Witam, jestem studentka III roku dietetyki w PWSZ w Nysie, piszę pracę licencjacką na temat celiakii, a mianowicie "Żywienie i jakość życia osób chorych na celiakię", w mojej pracy chcę poruszyć temat zdrowego odżywiania w celiakii, jak również jakości życia po rozpoznaniu choroby. Będę bardzo wdzięczna za wypełnienie mojej ankiety, która jest niezbędna do napisania przeze mnie pracy badawczej, obiecuję, udostępnić wyniki moich badań wszystkim zainteresowanym. Z góry dziękuje i pozdrawiam
Pytania są zbyt ograniczające. Możliwe odpowiedzi nie rozpinają całej przestrzeni możliwości. Jeśli ktoś jest zmuszony zaznaczyć, że brakuje mu mąki pszennej na diecie bezglutenowej, ankieta jest niemiarodajna .
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Dziękuję za komentarz do ankiety wiem, że niektóre pytania są ograniczone, teraz zauważyłam że nie do każdego jest możliwość zaznaczenia odpowiedzi, że na przykład może nie być produktu w diecie, którego może brakować, postaram się udoskonalić ankiete. Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam
Rzeczywiście anemia i niedokrwistość to ta sama choroba, jednak nie każdy może znać obie nazwy, ale dziękuję za zwrócenie uwagi, zaraz poprawie pozdrawiam
A TY też chorujesz, że sobie taki temat wybrałaś? Jeśli nie to dobrze wiedzieć, że innych ludzi to w ogóle obchodzi Wkleisz wyniki ankiety jak będzie gotowa?
Ja nie choruje, tylko studiuje dietetykę, temat wybrałam z ciekawości, bo jest to choroba, przy której dieta jest bardzo trudna, ciągle się o tym uczymy i chce po prostu powiększać moją wiedzę, dlatego jestem otwarta na poruszanie różnych problemów z racji tego, że nie wszystko jeszcze wiem o celiakii. Wyniki oczywiście zamieszcze, jak już skończe przeprowadzać ankietę, ale może to troche potrwać bo na razie wypełniło ją 15 osób, a potrzebuje minimum 100 pozdrawiam
Dieta bezglutenowa nie jest wcale tak bardzo trudna. Co mają powiedzieć epileptycy na diecie ketogenicznej, którzy muszą eliminować nie tylko kilka substancji (białka zbóż), ale prawie cały cukier...
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
No jednak dla osób, że tak powiem, dla osób z "zewnątrz", one może rzeczywiście być trudna. I za taką jest uważana.
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?
/Paul Verlaine/
Chodzi mi o to że na pewno jest trudna w porównaniu z dietą stosowana na przykład w zapaleniu trzustki, na pewno początki choroby są trudne, a potem myślę że już się człowiek przyzwyczaja do tej diety. Dodam, że większość ludzi "z zewnątrz" nawet nie ma pojęcia o istnieniu takiej choroby. nie zmienia to faktu, że dieta bezglutenowa jest dla mnie ciekawa, dlatego zagłębiam się w ten problem. Wolę pisać pracę dyplomową o celiakii, niż na tematy nudniejsze np spożycie witamin czy żywienie nastolatków itp
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?
/Paul Verlaine/
Jasne. I chwali się . Ale praca o użyciu diety niskocukrowej w leczeniu chorób nerwowych to też ciekawy temat. Tylko tamto zastosowanie diety jest chyba mniej rozpowszechnione.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]