mr.kwiatek pisze:1 - Jest napisane że jest mąka 2 - nie jest napisane że nie zawiera glutenu 3 - jest napisane żę "Bezglutenowe są wszystkie nasze produkty z kategorii: (...) z wyjątkiem czipsów z manioku z barbecue" Jeszcze mało oznaczony produkt?
Tak mało, bo to produkt niewłaściwie oznaczony, odsyłam do Rozporządzenia nt. znakowania artykułów spożywczych.
mr.kwiatek pisze:1 - Jest napisane że jest mąka
Co z tego, jeśli nie jest napisane jaka? Brak informacji o glutenie przy mące oznacza wg prawa żywnościowego, że nie zawiera ona glutenu.
mr.kwiatek pisze:2 - nie jest napisane że nie zawiera glutenu
Ale przecież ten produkt zawiera gluten! i błędem jest to, że nie ma w ogóle mowy o glutenie, a powinno.
mr.kwiatek pisze:3 - jest napisane żę "Bezglutenowe są wszystkie nasze produkty z kategorii: (...) z wyjątkiem czipsów z manioku z barbecue"
Ta informacja jest w zupełnie innej zakładce, a konsument może akurat nie zajrzeć do tej zakładki.
mr.kwiatek pisze:Poza tym sklepy internetowe nie mają obowiązku wypisywania składników produktu, a tym bardziej alergenów - sprawdziłem kilka dużych sklepów internetowych (m.in. alma24.pl) i nigdzie nie znalazłem takich informacji...
Ale jeśli już to robią, to mają obowiązek robić to dokładnie.
Ja wcale nie mówię tego, że te produkty są do kitu, tylko zwracam uwagę na błąd, bo ktoś robiąc zakupy może złamać dietę nieświadomie.
Widzę po prostu, że dystrybutorzy nie uważnie oznaczają etykiety, nie tłumaczą ich dokładnie. Chyba powinniśmy dla własnego dobra zwracać im uwagę?....