Co zjeść poza domem, gdy głód przyciśnie?

Jak sama nazwa wskazuje...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kasinka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 288
Rejestracja: wt 21 sie, 2007 22:36
Lokalizacja: Piaseczno

Post autor: Kasinka »

Wg mnie winą można obarczyć również deski do przygotowania warzyw, albo te same sztućce do wszystkiego :( albo nietolerancja laktozy, albo w ogóle fety jako takiej :/ pomysłów jest dużo. Należałoby sprawdzić samemu w domu i dopiero ocenić efekt...
Obrazek
jenny1983
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 30
Rejestracja: czw 02 lip, 2009 19:17
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: jenny1983 »

Od ostatniego postu trochę czasu minęło, jestem tutaj początkującym glutkiem:) dlatego mam pytanie co jecie jak was głód przyciśnie w pracy a nie macie możliwości już na przerwę pójść (zawsze podjadałam jakieś paluszki lub ciasteczka) czy jedyne wyjście to kupienie tych produktów z półki dla bezglutenowców czy macie inne ulubione przekąski.
jakieś chipsy czy jogurty niestety odpadają. szukam czegoś małego co można szybko połknąć :) Mam niedobór wagi dlatego muszę mało a często jeść. Niestety przerwa przysługuje mi tylko jedna.
Awatar użytkownika
Sheep
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1431
Rejestracja: czw 15 gru, 2005 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sheep »

Ja sobie sypię do pudełeczka w domu bakalie - rodzynki, żurawiny, orzechy, ziarno słonecznika, amarantus, jeśli mam łyżeczkę. tylko trzeba dobrze gryźć ;) I w początkowym etapie regeneracji kosmków to może nie być najlepszy pomysł, jako że bakalie mogą podrażniać delikatną śluzówkę.
Można sobie zrobić kanapki z chleba ryżowego albo innego chrupkiego, tylko uważać na składniki, bo przy np. ogórku łatwo się rozmoczą. Można kupić też takie coś, co się nazywało rismini bodajże, ryżowe małe chrupki o różnych smakach. Ja to akurat średnio lubię, ale z braku laku da się zjeść.
Obrazek
Awatar użytkownika
mr.kwiatek
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 142
Rejestracja: czw 18 sty, 2007 23:54
Lokalizacja: Opole/Wrocław

Post autor: mr.kwiatek »

Ja wcinam mleczko w tubce albo snikersa :D Szybko się ję, mało miejsca zajmuje i jest bardzo kaloryczne więc daje pożądną porcję energii ;)
krystna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 448
Rejestracja: sob 09 kwie, 2005 14:45
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post autor: krystna »

Czy snikers jest bezglutenowy??
Obrazek

Gazeta Internetowa "Małpia Gazeta" - Serwujemy bardzo dobre wiadomości!
Awatar użytkownika
Nastka
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 638
Rejestracja: czw 29 sty, 2004 01:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Nastka »

Nie zawiera glutenu w składzie. Wątek o Snikersie: viewtopic.php?t=1974&postdays=0&postorder=asc&start=0
Obrazek
Awatar użytkownika
Katarzyna35
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 297
Rejestracja: ndz 10 maja, 2009 18:06
Lokalizacja: Łomianki k.Warszawy

Post autor: Katarzyna35 »

Sheep pisze:Ja sobie sypię do pudełeczka w domu bakalie
Robiłam tak na początku diety, plus do tego owoce ... moje jelita jakoś to przetrwały ;)
tak nawiasem pierwszy chleb bezglutenowy zamówiłam sobie po jakiś 2 tygodniach od rozpoczęcia diety ... więc jak mawiają "nie samych chlebem człowiek żyje" ;)

Np.co do owoców , obieram je w domu (mandarynki, pomarańcze i dzielę na cząstki) , jabłko kroje w większe kawałki, winogrono obrywam z kiści itp. tak ze w pudełku mam już czysty owoc , co można szybko skonsumować. Jak mam to jeszcze między owocami, przegryzam ciasteczko bg , jakaś to zawsze "metoda na głoda" ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Tomkus
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 615
Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tomkus »

Słodycze są dobre, ale nie w pełni zaspokajają głód.
Poza domem mam ze sobą kilka kanapek z wędliną, czasem jakiś owoc. Kanapki zjadam w pewnych odstępach czasowych, oczywiście przepijając herbatą z termosu.
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?

/Paul Verlaine/
Awatar użytkownika
magdusia
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 59
Rejestracja: czw 27 lis, 2008 12:14
Lokalizacja: Ząbki k.Warszawy

Post autor: magdusia »

Wafle ryżowe Sonko,ja lubię te z polewą jogurtową.
Magda.
Colitis Ulcerosa+Celiakia.
Na diecie od 15.12.2008r.
ruda52
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 274
Rejestracja: sob 14 lip, 2007 10:48
Lokalizacja: Włocławek

Post autor: ruda52 »

Ja również zabieram wafle ryżowe Sonko,wafelki w czekoladzie Glutenexu lub ciasteczka maślane ze Smaku Życia-pakowane po 2 szt-rewelacja. :P
Awatar użytkownika
kawia
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 78
Rejestracja: sob 11 kwie, 2009 18:25
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kawia »

Jabłka! Jogurty! Jajka na twardo!
Kukuchlebki (wafli ryżowych nie lubię ja i mój przewód), ale suche, bo się rozmaczają, slonecznik i rodzynki w pudełeczku, cukierki kopiko, jak sie da, to Gerberka i plastikową łyżeczkę, jak się nie da, to Kubusia kupuję, z tych gęstszych.
Kabanosek życie ratuje, bo sie nim najesz i nie zajmuje miejsca.
A do pracy - zwykle lunch do mikrofali, np. ryz do podgrzania z warzywami i serem żóltym, mięsko jakieś, czasem kupuję twarożek. Sałatka majonezowa warzywna. Prawde mówiąc prawie nie kupuję pieczywa bg, nie smakuje mi i mam wrażenie, że jest bardzo tuczące.
Ale ostatnio na podróż kupiłam sobie bułki bg. i zrobiłam kanapki klasyczne do pociągu z szynką, pomidorem i żółtym serem. Miło było.
Obrazek
forma123
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: sob 13 lip, 2013 13:46
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: forma123 »

Ja codziennie sobie kupuje śniadanie w sklepie do pracy.

Zwykle wafle ryżowe - staram się je zmieniać żeby się nie znudziły - z solą, zwykłe, jogurtowe itp.
Kabanosy bezglutenowe raczej nie trudne dostać
Jogurty i jeszcze raz jogurty ( berliso, jogobella, serek wiejski ITP )
BANAN,GRUSZKA, JABŁKO
Snickers, bounty
Soki typu tymbark itp tylko 100% sok
lakit
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 2
Rejestracja: wt 02 lip, 2013 11:56
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: lakit »

Ja na rowerze jadam owoce :) Jabłka czy nawet leśne czernice i maliny.
Pozdrawiam, Adam
Oferuję Wam kody rabatowe do wielu znanych sieci! Po co przepłacać?
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Post autor: alva_alva »

Nie wolno jeść owoców z lasu, bez mycia, a nawet z myciem są niebezpieczne, bo na tych owocach może być bąblowiec. Mycie nie za dużo pomoże.To jest rodzaj tasiemca, który przeważnie zabija człowieka. Pasożyta niszczy temperatura minimum. 60 stopni, więc można jeść ewentualnie przegotowane jagody czy inne owoce leśne.
rutann
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: pn 02 wrz, 2013 13:00
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: rutann »

Zdecydowanie wafle ryżowe, owoce, jogurty oraz batoniki, które nie posiadają w składzie glutenu.
ODPOWIEDZ