci niedobór albo przy dolnej granicy normy to robisz badania tylko w IgG i wyjdzie taniej.
Ja bym zaczęła od gastrologa i endokrynologa (czyli fe facto od internisty, żeby skierowania wystawił), a oni już pewnie zlecą badania. A chirurg i te guzki to swoją drogą, bo skoro są do usunięcia to trzeba to zrobić.
Czyli próba połączenia sił nfz-u i własnych środków :).
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
Zuzia87
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: wt 08 mar, 2016 18:28

Re: Proszę was o pomoc. Szczecin.

Post autor: Zuzia87 »

A gastroskopia z pobraniem wycinka nie będzie kluczowa w tej kwestii?
Znalazlam, że to jest koszt ok 250 zł, więc może nie jest to groszowa sprawa, ale też nie idzie w tysiącach.
Bo gastroskopię i tak musze zrobić ze względu na bóle żołądka, więc było by 2w1
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Proszę was o pomoc. Szczecin.

Post autor: pleomorfa »

To jest tak, że mając przeciwciała masz jak sprawdzić szczelność diety, lekarz Ci potwierdzi, że to celiakia. Nie mają tego, będą się kierować tylko stanem jelita, w którym może być wypisz wymaluj celiakia ze wszystkimi charakterystycznymi dla siebie cechami, ale równie dobrze może być ledwo skrócenie kosmków lub brak zmian. Skrócenie kosmków samo może być również spowodowane innymi rzeczami. Natomiast skoro i tak Ci się przzyda, to przypuszczam, że przy niższych kosztach poszłabym na gastro z biopsją dwunastnicy, mając wybór albo albo. Bo jeśli nie to, to może pokaże co się tam dzieje.
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Re: Proszę was o pomoc. Szczecin.

Post autor: alva_alva »

pleomorfa pisze:Przy TSH norma nie jest w normie na pewnym pułapie. To tak jak z potasem, tam czasami norma daje objawy niedoboru.
.
To jest prawda, ale tylko dla badań przesiewowych, czyli jeśli robi się tylko TSH bez Ft3 i Ft4. Gdy wyjdzie u młodej osoby powyżej 3, to trzeba zrobić koniecznie Ft4 i F3. Za samopoczucie odpowiada ft4 i ft3, a nie TSH.
Autorka wątku pisze, że ft4 i ft4 było w normie, jednak Pleomorfa ma rację, że norma nie zawsze jest sztywna, zwłaszcza w hormonach. Jednorazowe badanie TSH, ft4 i ft3 nie wyklucza niedoczynności tarczycy, gdyż przy zapaleniu tarczycy są chwilowe skorki Ft4 na skutek chwilowego uwalniania większej ilości ft4 , ale potem szybko to spada w dół.
Nawet jeśli Ft4 i Ft3 były jeszcze w normie, ale w dolnej granicy, to przy TSH rzędu 3 można już rozpoznać niedoczynność tarczycy lekką i włączyć chociaż 25 mg dziennie tyroksyny , a potem obserwować czy dawkę trzeba zwiększać czy nie.

Zuziu podaj dokładnie wyniki TSH, Ft4 i Ft4 wraz z normami. Jesli robiłaś je w przeciągu ostatniego roku więcej niż jeden raz, to podaj wszystkie wyniki z datami. Wtedy coś będzie można zobaczyć. Tarczyca 8 ml jest owszem nieco za mała i może wskazywać na Hasi,ale nie musi. U 10% z Hasi nie ma żadnych zmian w USG , które by można nazwać zapalnymi. Tarczyca jest często pomniejszona, a czasem w fazie zapalenie obrzęknięta i powiększona.

Tarczyca wpływa także na układ pokarmowy. Niedoczynność powoduje zaparcia, spowolnienie perystaltyki jelit. Anemia bywa częsta przy Hasi, nawet lekka anemia. Tak jak pisze Pleomorfa do zrobienia ferrytyna, B12 w pierwszej kolejności. Może być też tak, że ta lekka anemia wynika z hemoroidów, skoro krwawisz z nich. Jest to możliwe.

Twoje objawy częściowo mogą także wynikać z cukrzycy niestety, a glukometr nie pokaże wszystkiego. Robiłaś hemoglobine glikowaną- średnia cukrów z ostatnich tygodni? Jeśli nie, to idz zrób, bo to podstawa. W zasadzie cukier rano 130 to już cukrzyca.Jeśli rodzinny ci zlecił rano cukier z żyły i był 130 ,ponowne badanie wynik potwierdziło, to miał obowiązek skierować cię do diabetologa. Cukrzyca nie musi polegać na tym, że cukier jest ciągle powyżej 200.No i krzywa cukrowa z obciążeniem 75 g glukozy konieczna. Podejrzewam, że wyjdzie powyżej 200 w teście glukozy. Jeśli wyjdzie, to jest pewna cukrzyca i trzeba ustalić jaki to typ cukrzycy oraz sposób leczenia. Wtedy też może poczujesz się lepiej.
Na krzywą cukrową może chyba dać lekarz pierwszego kontaktu. Krzywa po godzinie i po dwóch, więc niech ci da. Nie można wykluczać cukrzycy bez zrobienia krzywej. Zrobiłabym jeszcze peptyd C na czczo- pokazuje rezerwę insuliny w trzustce i pośrednio typ cukrzycy.

Swędząca skóra głowy to może łupież lub inny grzyb? Przy za wysokich cukrach chętnie grzybki się lęgną w takich miejscach. Byłaś u dermatologa z tą głową? Jakie środki na tę głowę stosowałaś do tej pory? Co łagodziło objawy? Jakieś szampony? Głowa ma dużo gruczołów łojowych i chętnie lęgną się tam specyficzne grzyby, a jak się pożywią cukrem , to rozmnażają się jak szalone.

Niedobór potasu także może być pośrednio od za wysokich cukrów. Jeśli masz cukrzyce, to częściej sikasz i wysikujesz po prostu potas, stąd bywa go za mało.

Czy największa senność jest po jedzeniu? Jak strefy intymne? Nie męczą CIę infekcje okolic intymnych?

Zrób krzywą cukrową najpierw przede wszystkim.Jak wykluczysz cukrzycę, to wtedy możesz szukać dalej.
Zuzia87
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: wt 08 mar, 2016 18:28

Re: Proszę was o pomoc. Szczecin.

Post autor: Zuzia87 »

TSH - 3,26 uIU/mL
FT3 - 3,23 pg/ml FT3 51.25% [wynik 3.23, norma (2 - 4.4)]
FT4 - 1,40 ng/dl FT4 61.04% [wynik 1.4, norma (0.93 - 1.7)]

W ciągu roku nie mialam robionego TSH, miałam kilka lat temu, kilkukrotnie i zawsze było lekko ponad 1.

Co do skóry głowy, nie byłam u dermatologa, to przechodzi po zytrecu i wraca jak lek przestaje działać. Mam strasznie suchą skórę na całym ciele, także na głowie, włosy również cieńkie i suche, ale żadnego łupieżu czy czegokolwiek nie widać, tylko takie pokrzywki pojawiają się i znikają, stosuję tylko szampon dla dzieci, nic więcej z obawy że będzie gorzej. Infekcji intymnych nie miewam na szczęście.

Co do cukrzycy miałam 2 badania na czczo z żyły, w jednym wyszło 130 w drugim 108 więc to drugie nie potwierdziło cukrzycy. W moczu cukru też nie wykazało. Na glukometrze nigdy nie przekracza tego 190 więc i po teście obciążenia glukozą nie przekroczy pewnie, ale zrobię go chyba prywatnie bo doktorowa nie widzi narazie potrzeby - może za 2 miesiące jak rzekła :D
Peptyd C też zrobie i aTPO na tarczyce, może próby wątrobowe, jakieś podstawowe biochemiczne badania oraz może b.ogólne kału na resztki pokarmowe na początek i gastroskopie, taki jest plan na marzec bo na więcej mi finanse nie pozwolą a i to będzie zamiast rachunku za prąd. NIe umiem na lekarzu wymuszać zleceń, jak ona nie widzi potrzeby, ale będę walczyć o siebie bo musze dla dzieciaków z tego wyjśc...

Senność mnie męczy szczególnie po wstaniu rano, wstaje gorzej zmęczona niż się kładłam, gdzieś tak do 16 jestem nieprzytomna. Potem ciut się poprawia za to przychodzą rewolucje żołądkowo-jelitowe, takie że da się nagrać orkiestrę zwykłym dyktafonem w telefonie.
Dzięki za wszystkie porady, napewno powoli, powoli będę to sprawdzać.
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Re: Proszę was o pomoc. Szczecin.

Post autor: alva_alva »

Musisz się nauczyć obserwować organizm. Piszesz, że ze skórą głowy objawy nasilają się po odstawieniu Zyrtecu, a czemu go odstawiasz? Można go brać przewlekle. Senność może wynikać z różnych rzeczy, ale po Zyrtecu też jest się sennym. Rozumiem jednak, że z obserwacji Twoich wynika, że ta senność występuje także jak Zyrtecu nie łykasz?

Cukier 108 z żyły to nadal za dużo i wskazuje na cukrzycę. Norma jest 100. Zrób hemoglobinę glikowaną, która odpowie na pytanie czy masz cukrzycę i krzywą cukrową. Można mieć cukrzycę typu 1 LADA. Zniszczenie wysp trzustkowych następuje wolno, latami, nie ma drastycznych objawów, a żeby cukier był w moczu to musi być cukier naprawdę wysoki przed dłuższy czas.

Pytanie czy nie masz jednak tej niedoczynności tarczycy, bo to ft4 i ft3 w połowie normy, a jednak TSH wskazuje, że ft4 i Ft3 mogło być niżej niż na wyniku. TSH zmienia się najwolniej na papierze i jest w sprężeniu zwrotnym do Ft3 i Ft4. Czyli jeśli Ft4 i Ft3 spada, to TSH rośnie, ale problem w tym, że na papierze najszybciej widać zmianę w Ft4- wynik odzwierciedla faktyczny stan organizmu sprzed tygodnia, potem Ft3- sprzed średnio 2 do 3 tygodni, a TSH na papierze, to stan sprzed średnio miesiąca. Stąd czasem bywa tak, że TSH jest ponad normę, ale Ft4 i Ft3 już w normie, bo poszły do góry, a wynik TSH jest jeszcze z czasu gdy Ft4 i Ft3 były poniżej normy. U Ciebie może zachodzić takie zjawisko, bo to TSH troche jest podejrzanie nieco podwyższone, a Ft3 i Ft4 szału nie robią. Zrobiłabym raz jeszcze całą trójkę, bo może jednak jest niedoczynność tarczycy i od tego część objawów, w tym także ta sucha skóra, zaparcia, senność, cienkie włosy. A jest ci zimno?
Zuzia87
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: wt 08 mar, 2016 18:28

Re: Proszę was o pomoc. Szczecin.

Post autor: Zuzia87 »

Zimno, zawsze zimno, a mrozy sprawiają mi prawdziwy ból, zawsze tłumaczyłam sobie to tym, że jestem strasznie chuda. Lekarz rodzinna powiedziała, że to nie niedoczynność przy takich wynikach, ale cóż, będę drążyć, ponowie trójkę za miesiąc i zobaczymy. Podobno przy niedoczynności regułą jest tycie, a ja nie tyję a chudnę, ale tu może też nałożyć się kilka problemów i stąd nie ma tego specyficznego tycia.

Senność jest i przy zyrtecu i bez niestety też. No można brać przewlekle i właściwie biorę "prawie przewlekle" chyba, że zapomnę, to mi głowa przypomina, jak nie wezmę bo akurat nie mam, to wysypka i świąd idzie dalej w dół, twarz, szyja, dekolt, brzuch nigdy dalej. Wtedy już wystarczy mnie dotknąć a pojawia się ta pokrzywka. Dziwne to jest. Nie umiem jeszcze do końca odczytywać "siebie" bo miałam do tego naprawdę olewawczy stosunek i nie zwracałam uwagi, aż do teraz, że mnie zaczyna zmiatać z nóg :(
Można powiedzieć, że dopiero się uczę, ale prędzej czy później znajdę gnojstwo, które mnie zżera, dlatego serdecznie dziękuje wam za porady którędy szukać. Macie jednak większą wiedze.
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Re: Proszę was o pomoc. Szczecin.

Post autor: alva_alva »

Przy niedoczynności tarczycy nie zawsze tycie jest regułą. Na podstawie niskiej wagi nie można wykluczyć niedoczynności tarczycy. Ja jestem także chuda i byłam chuda w momencie rozpoznania niedoczynności tarczycy, miałam niedowagę.
Porób trochę badań i daj znać.
Zuzia87
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: wt 08 mar, 2016 18:28

Re: Proszę was o pomoc. Szczecin.

Post autor: Zuzia87 »

Narazie z badań dodatkowych wyszedł tylko piasek w nerkach, usg brzucha pozatym poprawne, bardzo nisko mocznik we krwi i dość wysoko cholesterol całkowity, ok 200 Śmieszne bo ja wogóle na cokolwiek tłustego mam odrazu mdłości, moja dieta jest skromna w tuszcze.
Reszta amylaza, lipaza, próby wątrobowe, anty-TPO, wyszły w normach, choć skoro norma nie zawsze jest normą to się trochę poddałam i umówiłam się już do gastrologa, ktoś tu polecił podobno dobrego specjalistę, napewno lepiej tym pokieruje.
Wykonania krzywej cukrowej mi odmówiono, bo za duży wynik na czczo, przy czym parametry z glukometru wychodzą ok, to raczej napewno nie cukrzyca, ale zobaczymy co powie lekarz...
Zaczęłam od tych najtańszych badań, a do reszty liczę na wsparcie specjalisty.
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Re: Nic ciekawego.

Post autor: alva_alva »

Zrob Hemoglobine glikowana. Rano pobranie, wynik po 15. Wstępnie powie duzo o cukrach.
ODPOWIEDZ