tak, te pasztety są w papierowych pudełeczkach. ale ja chyba jestem jakaś dziwna, bo jadłam jak na razie tylko ten z królika i niestety mi nie smakuje. taką słoniną mi sie odbija.
Magdula, nie przejmuj się, niektórzy po prostu tak mają - o ile doceniam jakość Profi, bo faktycznie te pasztety są porządnie zrobione, z mięsem i bez zapychaczy, to mnie po prostu pasztet jako taki nie służy. Nawet taki super-hiper domowy. Po prostu nie i już, zawsze mam po tym zgagę albo inne odbicia.
Jadłam szynkę Profi i polecam. Mała zgrabna paczka - w sam raz na jeden bezglutenowy posiłek. Do tej pory zabierałam na wyjazdy czeskie pasztety, ale szynka stanowi poważną konkurencję.
Magdalaena celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Ja kupiłam wczoraj w REALU w Zabrzu z królika, dzika i jelenia i dziś zrobiłam synowi do pracy na drugie sniadanie (z królika), napisał mi sms-a, że jeszcze tak pysznego pasztetu nie jadł
Mama Mateusza który jest na diecie bezglutenowej od 21 lat
ja też uwielbiam Profi. najbardziej smakuje mi ten najbardziej popularny czyli pasztet z indyka. Przede wszystkim jest prawie w każdym sklepie, więc jak potrzebne coś na szybko do kanapek to wystarczy wyskoczyć do sklepu pod domem. A ostatnio Profi nawet w Balvitenie wprowadzili więc też fajnie. Jesli chodzi o inne pasztety to nawet w wiekszych sklepach nie widziałam tych o których mówicie np z jelenia, więc może teraz spróbuje.
My ostatnio kupiliśmy z Profi bezglutenowy pasztet z kurczakiem dla dzieci nazywa się profitek.Jula była zachwycona jadła go palcami.Chyba w odido go kupiliśmy ale widziałam i w kioskach spożywczych.