Celiakia latentna?
Moderator: Moderatorzy
-
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: wt 17 mar, 2009 15:10
- Lokalizacja: Lubelskie
Celiakia latentna?
Może zacznę od początku...
Jako malutka dziewczynka zaczęłam mieć objawy celiakii - bóle brzucha, biegunka, duży brzuszek i wszystkie charakterystyczne w tym całkowity zanik kosmków jelitowych. Wdrożono dietę bezglutenową, jednak gdy miałam 6 lat stopniowo zaczęto znowu wprowadzać gluten. Od tamtej pory jadłam normalnie i nic kompletnie się nie działo. Obecnie mam 20 lat, jakieś 3 lata temu zaczęłam mieć ostrą pokrzywkę, któraś Pani alergolog wpadła na pomysł zrobienia badań w kierunku chorób autoimmunologicznych. Odczyn Vaaler-Rosego, który jest jednym z czynników reumatoidalnych wyszedł ponad 1000 jednostek przy normie do 8. Trafiłam na oddział reumatologiczny, stwierdzono obecność przeciwciał przeciwjądrowych dość wysoko bo 1:1280 (norma 1:40 maksymalnie) przeciwko centromerom o typie świecenia centrometowym. Stan ten utrzymuje się po dziś dzień, ostatnio pojawiły się też przeciwciała przeciwjądrowe o świeceniu ziarnistym, mam też ciągle przeciwko SS-B i CENP B. Wczoraj moja Pani doktor postawiła diagnozę - zespół Sjogrena i początki twardziny układowej. W związku z przebytą (?) kiedyś celiakią zrobili mi również przeciwciała z celiakii. Jakieś 1,5 roku temu wyszły mi przeciwko endomysium 1:40 w IgA - raczej dość nisko aczkolwiek dodatnie. Po odebraniu wczoraj wyników okazało się, że obecnie jest to 1:160. Obecne są przeciwciała przeciwko endomysium w klasie IgA i przeciwko gliadynie w klasie IgG. Nieobecne są przeciwko transglutaminazie tkankowej. Z tego co czytałam nieleczona celiakia może prowadzić do rozwoju chorób autoimmunologicznych. W tym momencie nie mam zadnych objawów charakterystycznych dla celiakii, zero bólów brzucha, zero biegunek... no nic. Jedyne co to czasami po jedzeniu robi mi się taki duży brzuch a jak rano wstaje to już jest płaski ale nic innego się nie dzieje. Czy w związku z tym, że mam przeciwciała może to być postać latentna celiakii? Polecono mi zapisanie się do gastrologa i tak też zrobię - wiadomo, porada na forum nie zastąpi wykwalifikowanego specjalisty ale chciałabym wiedzieć na czym stoję i ewentualnie czego mogłabym się spodziewać... Bardzo proszę o pomoc.
Jako malutka dziewczynka zaczęłam mieć objawy celiakii - bóle brzucha, biegunka, duży brzuszek i wszystkie charakterystyczne w tym całkowity zanik kosmków jelitowych. Wdrożono dietę bezglutenową, jednak gdy miałam 6 lat stopniowo zaczęto znowu wprowadzać gluten. Od tamtej pory jadłam normalnie i nic kompletnie się nie działo. Obecnie mam 20 lat, jakieś 3 lata temu zaczęłam mieć ostrą pokrzywkę, któraś Pani alergolog wpadła na pomysł zrobienia badań w kierunku chorób autoimmunologicznych. Odczyn Vaaler-Rosego, który jest jednym z czynników reumatoidalnych wyszedł ponad 1000 jednostek przy normie do 8. Trafiłam na oddział reumatologiczny, stwierdzono obecność przeciwciał przeciwjądrowych dość wysoko bo 1:1280 (norma 1:40 maksymalnie) przeciwko centromerom o typie świecenia centrometowym. Stan ten utrzymuje się po dziś dzień, ostatnio pojawiły się też przeciwciała przeciwjądrowe o świeceniu ziarnistym, mam też ciągle przeciwko SS-B i CENP B. Wczoraj moja Pani doktor postawiła diagnozę - zespół Sjogrena i początki twardziny układowej. W związku z przebytą (?) kiedyś celiakią zrobili mi również przeciwciała z celiakii. Jakieś 1,5 roku temu wyszły mi przeciwko endomysium 1:40 w IgA - raczej dość nisko aczkolwiek dodatnie. Po odebraniu wczoraj wyników okazało się, że obecnie jest to 1:160. Obecne są przeciwciała przeciwko endomysium w klasie IgA i przeciwko gliadynie w klasie IgG. Nieobecne są przeciwko transglutaminazie tkankowej. Z tego co czytałam nieleczona celiakia może prowadzić do rozwoju chorób autoimmunologicznych. W tym momencie nie mam zadnych objawów charakterystycznych dla celiakii, zero bólów brzucha, zero biegunek... no nic. Jedyne co to czasami po jedzeniu robi mi się taki duży brzuch a jak rano wstaje to już jest płaski ale nic innego się nie dzieje. Czy w związku z tym, że mam przeciwciała może to być postać latentna celiakii? Polecono mi zapisanie się do gastrologa i tak też zrobię - wiadomo, porada na forum nie zastąpi wykwalifikowanego specjalisty ale chciałabym wiedzieć na czym stoję i ewentualnie czego mogłabym się spodziewać... Bardzo proszę o pomoc.
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Z celiakii się nie wyrasta. Skoro masz przeciwciała, nie tolerujesz glutenu. I powinnaś go odstawić. Kwestia czy inne choroby żyją własnym życiem, czy wszystkie zależą od glutenu, to już zupełnie inne zagadnienie.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Celiakia latentna?
Przykro mi to powiedzieć, ale jesteś absolutnie typowym przypadkiem.biedronka999 pisze:Obecnie mam 20 lat, jakieś 3 lata temu zaczęłam mieć ostrą pokrzywkę (...) W tym momencie nie mam zadnych objawów charakterystycznych dla celiakii, zero bólów brzucha, zero biegunek... no nic.
Z celiakii się nie wyrasta i jeśli ją miałaś w dzieciństwie, masz ją nadal. A problemy dermatologiczne są jak najbardziej charakterystycznym objawem.
Może masz jeszcze afty? bóle stawów? problemy z zajściem w ciążę?
http://www.celiakia.pl/index.php?option ... &Itemid=92
Nie przechodź na dietę na próbę i namów gastroeneterologa na gastroskopię z biopsją.
o ile będziesz miała szczęście trafić na naprawdę dobrego specjalistę wykwalifikowanego w kierunku celiakii...biedronka999 pisze:wiadomo, porada na forum nie zastąpi wykwalifikowanego specjalisty
wielu lekarzy odsyła pacjentów właśnie na to forum. i o wielu "specjalistach" możesz tu niestety też poczytać.
oczywiście w żadnym razie nie mówię, że masz poprzestać na lekturze forum i zrezygnować z wizyty u lekarza. tylko żeby się upierać przy porządnej diagnostyce - bo jak napisała Magdalaena - celiakię masz na 200%, bo się z niej nie wyrasta. mimo że wciąż wielu lekarzy twierdzi inaczej - tych właśnie miałam na myśli

- mamadwójki
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 356
- Rejestracja: śr 14 cze, 2006 15:18
- Lokalizacja: Poznań
witaj, ja też mam zespół sjogrena, choruję od 11 lat. Nic nie piszesz o objawach typowych dla twardziny i sjogrena - rozumiem, że chorobę stwierdzono tylko na podstawie przeciwciał? Masz wdrożone leczenie? Skoro masz dodatnie przeciwciała typowe dla celiakii to masz celiakię - jedyne leczenie to przejść na dietę. Z tego co piszesz to celiakia to najmniejszy z Twoich problemów - jeśli byłabyś zainteresowana to chętnie powymieniam się z Tobą informacjami na pw. Powodzenia i życzę zdrówka!
Asia
-
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: wt 17 mar, 2009 15:10
- Lokalizacja: Lubelskie
Może napiszę po kolei... pierwsza sprawa to fakt, że w dzieciństwie byłam niezwykle chorowita i łapałam dużo rzeczy, przed wykryciem celiakii dostawałam silne leki, w ogóle w pewnym momencie miałam tak ogromną wątrobę, że przewyższała rozmiary dorosłego człowieka, tony leków, szpitali i tym podobnych. Powinnam to na początku zaznaczyć, ale lekarze stwierdzili, że miałam celiakię nabytą, przez leki, jakie przyjmowałam wówczas. Co jednak nie zmienia faktu, że obecnie mam te przeciwciała więc tamta diagnoza wydaje się być co najmniej wątpliwa.
Afty mam, dość często, do tej pory wiązano to z autoimmunologią bo przy toczniu, twardzinie i tym podobnych również jest to złoty standard. Bóle stawów jak najbardziej, najgorzej biodra i palce stóp u nóg aczkolwiek to także przypisywano temu co wyżej. Co do zajścia w ciążę, to nie próbowałam
Jeszcze nie czas na to
Co do specjalistów i "specjalistów" to trafiałam baaaardzo różnie, więc mam w tym temacie niemałe doświadczenie i wiem jakich konowałów można w życiu spotkać... Być może dlatego moje diagnozowanie ciągnęło się w nieskończoność aż trafiłam na porządną Panią reumatolog, która jak widać jest na tyle wszechstronnym lekarzem, że zwróciła uwagę na celiakię.
Odnośnie objawów typowych dla Sjogrena - jedyne co w tym momencie jest to piasek w oczach i w teście schirmera jedno oko 35mm a drugie 15... więc to drugie na granicy. Oczka regularnie badam na suchość również ze względu na trwale przyjmowany arechin. Kolejna rzecz to niemożność zjedzenia czegokolwiek bez popicia. Jeśli chodzi o twardzinę to uwagę zwrócili na ubytek w mięśniu prawej ręki chociaż nigdy nie słyszałam aby miało to jakiś związek, ale także jakieś tam niewielkie zmiany w płucach ale to bardziej chodzi o ogólną wydolność. Mam zlecone także echo serca z nakierowaniem na nadciśnienie płucne - może ktoś wie o co chodzi?
Afty mam, dość często, do tej pory wiązano to z autoimmunologią bo przy toczniu, twardzinie i tym podobnych również jest to złoty standard. Bóle stawów jak najbardziej, najgorzej biodra i palce stóp u nóg aczkolwiek to także przypisywano temu co wyżej. Co do zajścia w ciążę, to nie próbowałam


Co do specjalistów i "specjalistów" to trafiałam baaaardzo różnie, więc mam w tym temacie niemałe doświadczenie i wiem jakich konowałów można w życiu spotkać... Być może dlatego moje diagnozowanie ciągnęło się w nieskończoność aż trafiłam na porządną Panią reumatolog, która jak widać jest na tyle wszechstronnym lekarzem, że zwróciła uwagę na celiakię.
Odnośnie objawów typowych dla Sjogrena - jedyne co w tym momencie jest to piasek w oczach i w teście schirmera jedno oko 35mm a drugie 15... więc to drugie na granicy. Oczka regularnie badam na suchość również ze względu na trwale przyjmowany arechin. Kolejna rzecz to niemożność zjedzenia czegokolwiek bez popicia. Jeśli chodzi o twardzinę to uwagę zwrócili na ubytek w mięśniu prawej ręki chociaż nigdy nie słyszałam aby miało to jakiś związek, ale także jakieś tam niewielkie zmiany w płucach ale to bardziej chodzi o ogólną wydolność. Mam zlecone także echo serca z nakierowaniem na nadciśnienie płucne - może ktoś wie o co chodzi?

- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Z tego, co rozumiem, celiakia na dziś jest najwyżej wyzwalana, nie nabywana. A raz już wyzwolona, nie znika w 7. roku życia (ani w żadnym innym, jeśli o to chodzi).
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
- mamadwójki
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 356
- Rejestracja: śr 14 cze, 2006 15:18
- Lokalizacja: Poznań
-
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: wt 17 mar, 2009 15:10
- Lokalizacja: Lubelskie
To Sjogren może być aż tak nieciekawy? Myślałam, że ogranicza się do suchości... Układ nerwowy. Mogłabyś coś więcej na ten temat powiedzieć? Co do nadciśnienia płucnego to kazali mi bardzo regularnie robić robić ekg wlaśnie z nakierowaniem na to ale nie wiem dlaczego... nikt mi nic konkretnego nie powiedział a z powietrza raczej tego nie wzięli.
Co do celiakii to mi wlaśnie zawsze tak tłumaczyli, że była indukowana lekami czyt. - po odstawieniu ich i odbudowaniu kosmków po prostu sobie zniknęła i O!
Co do celiakii to mi wlaśnie zawsze tak tłumaczyli, że była indukowana lekami czyt. - po odstawieniu ich i odbudowaniu kosmków po prostu sobie zniknęła i O!
- mamadwójki
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 356
- Rejestracja: śr 14 cze, 2006 15:18
- Lokalizacja: Poznań
sjogren lubi atakować płuca, nerki, czasem serce lub układ nerwowy... zwiększa ryzyko chłonniaka i paru jeszcze chorób.... ja cierpię na neuropatie - zaburzenia czucia kończyn, twarzy, napady mrowienia lub słabości (np cięzko cokolwiek utrzymać, lub trudno iść) a w zeszłym roku miałam zapalenie opon mózgowych.
Asia
-
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: wt 17 mar, 2009 15:10
- Lokalizacja: Lubelskie
- mamadwójki
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 356
- Rejestracja: śr 14 cze, 2006 15:18
- Lokalizacja: Poznań
-
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: wt 17 mar, 2009 15:10
- Lokalizacja: Lubelskie
Ja mam ANA ziarniste i centromerowe, SSB i CENP B.
Mam także w elektroferazie białek za niskie albuminy. Czytałam, że mogą być za niskie w zaburzeniach pokarmowych m.in. w zaburzeniach wchłaniania... Ktoś coś więcej wie na ten temat?
Mam także w elektroferazie białek za niskie albuminy. Czytałam, że mogą być za niskie w zaburzeniach pokarmowych m.in. w zaburzeniach wchłaniania... Ktoś coś więcej wie na ten temat?
Ostatnio zmieniony pn 19 wrz, 2011 19:35 przez biedronka999, łącznie zmieniany 1 raz.