od pewnego czasu doskwierają mi dziwne objawy które jak się domyślam spowodowane są nietolerancją pokarmową.
Głównie to zły nastrój, spadek koncentracji, brainfog, senność, trądzik(!), wzdęty brzuch co niestety odbija się na moim życiu prywatnym i zawodowym.
Jak zjem trochę chleba czy też napiję się piwa to na drugi trzeci dzień mam fatalny nastrój.
Kiedyś na studiach próbowałem się odchudzać na własną rękę nie jedząc chleba (tylko cocacola i mięso - wiem że to było głupie

Niestety po za kończeniu kuracji wszystko wróciło z powrotem. Zrobiłem sobie testy na nietolerancję pokarmową i wyszło mi: produkty mleczne(sery), mleko, drożdze piwne, grzyby jadalne.
Eksperymetalnie powtórzyłem sobie dietę oczyszczającą i na 2-3 dzień czułem się znów super.
Czy miał ktoś z was podobny przypadek czy to tylko efekt placebo?
Zastanawiam się nad zrobieniem testów na celiakie.
Pozdrawiam
Jan