Jak zrobić ciemny sos?
Moderator: Moderatorzy
Obojętnie co smażysz, czy kurczaka czy cielęcinę, wołowinę itp. to możesz podlać woda, żeby smak mięsa przeszedł do wody potem doprawiasz jeszcze do smaku i zaciągasz tym co wspomniałaś. Mam nadzieje, że w miarę sensownie to wyjaśniłamParoowa pisze:a mozna po prostu z tej wody zrobic, dozucic buliony no i zagescic np. guma guar albo maka mleczna?
No dobrze, a teraz coś trudniejszego... Jak zrobić jasny sos? Taki do potrawki z kurczaka na przykład? Teoretycznie robi się zasmażkę z masła i mąki, a potem dodaje rosołek/bulion i już. Ja próbowałam z mixem Glutenexu, podsmażyłam klasycznie, ale w efekcie otrzymałam dość dziwną substancję. Potem rozprowadziłam rzeczoną bulionem i wyszła mi... zupa... :shock: W akcie desperacji dodałam gumy guar, ale efekt był daleki od zadowalającego. Po pierwsze, sos wyszedł szklisty, trochę jak kisiel. Po drugie, konsystencja właściwa dla owego utrzymywała się tylko w temperaturze pokojowej, po podgrzaniu robiła się zupa. W smaku było o.k., ale wyglądu nie miało żadnego. Ciężko było mi przekonać moich glutenożerców, że ten sos (sos???) jest w ogóle jadalny...kfiatek pisze:a zagęścić można każdą dozwoloną nam mąką chyba.
sos potrawkowy nic prostszego
Odlewasz rosołu tyle, żeby ci starczyło na sos, możesz zagęścić mąką mleczną rozrobiona w niewielkiej ilości zimnej śmietany (ewentualnie mleka lub wody, ale to juz nie to samo), powiedzmy ze 2 łyżki tej mąki (ja robie zawsze na oko) jeszcze trochę śmietany/mleka dolewasz do sosu, tak żeby był biały. I tak powstał podstawowy biały sos, możesz dodać do niego koperek i masz koperkowy.
A teraz jak z białego zrobić potrawkowy, wystarczy żółtko jaja rozmieszać z odrobina śmietany i dodać do zestawionego z gazu sosu cały czas mieszając (ja wlewam przez sitko, żeby nie było paprochów od białka) już nie gotujesz! doprawiasz do smaku sola, białym pieprzem i sokiem z cytryny.
Odlewasz rosołu tyle, żeby ci starczyło na sos, możesz zagęścić mąką mleczną rozrobiona w niewielkiej ilości zimnej śmietany (ewentualnie mleka lub wody, ale to juz nie to samo), powiedzmy ze 2 łyżki tej mąki (ja robie zawsze na oko) jeszcze trochę śmietany/mleka dolewasz do sosu, tak żeby był biały. I tak powstał podstawowy biały sos, możesz dodać do niego koperek i masz koperkowy.
A teraz jak z białego zrobić potrawkowy, wystarczy żółtko jaja rozmieszać z odrobina śmietany i dodać do zestawionego z gazu sosu cały czas mieszając (ja wlewam przez sitko, żeby nie było paprochów od białka) już nie gotujesz! doprawiasz do smaku sola, białym pieprzem i sokiem z cytryny.
No moment! Do klasycznego sosu potrawkowego nie dodaje się śmietany! Tak zresztą w końcu zrobiłam, żeby miało wygląd jakiś, ale to już nie to... [-X
Za mną chodzi taki sos jak opisałam - mąka skarmelizowana na patelni + masło + rosół. Klasyka! (wg Kuchni Polskiej). A że potem dodaje się różne różności to wiem, ja dodawałam zawsze sok z cytryny i startą skórkę z owej - wychodził sos cytrynowy, do kurczaka i ryżu - bajka!
Za mną chodzi taki sos jak opisałam - mąka skarmelizowana na patelni + masło + rosół. Klasyka! (wg Kuchni Polskiej). A że potem dodaje się różne różności to wiem, ja dodawałam zawsze sok z cytryny i startą skórkę z owej - wychodził sos cytrynowy, do kurczaka i ryżu - bajka!
Sposobów na zagęstrzania sosów jest wiele. To co ty mówisz to metoda zasmażki.
Zasmażki robi się I stopnia do sosów jasnych (jest jeszcze II i III stopnia).
Inna metoda zaciąganie sosów to zawiesina płyn + mąka
Istnieje jeszcze metoda tzw. potrawy zacieranej: uciera się masło dodaje mąkę i dalej uciera (oczywiście w niewielkich ilościach) taka metoda podprawia się raczej zupy.
W przypadku jakiejkolwiek mąki bezglutenowej najlepiej sprawdza się metoda zawiesiny
Zasmażki robi się I stopnia do sosów jasnych (jest jeszcze II i III stopnia).
Inna metoda zaciąganie sosów to zawiesina płyn + mąka
Istnieje jeszcze metoda tzw. potrawy zacieranej: uciera się masło dodaje mąkę i dalej uciera (oczywiście w niewielkich ilościach) taka metoda podprawia się raczej zupy.
W przypadku jakiejkolwiek mąki bezglutenowej najlepiej sprawdza się metoda zawiesiny
Tak, wiem to. Mnie chodzi właśnie o jasny...Agniesia pisze:Zasmażki robi się I stopnia do sosów jasnych (jest jeszcze II i III stopnia).
Ale nie zmienia to postaci rzeczy - wychodzi coś w rodzaju kiślu... Guma guar na przykład zagęszcza bardzo ładnie, tylko że sos jest przeźroczysty. A nie powinien tak wyglądać. Powinien wyglądać jak sos do potrawki! Czepiam się?Agniesia pisze:Inna metoda zaciąganie sosów to zawiesina płyn + mąka
Przerabiałam już sposoby przez Ciebie podane, dla mnie niestety jest ważny smak (i wygląd), który pamiętam sprzed diety... Albo taki, albo żaden...