Tak tu zajrzałam i mimo tego, że wpadałam czasami na stare forum, postanowilam się krotko zaprezentować;)
Otóż jestem mamą sześcioletniego Jakuba, zdiagnozowanego w trzecim roku życia. W maju tego roku mijają trzy lata odkąd syn przeszedł na dietę bezglutenową. Na stare forum natrafiłam przypadkiem, w chwili olbrzymiego zwątpienia, z pytaniem co mam dać jeść synkowi... Dziękuję wszystkim, którzy wtedy cierpliwie odpowiadali na moje pytania i podsyłali mailem przepisy. Dziękuję też Joli, dzięki której w zeszłym roku po raz pierwszy odważyłam się upiec bezglutenowy sernik z brzoskwiniami. Niezbyt często goszczę na forum, jednak gdy już zawitam, z uwagą śledzę każdy wątek.
Witajcie!
mam na imię Joanna i jestem mama Mojej Kochanej Celiakinki- Nataszki, która w tym roku skończy osiem lat. Celiakię zdignozowano w czwartym((?) co ze mnie za mama- nie pamiętam dokładnie) roku życia. W prowadzeniu diety bardzo pomaga mi Moja Kochana Mama. Dzięki Jej za to!!!!!!!!!
Witam serdecznie
Mam 28 lat i mieszkam w Warszawie. Tak na wstępie chciałam powiedzieć, że bardzo się cieszę, że istnieje takie forum. O swojej chorobie dowiedziałam się w marcu 2003 r. i.... prawie załamałam się. Fakt na początku było mi bardzo ciężko, miałam pustkę w głowie, do momentu aż trafiłam na to forum. Jak dotąd głównie czytałam Wasze wypowiedzi i stąd czerpałam sporo wiedzy. Dopiero dziasiaj postanowiłam coś napisać i podzielić się z Wami moimi doświadczeniami.
Pozdrawiam
Nazywam się Anna i mam chorą córeczkę na cukrzycę i celiakię. Moja córeczka ma 6 lat i od grudnia po wykonanej biopsji ma potwierdzoną celiakię.Dzięki Wam znam więcej produktów , które moje dziecko może spozywać. Nie czuję się juz sama ze swoimi problemami.
Przed chwilą zobaczyłem ten temat na forum i nie obejde się by tu czegoś nie maznąć.
Mam na imie Kamil mam 18 lat o celiakli dowiedziałem się dosłownie 1 czerwca (ciekawy prezent)
Lekarz nie powiedział mi za wiele o tej chorobie dał tylko jakąś dziwną rozpiske która była bardzo ogólna. W internecie było bardzo mało info na temat celiakli.... Kiedy znalazłem to FORUM moja wiedzia na temat choroby w ciągu tygodnia wzrosła, i to znacznie!
Moja choroba nie jest jeszcze w 100% zdiagnozowana ale jest pewne że mój organizm nie przyswaja glutenu (bułeczka, pifooo )
Miło jest zamienić pare zdań z osobami które mają podobne schorzenia.
Wielki :*********** dla forum!
POZDROWIONKA !
Błąkam sie po tym forum już jakiś czas, a dziś postanowiłam się przedstawić.
Mam na imie Agnieszka i jestem mamą 4-letniego Roberta i 8-miesięcznej Izy. Synek jest na diecie bg, ale diagnozy jako takiej narazie nie mamy. Początkowo miała to być wtórna nietolerancja glutenu, dziś sugeruje sie nam celiakię. Córka narazie na gluten za mała...
Jestem mamą pełnoetatową i uwielbiam pichcić dla mojego niejadka, szkoda tylko,że i tak nie chce tego jeść Polecam się w sprawach kuchennych.
Aga
Agnieszka, mama Roberta z crohnem i nietolerancją glutenu
Witam wszystkich, nazywam się Michał mam 18 lat i jestem dietetykiem bezglutenowym od 2 roku życia. Cały czas myślałem że takich jak ja jest naprawdę niewielu jednak trafiając na to forum uświadomiłem sobie że niejestem sam . Daje sobie rade z dietą, ale mam nadzieję że wkońcu wyzdrowieję i będe mógł sporzywać pszenice, żyto...itd.
Pozdrowienia dla wszystkich dietetyków .
Witam wszyskich, mam na imię Iza. Mam 22 lata od 8 roku życia jestem na diecie bezmlecznej a od 15 roku zycia na bezglutenowej (jejku jak ten czas szybko leci) Na codzien studiuje w Szczecinie, ponad to pomagam mamie w prowadzeniu Stowarzyszenia Chorych Na Celiakię i Inne Zespoły Złego Wchłaniania.
Pozdrawiam gorąco, jak by ktos chciał pogadac to moj nr gg 2517256
Skoro wszyscy się przedstawiają to ja też to zrobię: Piotr, 21-dno letni student Akademii Ekonomicznej z Poznania. na diecie rok(będą uaktualnienia:) ). Pozdrawiam wszystkich!!!!!!!
Mariusz, student Politechniki Krakowskiej (pochodzę z Gorlic), lat 24.
Dwa tygodnie temu dowiedziałem się, że mam rozpocząć dietę bezglutenową (choroba Duhringa). Przeraziło mnie to, mimo iż od pierwszego do trzeciego roku życia już jej doświadczyłem (zespół złego wchłaniania). Wtedy jednak nie byłem jej świadomy - teraz z pewnością zrozumię ją "dogłębniej"
Przez pierwsze dwa dni po diagnozie byłem tak załamany, że jadłem same chrupki kukurydziane i gotowany ryż - nie byłem bowiem w stanie wymyśleć niczego lepszego. Naszczęście powoli daję sobie radę i myślę że z pomocą Waszego (a od teraz Naszego) forum będzie już tylko lepiej.
Już tu trochę jestem to może się przedstawie. Nazywam się Agnieszka, mam 19 lat, jestem z Wrocławia i studiuję na uniwerku. Na diecie bezglutenowej jestem już od 12 lat, gdyż mam chorobę Duhringa. Jestem świadectwem na to, że można z tym żyć i nie dać się.
Pozdrawiam wszystkich
Aga
O widze, ze nie tylko ja jestem Alicja chora na celiakie!!!, ale ja juz troche dluzej, w kazdym razie powyzej 30lat...i od zawsze i niezmiennie na diecie i jestem przykladem, ze mozna jako bezglutenowiec przezyc Gierka, stan wojenny, Jaruzelskiego; okragly stol ,nawet Walese i tak dozyc do czasow gdzie mozna wreszcie cos kupic w sklepie bezglutenowego tylko zdecydowanie coraz mniej mnie na to stac...
A mieszkam w Wwie i mam 15m-czna Ole, ktora, no coz jeszcze nie wiadomo czy bedzie tez chora, ale poki co jest na diecie i juz.Pozdrawiam i mam nadzieje przyczyniac sie na kazdym kroku do rozpowszechniania tego forum, jak rowniez wiedzy nt. samej choroby(na co dzien uswiadamiam cale stado lekarzy z ktorymi pracuje jako psycholog)
Witajcie! U mojego 5-letniego syna wczoraj zdiagnozowano celiakie co było dla nas kompletnym zaskoczeniem. Dzięki temu Forum wiele sie już dowiedzieliśmy o tej chorobie.
Ahoj!Moje dane personalne są autentyczne.Mam dwie córki :arrow: Emilka-15 lat[2dni temu miała urodzinki],je wszystko,ale ma alergię wziewną i kontaktową.Jako dziecko była na diecie bezglutenowej i bezmlecznej,ale krótko[1,5roku] :arrow:Kaja-4lata i8m-cy,dieta wprowadzona bez badań wyjściowych,sugeruje się alergię,bo uczulają ją również inne pokarmy[dużo ]ponadto choruje na astmę,nieżyt nosa i gardła[również alergia wziewna].
Na tę stronę wpadłam przypadkowo Dzięki Wam bardzo zmądrzałam.Beata