
Chyba już się robię nudna.... #-o
Moderator: Moderatorzy
Zgadzam się z kabran w 100% To teraz "tylko" znajdźmy kogoś, kto może się wypowiedziećkabran pisze:niech się wypowie: czy jest jeden sposób otrzymywania w/w syropów, czy może kilka, jak z jego glutenowością, itp.
Popieram, przy czym zbadajmy koniecznie taki z pszenicy, no i syropy, też z pszenicy, a jeszcze poproszę o spirytus- to wyjaśniłoby sprawę wszelkich octów i alkoholuRafal_tata pisze:Uważam, że jako składnik na jedno z czołowych miejsc wysuwa sie glutaminian sodu. Skoro jest wszędzie, to musimy wiedzieć czy jest BG.
Małgorzata pisze:Spróbuję porozumieć się w tej sprawie ze stowarzyszeniem angielskim, oni robią takie listy bezpiecznych produktów już od dawna, po co błądzić po omacku jak można skorzystać z doświadczenia innych (nawet nasi południowi sąsiedzi mają długą listę bezpiecznych produktów i prężnie działają od lat, dlaczego u nas nikt wcześniej się za to nie wziąłł?!!!!!! - pytanie raczej retoryczne, wiem...)
I powiem Wam szczerze, że ogrom pracy, którą musimy wykonać, żeby zaczęto się z nami liczyć jest powalający....
Popieram to co napisał Rafal_tata i asiar.asiar pisze:Popieram, przy czym zbadajmy koniecznie taki z pszenicy, no i syropy, też z pszenicy, a jeszcze poproszę o spirytus- to wyjaśniłoby sprawę wszelkich octów i alkoholuRafal_tata pisze:Uważam, że jako składnik na jedno z czołowych miejsc wysuwa sie glutaminian sodu. Skoro jest wszędzie, to musimy wiedzieć czy jest BG.
Nie mam nic przeciwko dawaniu radości dzieciom, ale uważam, że jednym z najważniejszych mitów co do celiakii, jaki należy obalić, to fakt, iż jest to choroba wieku dziecięcego. A akurat asortyment jedzenia bezglutenowego jest w znacznym stopniu nastawiony na dzieci, a nie na dorosłych - te upiorne opakowania z Glutenexu, te dziecinne ciasteczka, a brak czegoś co można zabrać w podróż służbową ...Marko Ramius pisze:Osobiście nie mam konkretnych propozycji, nie zależy mi specjalnie na żadnym z konkretnych produktów, ale chciałbym, żeby przy wyborze patrzeć z punktu widzenia najmlodszych, to im powinno się dac sznse na jak naljepszy rozwój. Przecież bez piwa też można, a dajmy więcej radości dziecią.