Sweet Spotkanie w Częstochowie

[madzialena]

Zapraszamy
osoby z naszego Stowarzyszenia
w sobotę 3 sierpnia o godz. 18.00
na spotkanie w Sweet Home& Café
przy ul. Waszyngtona 18 w Częstochowie

http://www.sweethomecafe.pl/

Ilość miejsc jest ograniczona,
pierwszeństwo będą miały osoby,
które w ostatnim roku zapisały się do Stowarzyszenia.

Zgłoszenia prosimy przesyłać na adres mailowy:
magda.lenkaplonka@gmail.com
do dnia 1 sierpnia.



Zachęta ode mnie...

Sweet Home & Cafe znajdziecie dwa kroki od Placu Biegańskiego,
wejdziecie i zakochacie się
koty i bibeloty...

no i to co najważniejsze - bezglutenowa pyyyycha
ciasto, które mnie powaliło na kolana,
czekoladowo-pomarańczowo-orzechowo

http://www.sweethomecafe....a-pyyyycha.html
czego chcieć więcej?
może kawa? herbata?

http://www.sweethomecafe....cos-innego.html
cydry z Wielkiej Brytanii
i domowe lody w obłędnych porcjach .

Do zobaczenia.

[madzialena]

kochani

miejsc ubywa w szybkim tempie...

[madzialena]

biegniemy do Sweet

jeżeli chcesz dołączyć ostatniej chwili - to może jakoś sie ściśniemy

[madzialena]

wszystkie krzesła były zajęte - kto nie przyszedł niech żałuje

specjalnie dla nas na spotkanie powstała Beza Truskawkowa bg
przede wszystkim śliczna, jak wszystkie słodkości w tym miejscu
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater


a smak...

[Dora]

Racja niech nieobecni żałują Czekam na kolejne spotkanie
P.S.
Przepis na super szybkie i łatwe bułeczki wypróbowany, nie został nawet po nich okruszek teraz zabieram się za chlebek

[madzialena]

Dora, cieszę się, ze Cię poznałam

[Madzia295]

Dora a mogłabyś podać przepis na te smaczne bułeczki

[madzialena]

Marylka napisała o naszym spotkaniu w innym wątku...


Byłam na spotkaniu 3 sierpnia Sweet Home &-Cafe. Było bardzo miło ciasto bardzo dobre bezglutegowe godne polecenia . Spotkanie odbyło się w bardzo miłej atmosferze poznałam nowe osoby i ich problemy wmieniliśmy wszycy swoje uwagi ,i doswiadczenia oraz przepisy. Każda osoba coś nowego podpowiedziała gdzie chodzi do lekarza i jak radzi sobie z posiłkami i zakupami . Oby więcej takich spotkan.

kto jeszcze był - ręka do góry

[Ewa Szeptycka]

Witam wszystkich:)

Będę pisać artykuł na temat problemów życia codziennego osób chorych na celiakię lub na diecie bezglutenowej.

Możecie powiedzieć mi, co dają Wam takie spotkania z innymi bezglutenowcami? Nie z dietetykami, ekspertami, lekarzami, tylko z innymi takimi-samymi-jak-wy?

Pozdrawiam,
Ewa Szeptycka

[julittka_tt]

Dają poczucie solidarności. No i to, że nie jest się samemu w walce z chorobą. A to najważniejsze.

[Ewa Szeptycka]

Wsparcie bliskich nie wystarcza? Oni tego nie rozumieją? Nie "współodczuwają"?

A czy z tą chorobą się walczy? Czy ona może się "cofnąć"? Czy po prostu trzeba się przyzwyczaić do tego, że jest i zawsze będzie?

[Anula80]

Są takie momenty, kiedy człowiek ma dość i zaczyna go wszystko przerastać. Przynajmniej ja tak mam. Szczególnie jak dostaję jadłospis z przedszkola - całe wyżywienie dla syna muszę codziennie zanosić. Spotkania z osobami w podobnej sytuacji powodują, że ma się motywację. Człowiek wie, że nie jest sam i że może liczyć na pomoc. Bliscy wspierają, ale nie obcują z dietą na codzień (mówię tu o dziadkach, ciociach, wujkach).
Sama nie jestem na diecie - mam 4-letniego syna z celiakią. Z celiakii nie można wyleczyć, ani się ona nie cofnie. Jedyne wyjście to zaakceptować sytuację i nauczyć się z tym żyć. I dużo, dużo uczyć każdego dnia. Pozdrawiam

[judyta_jj]

Możliwość spotkania się z osobą chorującą na to samo zawsze daje inny rodzaj wsparcia niż to od najbliższych.

[madzialena]

wsparcie, motywacja,
dużo radości,
nowe pomysły
świetna zabawa
i bezpieczne obżarstwo