Kasiu j, jestem w podobnej jak Ty sytuacji. Sporo czytałam na temat celiakii i znalazłam taką ciekawostkę (był to artykuł naukowy "dla fachowców"), że prowokacji nie powinno się robić w okresie wyrzynania się zębów stałych, ponieważ te nowe moga wyrosnąć uszkodzone (w plamki, rowki poprzeczne itp).
Ja czekam z prowokacją, aż mojej córce urosną stałe zęby (przynajmniej te widoczne )
Witam,proszę powiedzcie mi co wynika z tych badan. Obecnie moja córka jest na diecie bezgl,miałarobione badania na przeciwciała nie bedac na diecie wyniki wyszły takie IgG 32,8 IgA 25,2 czy to moze oznaczac,że mała ma celiakię?
[ Dodano: Nie 26 Lis, 2006 21:46 ]
Dodam,że wyniki żelaza to 55 czyli niedobór bo norma jest od 60.
Jestem mamą 1,5 rocznej Oli, miała zrobiony pełny panel pokarmowy i wyniki były 0,15, mała ma anemię hemogl.8,5 i niedobór żelaza, mało przybiera czy takie wyniki mogą wskazaywać na celiakię?
asia325 - Pisząc o panelu pokarmowym masz zapewne na myśli testy alergiczne. Celiakia nie jest alergią, więc w testach alergicznych nie wyjdzie. Żeby zdiagnozować w 100% celiakię, należy po pierwsze wykonać badania immunologiczne, tzn. oznaczyć przeciwciała specyficzne u dziecka, które nie jest na diecie bezglutenowej (to bardzo ważne). Następnym krokiem byłoby wykonanie biopsji dwunastnicy i wykazanie zaniku kosmków jelitowych, ale w przypadku tak małego dziecka jest to kontrowersyjne i nie każdy się na to decyduje. Dokładne informacje na temat diagnozowania celiakii znajdziesz w tym wątku, przeczytaj go od początku.
Nie napisałaś, co konkretnie daje powody, aby podejrzewać celiakię. Sama anemia to trochę mało. Ale istnienie anemii może pośrednio powodować małe przybieranie na wadze, gdyż dzieci anemiczne po prostu mają dużo gorszy apetyt.
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Witaj. Moje dziecko w wieku ok. 2 lat zostało zdiagnozowane bez biopsji. Wg prowadzącej pani doktor wystarczyły wyniki na przeciwciała przeciw endomysium (b.wysoki wynik) i poprawa stanu zrowia dziecka po wprowadzeniu diety. Kasia miała wcześniej zaparcia, chudła, zaokrąglał jej się brzuszek (opuchnięcie jelit z tego co pamiętam). Biopsję pani doktor odrzuciła, pozostawiając ją na starszy wiek dziecka. I chyba miała rację...
Napiszcie coś proszę o biopsji
Jak się ją wykonuje i dlaczego to takie kontrowersyjne badanie??
Moja Marta skończyła 14msc , za 2 dni kładziemy się na oddział gastroenterologii i alergologii celem zdiagnozowania
Lekarz kierujący wspominał między innymi właśnie o biopsji
Proszę o odpowiedź, żebym wiedziała czego się spodziewać lub ewentualnie na co nie wyrazić zgody.
@sisi! Biopsję przeprowadza się w trakcie gastroskopii. Samo pobranie wycinka jest całkowicie bezbolesne, problemem jest gastroskopia. Jeśli się ją wykonuje "na żywca" jest zabiegiem delikatnie mówiąc nieprzyjemnym - polega na wprowadzeniu długiej i giętkiej "rurki" (czyli endoskopu) do żołądka i dalej do dwunastnicy. Wycinek jest pobierany małymi szczypczykami. Jak wspomniałam, jest to bezbolesne. Może wystąpić małe miejscowe krwawienie, ale nie jest to na ogół groźne, zresztą lekarz wykonujący zabieg cały czas widzi wszystko na monitorze i ma możliwość reakcji. W przypadku małych dzieci najczęściej gastroskopię wykonuje się w znieczuleniu ogólnym (tzn. pod narkozą). Jeśli zdecydujesz się na biopsję u swojego dziecka - to tylko tak. Nie zgadzaj się na robienie tego bez znieczulenia. Dlaczego? Jest to dla dziecka niesamowita trauma, zresztą niech napiszą ci, którzy w dzieciństwie to przeszli. Dorosły ma większą odporność, rozumie co się z nim dzieje i dlaczego. Małemu dziecku tego nie wytłumaczysz. Pozostaje jeszcze potencjalna szkodliwość narkozy, ale wydaje mi się mniejsza niż wywołanie u dziecka szoku szpitalnego. Rozważ więc wszystkie "za" i "przeciw`, zastanów się. Ja nie mogę Ci niczego radzić, nie jestem lekarzem. Pozdrawiam.
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
hmmm teraz doczytałam... moja córka też jest teraz na bezglutenowej-bezmlecznej więc jak oni chcą ją zdjagnozować w kierunku celiakii??
I po co w tym przypadku biopsja??
W zupełności zgadzam sie z wypowiedzią zamieszczoną powyżej, dotyczacą biopsji. Mój syn miał wykonane to badanie w wieku 2 lat. Podano mu tylko zastrzyk "oszałamiający" tak to nazwano. Następnie dwie panie pielęgniarki włożyły go do łóżeczka, przywiązały ręce i nogi (syn jeszcze był spokojny, rozmawiałam z nim, tłumaczyłam ble ble ble) Póżniej wprowadzono mu rurkę i tu zaczął się koszmar. Syn darł się wniebogłosy, ja kitnęłam.Obecnie Kuba ma 9 lat i do dzisiejszego dnia na hasło Centrum Zdrowia Dziecka, upewnia się, ze to będzie wizyta "bez rurki". Wydarzenie to pamięta bardzo dokładnie, wspomina wszystko ze szczegółami, co dla mnie było zaskakujące. Ostatnio podczas jednej z rozmów powiedział, ze ta rura to była najgorsza rzecz w jego życiu. Jeżeli jeszcze raz miałabym wrócić do tmtych wydarzeń, nie zgodziłabym się na biopsję.
Serdecznie pozdrawiam
sisi pisze:moja córka też jest teraz na bezglutenowej-bezmlecznej więc jak oni chcą ją zdjagnozować w kierunku celiakii??
I po co w tym przypadku biopsja??
Jak długo Twoja córka jest na diecie? Jeżeli miała zrobione badania na markery niedawno i nie na diecie, a dieta jest np. dopiero od kilku tygodni, to można jeszcze spokojnie zrobic biopsję, by zbadać stan jelit. Proces gojenia trwa kilka miesięcy albo i dłużej. Natomiast jeżeli dieta jest już np. pół roku to niech tylko i koniecznie lekarz wytłumaczy Ci konieczność biopsji.
Co od urazu- moja córka miała biopsję robioną na "głupim Jasiu" jako siedmiolatek i nie ma jakiegoś strasznego urazu - pamięta jednak, że było nieprzyjemnie i bolało, jednym słowem nie chciałaby powtarzać
No cóż każdy przyjmuje bodźce na swój sposób, każdy z nas ma inny próg odczuwania bólu, strachu i.t.p. Celem mojej wypowiedzi nie jest odstraszenie od zabiegu. Przedstawiłam swój punkt widzenia i to, co moje dziecko trapi do dziś.
Jednakze wydaje mi sie, ze czym dziecko jest starsze, tym łatwiej jest mu zrozumieć sytuację w jakiej się znalazło.
Pozdrawiam
Moja córka ma zdiagnozowaną celiakię tylko na podstawie badań z krwi. Biopsję miała robioną, ale jest ona przypadkiem, że wycinek nie został pobrany- bo czasem tak bywa, jak określił to lekarz. Córka z tego badania nie pamiętała na szczęście nic- miała znieczulenie miejscowe, a ja... cóż... powiedziałam sobie, że nigdy więcej. Bardzo źle wspominam to badanie. Asia cały czas płakała, a ja razem z nią.
asiar moja Marta z racji wieku (teraz ma 14msc) jadła gluten raczej sporadycznie.
Wprowadziłam go do diety ok 10msc czyli 4 msc temu.
Przez ten czas lekarz już dwukrotnie kazał wyłączyć gluten na 1msc (dziecko w końcu ciut przybrało na wadze!) ale ponieważ badania krwi w kier. celiakii były prawidłowe pozwolono go znów włączyć do diety.
Po 2 tyg z glutenem znów zjechała z wagi! więc lekarz bach! wracamy na bezglutenową.
Dodam że poza innymi objawami u córki wciąż wychodzi krew utajona w kale.
Jest możliwe że pomimo prawidłowych wyników z krwi - może to jednak być celiakia??
Czy to są te badania?? (wszystkie wyniki córki mieszczą się w podanych normach)
Immunoglobuliny IgE
Przeciwciała AGA-IgA
Przeciwciała AGA-IgG
Transglutaminaza tkan.IgA
Immunoglobuliny IgA
Immunoglobuliny IgG
A co do biopsji.... sama miałam gastroskopię więc wiem o czym mowa , poprostu nie wiedziałam że biopsje się tak wykonuje :?
A swoją drogą nie lepsza by była dla malucha krótka narkoza??
Z tego, co pamiętam lekarz tłumaczył mi, że w narkozie trudniej przeprowadzić gastroskopię. Mówił, ze pacjent nie współpracuje tak, jak powinien (odruch połykania). Sądzę jednakże, ze nie jest to wystarczający argument. Przecież w czasie snu człowiek nie pozbywa się tego odruchu. Płaczące, niespokojne i krzyczące dziecko jest chyba większym utrudnieniem i raczej współpraca nie wchodzi w grę :?