Bezglutenowy ślub i wesele - w ramach terapii
Moderator: Moderatorzy
Ja również uważam, że dieta nie może być powodem do wstydu. Nie można się przez nią w jakiś sposób ograniczać, zamykać przed światem. Ja swoja bezglutenowość traktuję jako wyróżnienie Chociaż muszę się przyznać, że ostatnio również zrezygnowałam z wesela przyjaciółki , ale nie ze względu na dietę, a na stan mojego zdrowia. Ciągle mam okropne problemy
- Tomkus
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 615
- Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
- Lokalizacja: Małopolska
Zarówno podczas spotkań rodzinnych, jak i tych pozarodzinnych, wyszukać taki sposób, czy sposoby przedstawiania swej bezglutenowości (i innych ograniczeń żywieniowych), aby nie było odbierane w sposób całkiem negatywny /a o tych metodach gdzieniegdzie w zasobach naszego forum można znaleźć
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?
/Paul Verlaine/
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?
/Paul Verlaine/
Jeden z powodów, dla którego również wolałam zostać w domu. Mój organizm jest bardzo słaby, nie czuję się dobrze, wyniki badań są wciąż niezadowalające. Bez sensu jest uczestniczenie w tzw. 'życiu społecznym' na siłę, gdy wszystko Cię boliania22 pisze:ostatnio również zrezygnowałam z wesela przyjaciółki , ale nie ze względu na dietę, a na stan mojego zdrowia. Ciągle mam okropne problemy
Ja mam alergię i baaaardzo liczne ograniczenia, jestem na naprawdę dziwacznej dla osób postronnych diecie, ale słowo alergia działa magicznie , jak ktoś mnie pyta dlaczego tak jadam, mówię "alergia" następuje chwila milczenia i wszyscy przechodzą nad tym do porządku dziennego, nigdy nie spotkałam się z żadnym komentarzem
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 738
- Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
- Lokalizacja: Warszawa
Moja droga, nie wyobrażaj sobie, na weselu główną atrakcją jest ta pani w białej sukience i darmowa gorzała, a nie jakaś panienka, która nie może czegoś jeść, uwierz mi;)didusia8 pisze:martini: imprez sobie nie odmawiam, ale niekoniecznie czuję się jeszcze na siłach chodzić na przyjęcia weselne obcych ludzi
-
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 71
- Rejestracja: czw 15 lip, 2010 12:46
- Lokalizacja: StalGorzów
- Kontakt:
chyba wiem cos na temat presji, u mnie w pracy ludzie traktuje mnie jak calkiem innego;/ uposledzonego itp. wiem urok pracy z ludzmi prostymi.... czasami wlasnie przez nich wymiekam... ale juz 4 miesiace jestem na diecie...
''Pożycz mi płuca, bo moje się zapadły
Możesz pomyśleć też o butach, moje się już zdarły
Pożycz mi oczy, ja nie widzę już nic
Pożycz mi nogi, moje nie mają już siły iść "
Możesz pomyśleć też o butach, moje się już zdarły
Pożycz mi oczy, ja nie widzę już nic
Pożycz mi nogi, moje nie mają już siły iść "