Refluks objawem celiakii?!

[TamtaDziewczyna28]

Witam,
od 3 miesięcy zmagam się z refluksem.Leki nie działają, dieta lekkostrawna, zero kawy i alkoholu. Zrobiłam gastroskopię i okazało się, że to celiakia 3st. Odstawiłam leki, bo skoro i tak nie działały to jeszcze znacznie pogorszyły moje trawienie i zaczęły wywoływać bóle brzucha i głowy. Gdy otrzymałam wyniki od razu przeszłam na dietę bezglutenową. Moja dieta trwa 3 dni póki co, ale refluks jest nadal. Czy to znaczy że celiakia swoją drogą a refluks swoją? Lekarz sugeruje, że to objaw celiakii. Tylko czy w przypadku odrzucenia glutenu refluks nie powinien ustąpić?? Miał ktoś podobnie? Proszę o opinię.

[olareszke80]

Może trzy dni to jeszcze za krótko? Daj sobie jeszcze trochę czasu, zresztą na początku każdy jeszcze popełnia błędy w prowadzeniu diety, może kuchnia nie jest jeszcze dosyć "oczyszczona", masz swoje osobne masło? Produkty w słoiczkach do smarowania masz osobne? A trzymasz się dalej diety lekkostrawnej? Może unikaj na początku tego sztucznego chleba bezglutenowego ze sklepów, może mieć wiele składników, które podrażniają żołądek, już chyba na początek lepsze wafle ryżowe.
U mnie objawy ustępowały dosyć wolno, po miesiącu może zaczęłam coś lepiej się czuć... Ale refluksu samego w sobie nie miałam, więc o tym nic nie wiem.

[Rj79]

Refluks jest jednym ze znanych objawow celiakii. Odbudowa kosmkow w jelicie moze trwac mawet dluzej niz rok, na efekty musisz poczekac. Ja miewalem straszne refluksy, byl to autentyczny bol ciezki do zniesienia. Obecnie przeszlo calkowicie. Poprawa nastapila o ile pamietam po kilku miesiacach.

[TamtaDziewczyna28]

Aha, czyli jest szansa, że i mnie to minie...Uffff bo już mi brakuje cierpliwości do tego refluksu a miałeś jakiś sposób na złagodzenie dolegliwości? Słyszałam o piciu octu jabłkowego ale nie testowałam na sobie. Mam nadzieję, że dieta przyniesie wkrótce rezultat

[Rj79]

Probowalem lekow ale nie dzialaly, i zreszta odradzalbym branie inhibitorow pompy protonowej, moga byc szkodliwe na dluzsza mete.

Obawiam sie, ze poza dieta beglutenowa wiele zrobic nie mozna. Musisz tylko bardzo restrykcyjnie przestrzegac diety, zero odstepstw, i uzbroic sie w cierpliwosc. Ja niestety mam dodatkowo inna, duzo gorsza niz celiakia chorobe autoimmunologiczna, wiec nawet ekstremalny refluks zszedl u mnie na trzeci plan.

[TamtaDziewczyna28]

Masakra z tymi chorobami...No właśnie z tym lekami ipp to sama na sobie zauważyłam te niekorzystne zmiany i to tylko po 2 miesiącach a czytałam, że ludzie to pare lat biorą! Nie mam jeszcze wprawy w tej diecie bezglutenowej wydawało mi się, że zjadłam coś co powinno być ok, pozniej czytam na necie, że mimo iż nie było info o glutenie to gdzieś tam się mógł zawieruszyć. Ale może z czasem się przyzwyczaję

[Rj79]

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/m/pubmed/20601132/

Tu pisza, ze refluks wystepuje bardzo czesto przy celiakii. Znaczna i trwala poprawa jest juz zwykle po 3 miesiacach scislej diety.

[TamtaDziewczyna28]

Baaardzo dziękuję za odpowiedzi teraz tylko CIERPLIWOŚCI...

[TamtaDziewczyna28]

Ratunku! Zaczęło być minimalnie lepiej, refluks był ale już nie taki dokuczliwy. No i głupia jestem bo zaczęłam jeść surowe owoce (jabłka, banany, winogrona), krówki i ciastka (oczywiście BG) i dziś mam taki refluks, że prawie nie mogę oddychać kaszle i w ogóle masakra. Zastanawiam się czy pogorszyło mi się od słodkiego (bo chyba było tego za dużo) czy jednak przemyciłam gdzieś gluten?? :(chociaż to jest mało prawdopodobne. Zaczęło się wczoraj wieczorem i pół nocy kminiłam jaka przyczyna... Bo już sama nie wiem czy to by znaczyło, że na początku w ogóle nie można słodkiego, owoców itp? Pomóżcie, proszę

[Rj79]

Wg mnie niepotrzebnie panikujesz. Odczekaj przynajmniej 3 miesiace. Nie oczekuj az tak szybkiej (kilka dni czy 2 tygodnie) poprawy. Ja na Twoim miejscu jadlbym wszystko co nie zawiera glutenu - poza nabialem, ktory warto odstawic tymczasowo - owoce jak najbardziej tez. Jak 3 miesiace na diecie nie dostrzezesz zadnej poprawy, wtedy przeanalizuj co dalej. Inaczej zwariujesz :-).

[TamtaDziewczyna28]

No właśnie mam wrażenie, że już wariuje po prostu myślałam, że jak już było lepiej z tym refluksem to już teraz będzie tylko lepiej, a nie krok do tyłu... Chyba naprawdę brakuje mi cierpliwości. Piszesz z własnego doświadczenia, wiec zapewne masz rację

[TamtaDziewczyna28]

Kochani, jestem znów! Już sama nie wiem co myśleć. Nastąpiła duża poprawa z moim refluksem, można powiedzieć, że do diety włączyłam wszystko (łącznie z kawą i alkoholem) i przez parę tygodni było naprawdę nieźle, a teraz zgagi wróciły, refluks i ciągłe uczucie gorąca w brzuchu moja dieta bg to prawie 3 miesiące więc chyba gdyby ten refluks był od celiakii to już by minął...Tak sobie myślę, że muszę się znów wybrać do gastrologa tyle, że pewnie mi przepisze helicid albo coś w tym stylu poradźcie coś

[gdzie-idziesz]

Probiotyki bierzesz?
Nie wiem jak wygląda Twoja dieta, ale wg mnie należy zrezygnować ze słodyczy, słodzonych napojów i przetworzonej żywności. A tak że kawy i herbaty i cukru. Całkowicie.
Jedz niewielkie porcje, pij między posiłkami.
Jedz świadomie, tzn stajaj się obserwować swój organizm, żeby wyłapać, które produkty żywnościowe powodują nasilenie problemu.
Jeśli czujesz, że owoce, jedz je po lekkim podgotowaniu, jako kompot bez cukru.
Staraj się unikać zimnego jedzenia i picia, żadnych lodów czy picia z lodówki.
Najlepsze są zupy, ale musisz dobrze obserwować swój organizm, by tak je komponować, żeby nie było szkodzących Ci składników. Np zupa na wywarze może, ale nie musi nasilać refuks a ta sama zupa, bez wywaru, natomiast z masłem lub oliwą nie powinna.

[TamtaDziewczyna28]

Właściwie od tygodnia nie biorę probiotyków. Wcześniej brałam san probi super formuła, ale już ponad 2 miesiące więc pomyślałam że to za długo. Moja dieta ogólnie jest lekkostrawna, stopniowo zaczęłam wprowadzać to słodkie, kawę i alkohol. I jak po wódce ziemniaczanej mi nic nie było tak po piwie bg myślałam, że zejdę. No ale chyba za wcześnie na to wszystko. Ciekawa tylko jestem czy ten refluks mi minie, czy już zawsze będę musiała być na diecie refluksowej

[gdzie-idziesz]

To w zasadzie masz odpowiedź.
I nie winiłabym braku probiotyków tylko dietę. Zrezygnuj z tych produktów, które Ci szkodzą całkowicie. Bez alkoholu, słodyczy i nabiału da się żyć. I to życie w dłuższym rozrachunku jest lepsze, zdrowsze.
Ja musiałam odstawić nabiał, cały, jeszcze zanim przeszłam na dietę bg. Przez trzy lata diety organizm z całych sił bronił się nawet przed niewielkimi ilościami nabiału, wręcz śladowymi. Później, kiedy kosmki się wreszcie zregenerowały wszystkie problemy z trawieniem nabiału zniknęły, mimo to unikam go, bo doświadczyłam jak bardzo mi nie służy.
Ponad trzy lata trwało naprawianie szkód jakie były wyrządzone w organizmie przez nieleczoną celiakię i dalej nie jest idealnie.
Nie myśl, że naprawienie szkód, które są w organizmie w wyniku wieloletniej, nie leczonej celiakii zajmie Ci miesiąc. Jeśli zależy Ci na zdrowiu, nie na zniknięciu objawów, musisz się nastawić na lata pracy. Jeśli myślisz tylko o objawach, to w każdej chwili, gdy one zanikną, a Ty wrócisz do dawnej diety - one wrócą.