Co Kupić ? - komentarze

[glutato]

Tu wpisujemy komentarze dot. Posta "Co Kupić ?"

[Rafal_tata]

Faktycznie uważasz, że na forum jest bałagan? ja aż takich problemów z szukaniem nie mam...

[kabran]

Ja nie odniosłam wrażenia bałaganu na Forum, ale może nie jestem obiektywna? W razie kłopotów polecam używanie funkcji "Szukaj", ona dużo ułatwia... Ale ponieważ uważam, że każda inicjatywę należy wspierać, to dorzucę swoje propozycje (w odpowiednim miejscu). Jednak kategorycznie odmawiam używania jakichkolwiek kolorów poza klasycznym i typowym czarnym (i nie dlatego, że nie potrafię ). Naczelną zasadą jest maksymalna czytelność, a wszelkie udziwnienia edycyjne temu absolutnie nie służą.

[glutato]

Oczywiście nie zgodzę się, że używanie kolorów robi bałagan, ale szanuje inny pogląd i go akceptuje. Co do bałaganu, to może rzeczywiście użyłem słowa niewłaściwego.

Żyjemy w szybkich czasach a chodzenie i polowanie na produkty w sklepie nie należy do czynności błyskawicznej. Szybko chciałbym mieć listę produktów, które mogę kupić mojemu dziecku. Listę prostą, szybką i klarowną. Listę, którą wczytam do telefonu, albo wydrukuję, wejdę z nią do hipermarketu i wyjdę po 10 minutach.
Szukanie na forum spowolni to wszystko. Czytam listę produktów producenta X, dozwolonych w diecie. Cieszę się, po czym patrzę – post z roku 2004. Może być nie aktualny. Klimat opada. Ktoś dopisuje post w 2005 że je i jest wszystko ok. Klimat się poprawia. Ktoś odpisuje, że przecież tam jest skrobia i katastrofa. Klimat znowu w dół. Ktoś odpisuje, że przecież skrobia jest ok. i nikt nic nie wie. A jeszcze gdzieś tam wplątane są posty nie na temat...

Nie neguję potrzeby dyskusji. Jest ona niezbędna do egzystencji forum, rozwoju naszej wiedzy, lecz jako początkujący na tej stronie człowiek czuje się trochę skołowany.
Więc funkcja search nie zawsze nam pomoże. Czasem stracimy pół godziny czytając o produkcie i nic nie wiemy.

Nie chodzi mi więc o bałagan na forum, lecz bardziej o konkretność.

Za prawie pewnik przyjąłem więc deklarację producenta na opakowaniu.

Poza tym, tak sobie to wyobrażam, że w przyszłości taka lista byłaby czymś bardzo ważnym również dla producentów, którzy chcieliby się na niej znaleźć. Producent nie ma czasu, na rozbudowaną dyskusję ale minutkę na wpisanie swojego produktu na listę może znajdzie....

[Rafal_tata]

Czytam listę produktów producenta X, dozwolonych w diecie. Cieszę się, po czym patrzę – post z roku 2004. Może być nie aktualny. Klimat opada. Ktoś dopisuje post w 2005 że je i jest wszystko ok. Klimat się poprawia. Ktoś odpisuje, że przecież tam jest skrobia i katastrofa. Klimat znowu w dół. Ktoś odpisuje, że przecież skrobia jest ok. i nikt nic nie wie. A jeszcze gdzieś tam wplątane są posty nie na temat...

Ale to wyszystko wynika tylko z tego, że wiedza i zainteresowanie celiakią w Polsce jest znikome: producenci mają to w **** bo liczy się tylko ekonomia, ludzie zdrowi patrzą na celiaków jak na hipochondryków lub z innej planety (podobno był artykuł w jakimś brukowcu o tym ), a celiacy są jeszcze bardziej zagubieni w tym wszystkim, bo rzadko który jest technologiem żywności lub laborantem. Albo psycholożką
Co do napisów na opakowaniach pozostaje mieć nadzieję, że producent wie, co napisał - wystarczy przytoczyć przykłady z rozmów telefonicznych forumowiczów z niektórymi firmami, kiedy to okazywało się, że pracownicy nie do końca zdają sobie sprawę o czym mówią... :roll:

ps. dopisałem się do Twojej listy produktów, bo popieram Twoją inicjatywę, ale nie zgadzam się z zarzutami o zawartości forum. Uważam, że robimy co możemy.

<edit>
zmieniłem kolor na czarny: 1.jest czytelniejszy 2.Kabran to moderator i w tym dziale to ona tu rządzi 8)

[glutato]

Rafale, zle mnie zrozumiales. Nie mam nic przeciwko dyskusjom na forum ! Pomogly mi wielokrotnie. Ale jestem również za listą prostą i ułatwiającą szybkie robienie zakupów. Przecież to jeden z naszych największych problemów - przebywanie godzinami w sklepach i szukanie co wolno a co nie. Pod kątem prostoty chyba przyznasz, że lista jest lepsza ? Jeszcze raz podkreslam to forum i dyskusje na nim sa dla naszej rodziny rewelacyjna sprawą i będziemy dalej czytać każdy post. Lecz niech ta lista będzie swoistym podsumowaniem dyskusji. To jak skomplikowane dzialanie z prostym wynikiem na koncu. Zachecam!

[kabran]

Pod kątem prostoty chyba przyznasz, że lista jest lepsza ?

Do listy się dopisałam i mam zamiar sukcesywnie ją uzupełniać, ale mam taką refleksję: lista będzie sobie "wisieć" w necie, ludzie będą z niej korzystać, często bezmyślnie. A co jeśli sklad produktów się zmieni? To się zdaża. I nie zawsze zdążymy zareagować na czas. Niech nie będzie, że znów sieję defetyzm, ale życie to życie, a jak nas traktują producenci wiemy wszyscy.

Kabran to moderator i w tym dziale to ona tu rządzi

Oj, nie rządzę , poza tym mamy tu raczej demokrację, nie tyranię, ale uważam że najważniejsze w postach to czytelność i przejrzystość. A kolor czarny jest najlepszy do tego i już. (a jakbym naprawdę chciała rządzić, to bym pozmieniała ).

[glutato]

Kabran masz racje. Taka obawa jest uzasadniona. Oczywiscie lista nikogo nie zwalnia od myslenia i opakowanie trzeba czytac. Mozna dopisywac w kazdym poscie : Sprawdz opakowanie dla potwierdzenia, czy cos takiego.

[bogusia]

A polędwica sopocka?

Niestety nie każda.Niektóre barwią pod wpływem płynu Lugola , niektóre nie ( ale mogą mieć w swoim składzie podejrzany gluten).
Przebadana jest polędwica sopocka - Zakładów Mięsnych z Żywca -Wędliny`"Zawsze Dobre".

[-ania-]

nie wiem jakiej firmy, ale mi też kiedyś polędwica sopocka zabarwiła się

[GosiaM]

nie wiem jakiej firmy, ale mi też kiedyś polędwica sopocka zabarwiła się

i mi się zabarwiła. Kiedyś pani w sklepie poleciła mi szynkę od górali miała być bez konserwantów, cena za kg. 28 zł. Kupiłam 2-plasterki i co? i oczywiście się czarna zrobiła.

[Father]

Czytam i się zastanawiam nad jednym. Wszyscy piszący (czy czytający) maja świadomość, że celiakia to choroba? alergia, w każdym bądź razie dolegliwość. I starają się za wszelką cenę nic nie zmienić w PRZYZWYCZAJENIACH żywieniowych. Wg mnie to znaczy: nasz dziad jadał kotlet schabowy w panierce + ziemniaki to i ja będę jadał (tylko panierkę na bezglutenową zmienię). Jestem zdiagnozowany od 3 miesięcy i to był koniec moich problemów żywieniowych. Lista wolono i nie wolno załatwiła sprawę. Poranny chleb z serem i pomidorem można zamienić na drogi chleb bezgl. z pomidorem i serem lub na ser i pomidor!! Proste? Jest nieograniczona liczba produktów bezglutenowych w handlu - tylko wielu z nas pragnie niczego nie zmieniac w nawykach, albo chce aby handel dostosował się do umówmy się garstki takich jak my i zaoferował lustrzane, bezglutenowe odbicie tego co glutenowe. To naprawdę tak trudno jest zrezygnować z kiełbasy, która SZKODZI zdrowiu bezglutenka??? Może warto zastosować w tym przypadku "filozofię" alkoholika: "piję bo mi wódka nie szkodzi, gdyby mi szkodziła to bym nie pił". Ja po prosu skończyłem z "piciem", czyli z kielbasą i innymi produktami ze stop listy i nie szukam niczego wyrafinowanego typu: serek luksusowo - waniliowy z nutą malinki. Mam 38 lat i pracę taką że ok 5 misięcy jestem w delegacjach. Np. właśnie z Rosji wróciłem (myślicie, że tam wiedzą co to celakia?) - i na prawdę nie miałem kłopotów z jedzeniem, pomimo, że sie obawiałem ego wjazdu (przed diagnozą w Rosji bardzo cierpiałem - ale wtedy nie wiedzialem czemu). A dlaczego nie cierpiałem?? - patrz lista: dozwolone i niedozwolone

[krystna]

Łatwo pisać tak osobie dorosłej, a co z dziećmi, co z nastolatkami, które jedząc dotychczas wszystko muszą nagle zrezygnować z niektórych, często ulubionych posiłków.Spotykając się ze swoimi rówieśnikami nie chcą się od nich specjalnie odróżniać.
Po drugie i tak staramy się ze względów finansowych ograniczać używanie typowo bezglutenowych produktów.
Po trzecie przy stosowaniu diety bezglutenowej trzeba również pamiętać o umiejętnym planowaniu posiłków, ponieważ mogą wystąpić niedobory witamin i mikroelementów.
Możesz mi wierzyć, że mój syn uwielbia schabowego w bułce tartej i nie jest to żadna fanaberia.

[Father]

A jednak uważam, że ten wątek jest odpowiedniejszy (gdzie kupić produkty - ja uważam, że wszedzie). Co do dzieci - jestem dorosły ale mam dziecko (14 lat), które się ze mną solidaryzuje i nie chce jeśc tego "schabowego" Zdaję sobie sprawę z różnicy dziecko - dorosły, ale przecież dzieci swój rozum mają! I można im wytłumaczyć - to ci szkodzi! A że chcą byc jak rówieśnicy? - to frazes. Przecież jeżeli rówieśnik pali papierosy to swojemu dziecku... zabronimy?? Ależ TAK!
A przecież możemy jeść wszystko - oprócz produktów mącznych. Dam dobry przykład narodu całego na diecie bezglutenowej (oczywiście z drobnymi na pewno wyjątkami regionalnymi) - to Chiny. Nie mylić restauracji chińskiej z restauracją w Chinach (lub kuchnią chińską w chinach).

[Rafal_tata]

Father, nie zrozumiałeś założeń tych dwóch wątków: tam piszemy, co i gdzie kupujemy, a tutaj to komentujemy, czy to jest proste? O budowie forum decyduje moderator. Dziękuję.