Znam kilka osób, które w wieku niemowlęcym musiały mieć dietę bezglutenową, później ich rodzice zaprzestawali jej stosowanie. Te osoby, teraz dorosłe (20-25 lat) pytają się mnie, czy to im wróci. Skoro ja, mając 27 lat miałam wykrytą celiakię i mówię im, że dietę muszę stosować do końca życia. (Nie urodziłam się z chorobą, byłam okazem zdrowia).
Napiszcie prosze, ilu z was miało celiakię w niemowlęctwie, może ktoś wie czym różnią się te dwie postaci choroby (może u maluchów to tylko alergia). Co mam im powiedzieć? "Czy im to wróci"?Jak myślicie?
Choroba niemowlaka a dorosłego.
Moderator: Moderatorzy
- anakon
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 609
- Rejestracja: czw 08 sty, 2004 12:27
- Lokalizacja: Warszawa
Masz im powiedziec, ze jesli mieli rozpoznanie"celiakia" to z cala pewnoscia jest ona na cale zycie, bo to nie katar tylko niedobor enzymatyczny w organizmie, ktory nie pozwala na prawidlowe rozkladanie gliadyn na poziomie wchlaniania jelitowego i uszkadza kosmki jeslitowe powodujac zaburzenia wchlaniania. Moglo sie zdarzyc, ze osoby Ci znajome mialy alergie na gluten lub przejsciowy zespol zlego wchlaniania(np po zbyt intensywnym leczneiu antybiotykami) I z tego "wyrosly" i rzeczywiscie jest po problemie; ale jesli jest jakiekolwiek podejrzenie, ze jednak byla to celiakia to ona po prostu byla jest i bedzie!!!!! Moze nie dawac objawow przez wiele lat, lub objawy sa na tyle dyskretne, ze chory nie biegnie z nimi od razu do lekarza- to moze byc niedokrwistosc, klopoty z plodnoscia, szybko psujace sie zeby, wypadajace wlosy i dziesiatki innych opcji, ktorych nie wiaze sie z celiakia, ale ona de facto jest tu przyczyna. Na miejscu ich zrobilabym podstawowe przesiewowe badania z krwi oczywiscie w czasie kiedy wszystko jje sie normalnie.
NIe ma roznicy miedzy celiakia u dzieci i doroslych, jest moze tylko to, ze u dzieci problemy sa widoczne wczesniej, a slabo rozwiniety uklad immunologiczny broni sie gwaltowniej przed intruzem jakim jest gluten. Na pewno nie zlekcewazylabym takich informacji z dziecinstwa. (zwlaszcza, ze zrobienie badan serologicznych jest jedynie pobranim krwi z koszt ok. 100zl)
NIe ma roznicy miedzy celiakia u dzieci i doroslych, jest moze tylko to, ze u dzieci problemy sa widoczne wczesniej, a slabo rozwiniety uklad immunologiczny broni sie gwaltowniej przed intruzem jakim jest gluten. Na pewno nie zlekcewazylabym takich informacji z dziecinstwa. (zwlaszcza, ze zrobienie badan serologicznych jest jedynie pobranim krwi z koszt ok. 100zl)
Ja to rozumiem. Ale niemowlętom dawniej nie robiono badań przesiewowych (nie miały podawanych antybiotyków), więc dokładnie nie wiedzą jaki rodzaj choroby występował u nich. Po prostu wykluczano na podstawie objawów, inaczej dziecko- noworodek umierał. Reakcje musiały być natychmiastowe. Te osoby teraz nie mają żadnych objawów sugerujących celiakię.
Popytam lekarza, teraz może lepiej są zorientowani niż w latach 70-80-tych. Z tego co piszesz, rzeczywiście może to być jedynie alergia.
Popytam lekarza, teraz może lepiej są zorientowani niż w latach 70-80-tych. Z tego co piszesz, rzeczywiście może to być jedynie alergia.
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa