Witam! Mam 34 lata. Od 1.5 roku zmagam się z problemami skórnymi, rogowacenie skóry na stopach i jej pękanie, trochę na dłoniach. Mimo wielu wizyt u alergologów, dermatologów, gastrologów, endokrynologów praktycznie nic nie stwierdzono. Każdy specjalista przegania mnie do innego lekarza o innej specjalizacji. W końcu ktoś zasugerował gluten. Zrobiłam badanie z krwi, ale nic nie wskazało. Zaczęłam sama stosować dietę eliminacyjną. Po kilku miesiącach miałam już praktycznie pewność, że to to. Trafiłam nawet do gastro, który stwierdził, że moje objawy są typowe dla choroby trzewnej. Powiedział jednak, że musze zrobić kompelt badań, aby mieć pewnośc i być na diecie . w Tym celu muszę jeszcze przez dwa miesiące znów jeść gluten. I tu jest problem. Boje się. Postanowiłam, że nie jem glutenu i nie robię badań. Skóra po 3 miesiącach była prawie normalna. Ale na wyjeździe coś zjadłam lub wypiłam i znów masakra.
Nie wiem czy robić to badanie i czy faktycznie muszę jeść dwa miesiące ten gluten? Dla mnie oznacza to pół roku kulania i bólu, kolejne lato w adidasach....
Będę bardzo wdzięczna za pomoc, kompletnie nie mam z kim o tym porozmawiać. Wszyscy się śmieją, że nie jem glutenu

//