celiakia/gastro...
Moderator: Moderatorzy
celiakia/gastro...
Witajcie,
Tak jak już w wątku Przedstaw się, trafiłam na gastroskopie przypadkowo - bóle żołądka, w obrębie dwunastnicy itp., rodzinna raczej podejrzewała wrzody a tu lekarz wykonujący gastro rzucił podejrzenie celiakii. Oto jej opis (wyniki histo będą za 2 tyg), nie wiem czy coś można wywnioskować po tym ale warto spróbować zadać pytanie.
śluzówka żołądka w trzonie makroskopowo zmieniona, przekrwiona granulowana - pobrano materiał do badania
odcinek pozaopuszkowy do wysokości brodawki Valtera - fałdy okrężne obrzęknięte z wżłobieniami - pobrano materiał do badania.
diagnoza stan zapalny (gastritis duodenitis)
szczerze nie wiem czy do czasu oficjalnego wyniku coś jeszcze można zrobić.
Innych badań nie miałam robionych. To że jestem delikatnie mówiąc chuda od zawsze raczej przypisywano stresom, morfologia wychodziła mi zawsze w miare ok, ale generalnie lekarze uważali że przeginam, że to nerwy itp a to mega zmeczenie bagatelizowano.
Typowych objawów dla celiakii nie mam, biegunek nie mam, zaparcia już prędzej ale to raczej efekt niezbyt dobrej diety. Raczej można doczepić się do tych chorób powiązanych, stan skóry AZS (na szczęście teraz mam spokój ale kto wie czy nie będzie zaostrzeń) itp.
Tak jak już w wątku Przedstaw się, trafiłam na gastroskopie przypadkowo - bóle żołądka, w obrębie dwunastnicy itp., rodzinna raczej podejrzewała wrzody a tu lekarz wykonujący gastro rzucił podejrzenie celiakii. Oto jej opis (wyniki histo będą za 2 tyg), nie wiem czy coś można wywnioskować po tym ale warto spróbować zadać pytanie.
śluzówka żołądka w trzonie makroskopowo zmieniona, przekrwiona granulowana - pobrano materiał do badania
odcinek pozaopuszkowy do wysokości brodawki Valtera - fałdy okrężne obrzęknięte z wżłobieniami - pobrano materiał do badania.
diagnoza stan zapalny (gastritis duodenitis)
szczerze nie wiem czy do czasu oficjalnego wyniku coś jeszcze można zrobić.
Innych badań nie miałam robionych. To że jestem delikatnie mówiąc chuda od zawsze raczej przypisywano stresom, morfologia wychodziła mi zawsze w miare ok, ale generalnie lekarze uważali że przeginam, że to nerwy itp a to mega zmeczenie bagatelizowano.
Typowych objawów dla celiakii nie mam, biegunek nie mam, zaparcia już prędzej ale to raczej efekt niezbyt dobrej diety. Raczej można doczepić się do tych chorób powiązanych, stan skóry AZS (na szczęście teraz mam spokój ale kto wie czy nie będzie zaostrzeń) itp.
- pleomorfa
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3797
- Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
- Lokalizacja: Polska
Re: celiakia/gastro...
Można zrobić badania z krwi na przeciwciała, natomiast najważniejszy i tak jest wynik badania histopatologicznego.
Występują w rodzinie jakieś choroby?
Występują w rodzinie jakieś choroby?
Jeśli tracisz pieniądze, nic nie tracisz. Jeśli tracisz zdrowie, coś tracisz. Jeśli tracisz spokój, tracisz wszystko. - Bruce Lee
Re: celiakia/gastro...
Na pewno WZW C u mamy, wiele wskazuje na to że dziadek zmarł na nowotwór w obrębie wątroby, dróg żółciowych itp.
Generalnie pochodzę z rodziny, gdzie raczej nie lubi się lekarzy i korzysta się z nich jak już jest bardzo źle (poniekąd nie dziwię się) także być może są jakieś u nich choroby ukryte o których nie mamy/nie mieliśmy pojęcia.
Denerwuje mnie to czekanie bo nie dosyć, że wyniki będą tak późno to jeszcze zanim zapisze się na wizytę do gastro to też nie ma następny dzień a czas leci i organizm nadal się degraduje się. Dietę i tak mogę dopiero wprowadzić na hasło lekarza żeby nie zafałszować wyników. Teraz raczej staram się zmniejszać ilość glutenu ale nie eliminuję go całkowicie. I innego wyjścia na chwilę obecna nie ma
Generalnie pochodzę z rodziny, gdzie raczej nie lubi się lekarzy i korzysta się z nich jak już jest bardzo źle (poniekąd nie dziwię się) także być może są jakieś u nich choroby ukryte o których nie mamy/nie mieliśmy pojęcia.
Denerwuje mnie to czekanie bo nie dosyć, że wyniki będą tak późno to jeszcze zanim zapisze się na wizytę do gastro to też nie ma następny dzień a czas leci i organizm nadal się degraduje się. Dietę i tak mogę dopiero wprowadzić na hasło lekarza żeby nie zafałszować wyników. Teraz raczej staram się zmniejszać ilość glutenu ale nie eliminuję go całkowicie. I innego wyjścia na chwilę obecna nie ma

Re: celiakia/gastro...
mayah a jakieś badania krwi miałaś?
dostałaś coś na żołądek, czy czekają na wyniki z wycinków?
co Ci teraz najbardziej dolega?
dostałaś coś na żołądek, czy czekają na wyniki z wycinków?
co Ci teraz najbardziej dolega?
Re: celiakia/gastro...
Jakieś badanie krwi miałam; robione jakiś czas temu (rok czy dwa lata temu) były tak dobre, że rodzinna zaczęła mnie uważać za okaz zdrowia a moje zastrzeżenia za bezpodstawne - tylko coś ze spadkiem żelaza było ale to nieznacznie. Niestety tych wyników nie dostałam do ręki bo wtedy przynajmniej wiedziałabym jaki jest stan rzeczywisty.
Nic nie dostałam, jak przyjdą wyniki pójdę na prywatna wizytę do gastrologa, który wykonywał badanie i myślę, że poprowadzi mnie dobrze.
Chodzą faktycznie mi po głowie ewentualne badania które można by zrobić przed ta wizyta tak żeby zaoszczędzić czasu, pieniędzy (na wizyty) i jak najszybciej podjąć jakieś leczenie.
Co mi dolega mega zmęczenie, czasem totalne przytępienie które na szczęście przechodzi, muszę uważać z jedzeniem, bo jak za dużo zjem (jak na możliwości mojego żołądka, a to jest stosunkowo mało) to mi rozsadza żołądek no i ta dwunastnicę,ale też jakoś specjalnie nie ma apetytu więc raczej z tego powodu nie cierpię z głodu, a poza tym raczej częściej jem w mniejszych ilościach żeby nie zagłodzić się. Ciężko mi cokolwiek określić dokładniej bo te moje dolegliwości, taki stan rzeczy miałam od samego początku więc to dla mnie była norma do której trzeba było się przystosować aby normalnie funkcjonować.
Nic nie dostałam, jak przyjdą wyniki pójdę na prywatna wizytę do gastrologa, który wykonywał badanie i myślę, że poprowadzi mnie dobrze.
Chodzą faktycznie mi po głowie ewentualne badania które można by zrobić przed ta wizyta tak żeby zaoszczędzić czasu, pieniędzy (na wizyty) i jak najszybciej podjąć jakieś leczenie.
Co mi dolega mega zmęczenie, czasem totalne przytępienie które na szczęście przechodzi, muszę uważać z jedzeniem, bo jak za dużo zjem (jak na możliwości mojego żołądka, a to jest stosunkowo mało) to mi rozsadza żołądek no i ta dwunastnicę,ale też jakoś specjalnie nie ma apetytu więc raczej z tego powodu nie cierpię z głodu, a poza tym raczej częściej jem w mniejszych ilościach żeby nie zagłodzić się. Ciężko mi cokolwiek określić dokładniej bo te moje dolegliwości, taki stan rzeczy miałam od samego początku więc to dla mnie była norma do której trzeba było się przystosować aby normalnie funkcjonować.
Re: celiakia/gastro...
Przyszły wyniki histo. Celiakia wykluczona - stopień 0 wg Marsha. Ale tez jest rozpoznane zapalenie i podejrzenie Zespoły złego wchłaniania (ze znakiem zapytania). O ile dobrze pamiętam to jest jeszcze kilka innych przyczyn tego stanu.
Oczywiście żołądek do leczenia, przewlekły stan zapalny aktywny oraz H. pylori
A już tak cieszyłam się że przejdę na dietę i wszystko zacznie układać się a tak dalej wiem, że nic nie wiem
Oczywiście żołądek do leczenia, przewlekły stan zapalny aktywny oraz H. pylori
A już tak cieszyłam się że przejdę na dietę i wszystko zacznie układać się a tak dalej wiem, że nic nie wiem

Re: celiakia/gastro...
Moze te przewlekle zapalenie zoladka powoduje takie u ciebie dolegliwosci i po lekach przejdzie.
pozdrawiam 

Re: celiakia/gastro...
Mam na to nadzieję ale coś mi się wydaje, że to jeszcze nie to tj. że to nie tylko ta bakteria.
Dobija mnie to, że jak tylko sięgnę pamięcią to lekarze mieli mnie i to co im mówię w głębokim poważaniu.
A później wychodziło na to, że jednak coś mi było i to dosyć konkretnego.
Ciężko mi sobie wyobrazić, że to wykończenie organizmu, to mega zmęczenie przez które nawet podjąć pracy już w chwili obecnej, nie mogę bo bym fizycznie nie dała rady to sprawa wyłącznie bakterii, albo standardowo nerwów. Zastanawia mnie że dopiero jak ktoś będzie w stanie naprawdę krytycznym to wtedy jest nim jakieś zainteresowanie i pretensje, że dopuścił się do takiego stanu

Dobija mnie to, że jak tylko sięgnę pamięcią to lekarze mieli mnie i to co im mówię w głębokim poważaniu.
A później wychodziło na to, że jednak coś mi było i to dosyć konkretnego.
Ciężko mi sobie wyobrazić, że to wykończenie organizmu, to mega zmęczenie przez które nawet podjąć pracy już w chwili obecnej, nie mogę bo bym fizycznie nie dała rady to sprawa wyłącznie bakterii, albo standardowo nerwów. Zastanawia mnie że dopiero jak ktoś będzie w stanie naprawdę krytycznym to wtedy jest nim jakieś zainteresowanie i pretensje, że dopuścił się do takiego stanu


Re: celiakia/gastro...
Ta bakteria i te zapalenie to nie jest drobnostka. Poczytaj dobie o wpływie tej bakterii na rozwój raka np żołądka. Wchodzę na forum (onkologiczne), ta bakteria czesto tam się "pojawia" jako przyczyna raka. dokadnie w ten temat się nie zaglebialam, ale parę razy mi się tam gdzieś przewinęła i skojarzylam, ze tutaj też mnóstwo osób ja ma.
pozdrawiam 

- pleomorfa
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3797
- Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
- Lokalizacja: Polska
Re: celiakia/gastro...
Justek HP ma 70% osób i jest generalnie bardzo popularną bakterią, może stąd to, że i tutaj dużo osób ją ma.
Praktycznie każda zaniedbana choroba prowadzi do raka. Natomiast tak jak pisze Justek może się wydawać "a to tylko bakteria", ale nawet ona i zapalenie mogą dawać dużo objawów.
Oprócz podania stopnia według Marsha, zapalenia żołądka, itd. masz coś napisane?
Ja bym zaczęła leczyć HP, przeszła na dietę jaką stosuje się przy HP i zobaczyła czy się poprawia, dopiero jak nie to szukać dalej. Bo można badać, tylko pytanie czy nie będzie szukało się wiatru w polu.
Praktycznie każda zaniedbana choroba prowadzi do raka. Natomiast tak jak pisze Justek może się wydawać "a to tylko bakteria", ale nawet ona i zapalenie mogą dawać dużo objawów.
Czasami i takie osoby nie mogą się doprosić o zainteresowanie. To masakra i niestety często spotykamy się z takim podejściem do pacjenta, bo w końcu "ten nie przyjdzie to przyjdzie inny".Zastanawia mnie że dopiero jak ktoś będzie w stanie naprawdę krytycznym to wtedy jest nim jakieś zainteresowanie i pretensje, że dopuścił się do takiego stanu![]()
Oprócz podania stopnia według Marsha, zapalenia żołądka, itd. masz coś napisane?
To średnia informacja, bo przez rok czy dwa mogło się wszystko zmienić.Jakieś badanie krwi miałam; robione jakiś czas temu (rok czy dwa lata temu)
Ja bym zaczęła leczyć HP, przeszła na dietę jaką stosuje się przy HP i zobaczyła czy się poprawia, dopiero jak nie to szukać dalej. Bo można badać, tylko pytanie czy nie będzie szukało się wiatru w polu.
Jeśli tracisz pieniądze, nic nie tracisz. Jeśli tracisz zdrowie, coś tracisz. Jeśli tracisz spokój, tracisz wszystko. - Bruce Lee
Re: celiakia/gastro...
Kiedy idziesz z tym wynikiem do gastrologa? Znaki zapytania trzeba wyjaśnić.
H.pylori ma prawie całe polskie społeczeństwo. A leczy sie to tylko gdy faktycznie robi rozróbę, daje objawy. Jeśli nic nam nie jest, nie włącza sie antybiotykoterapii i IPP.
H.pylori ma prawie całe polskie społeczeństwo. A leczy sie to tylko gdy faktycznie robi rozróbę, daje objawy. Jeśli nic nam nie jest, nie włącza sie antybiotykoterapii i IPP.
Re: celiakia/gastro...
oto co mam na tym wyniku dokładnie napisane:
1. Trzy wycinki błony śluzowej bez zaniku kosmków, bez hiperplazji krypt i bez znamiennego zwiększenia liczby limfocytów śródnabłonkowych. Stopień 0 wg Marsha. Obraz nie pozwala na rozpoznanie choroby trzewnej.
2. Błona śluzowa z cechami przewlekłego zapalenia /+/ aktywnego/+/ bez metaplazji jelitowej, bez dysplazji /-/ H.pylori/++/ 2 wycinki
rozpoznanie kliniczne
zapalenie ZZW?
zapalenie.
charakter zmiany: pierwotna
Tak, mam zamiar iść z tymi wynikami do lekarza, w połowie stycznia czeka mnie wizyta u gastroenterologa (porażka, ze tyle czasu trzeba czekać nawet na wizytę prywatną).
Podejrzewam, że będzie konieczne leczenie farmakologiczne bo "bakteria" daje mi delikatnie mówiąc popalić i atakuje tak bardzo specyficznie.
Macie, racje, że jak to zaniedbam to później konsekwencje mogą być mało ciekawe.
Badania krwi należało by powtórzyć, ale chyba zdam się na wiedze lekarza, żeby dokładnie mi powiedział co mam zrobić i wtedy pójdę sobie prywatnie z jego wskazaniami zrobić - żeby nie było tak jak ostatnio że rodzinna pomimo wskazań stwierdziła, że ona dobrze wie co ma być zbadane.
Fakt, że najpierw lepiej zabrać się za to co widać czyli za H. pylori a potem doszukiwać się dalej, no chyba, że lekarz będzie miał inną strategie działania
****
Osobiście mnie zastanawia fakt, mojej powiedzmy niskiej wagi, teraz to już nawet nie ważę się. mam 162 cm ale tak naprawdę to moje optimum to 56kg w momencie jak przyjmowała leki których efektem ubocznym był zwiększenie masy ciała - przestałam przyjmować to waga wróciła do normy czyli ok 45-48 kg. Inna sprawa, że tez miałam taki okres gdzie codziennie z racji stanowiska pracy musiałam dokonywać oceny produktów bezglutenowych, w tym organoleptycznej
i w tym okresie moja waga tez skoczyła do góry. Nie były to jakieś b. duże ilości, produkty bezglutenowe są z reguły wysokokaloryczne ale normalnie nawet jak jadłam więcej to i tak nie było mowy o jakimkolwiek przytyciu i wyszłam że po prostu taka moja uroda i że ten typ tak już ma. Trochę jest tych niewiadomych które odłożyłam z racji tego że nie dało się ich zmienić pomimo moich prób i może teraz coś w tej kwestii ruszy się, jak ktoś na poważnie zajmie się moim zdrowiem.
1. Trzy wycinki błony śluzowej bez zaniku kosmków, bez hiperplazji krypt i bez znamiennego zwiększenia liczby limfocytów śródnabłonkowych. Stopień 0 wg Marsha. Obraz nie pozwala na rozpoznanie choroby trzewnej.
2. Błona śluzowa z cechami przewlekłego zapalenia /+/ aktywnego/+/ bez metaplazji jelitowej, bez dysplazji /-/ H.pylori/++/ 2 wycinki
rozpoznanie kliniczne
zapalenie ZZW?
zapalenie.
charakter zmiany: pierwotna
Tak, mam zamiar iść z tymi wynikami do lekarza, w połowie stycznia czeka mnie wizyta u gastroenterologa (porażka, ze tyle czasu trzeba czekać nawet na wizytę prywatną).
Podejrzewam, że będzie konieczne leczenie farmakologiczne bo "bakteria" daje mi delikatnie mówiąc popalić i atakuje tak bardzo specyficznie.
Macie, racje, że jak to zaniedbam to później konsekwencje mogą być mało ciekawe.
Badania krwi należało by powtórzyć, ale chyba zdam się na wiedze lekarza, żeby dokładnie mi powiedział co mam zrobić i wtedy pójdę sobie prywatnie z jego wskazaniami zrobić - żeby nie było tak jak ostatnio że rodzinna pomimo wskazań stwierdziła, że ona dobrze wie co ma być zbadane.
Fakt, że najpierw lepiej zabrać się za to co widać czyli za H. pylori a potem doszukiwać się dalej, no chyba, że lekarz będzie miał inną strategie działania

****
Osobiście mnie zastanawia fakt, mojej powiedzmy niskiej wagi, teraz to już nawet nie ważę się. mam 162 cm ale tak naprawdę to moje optimum to 56kg w momencie jak przyjmowała leki których efektem ubocznym był zwiększenie masy ciała - przestałam przyjmować to waga wróciła do normy czyli ok 45-48 kg. Inna sprawa, że tez miałam taki okres gdzie codziennie z racji stanowiska pracy musiałam dokonywać oceny produktów bezglutenowych, w tym organoleptycznej

Re: celiakia/gastro...
Opis twojego zoladka w srodku nie byl 'najpiekniejszy' dobrze, ze sie tym zajmiesz.
Oczywiscie musisz czekac na dalsze kroki lekarza. Diete bedziesz mogla wprowadzic sama dla siebie jesli czujesz sie po niej o niebo lepiej, lub jest szansa na dodatkowe kilo. Nie jest powiedziane, ze tylko ludzie chorzy musza stosowac diete, ty mozesz tez miec rewolucje po glutenie, ja mam np po kilbasie wedzonej, no tylko zjem to sie zaczyna moj dramat odbijania...(moja kolezanke np brzuch boli) Wiadomo nie ma zadnych badan na to i to zadna choroba, zle sie czuc po kielbasie, ale jak wiem, ze mi szkodzi, to nie tkne, chocby byla ukryta w bigosie czy gdzies indziej, dla wlasnego dobrego samopoczucia unikam jej,a pieprz jak czuje w potrawie to po prostu juz mi slina sie zbiera, (jak na wymioty), po pieprzu to 3 dni choruje. Fuu na sama slowo pieprz od razu czuje, jakbym go wlasnie zjadala. Kazdemu szkodzi cos innego.
Oczywiscie musisz czekac na dalsze kroki lekarza. Diete bedziesz mogla wprowadzic sama dla siebie jesli czujesz sie po niej o niebo lepiej, lub jest szansa na dodatkowe kilo. Nie jest powiedziane, ze tylko ludzie chorzy musza stosowac diete, ty mozesz tez miec rewolucje po glutenie, ja mam np po kilbasie wedzonej, no tylko zjem to sie zaczyna moj dramat odbijania...(moja kolezanke np brzuch boli) Wiadomo nie ma zadnych badan na to i to zadna choroba, zle sie czuc po kielbasie, ale jak wiem, ze mi szkodzi, to nie tkne, chocby byla ukryta w bigosie czy gdzies indziej, dla wlasnego dobrego samopoczucia unikam jej,a pieprz jak czuje w potrawie to po prostu juz mi slina sie zbiera, (jak na wymioty), po pieprzu to 3 dni choruje. Fuu na sama slowo pieprz od razu czuje, jakbym go wlasnie zjadala. Kazdemu szkodzi cos innego.
pozdrawiam 

Re: celiakia/gastro...
Byłam u gastrologa, dostał leki na "bakterie" .
Równoczesnie będziemy dochodzic od czego jestem tak mega zmeczona, mam popbobic zwykłe badania krwi na poczatek.
Ale tez dla pewności jesli bede chciala moge dac sobie zbadac IGA IG G przeciwciala przeciwtransglutaminazie (i cos jeszcze ale nie moge doczytac sie, zostawie to specjalistom
). I teraz ma pytanie czy te przeciwciala mozna zbadac w kazdym punkcie i ile to moze mnie mniejwiecej kosztowac. W przypadku jak wyjda pozytywne wyniki to dieta bezglutenowa wita (bo moze jeszcze nie doszlo do degradacji sluzowki jelita) ale to jeszcze okaze sie, choc czuje ze to moze byc dopiero czubek gory lodowej.
Równoczesnie będziemy dochodzic od czego jestem tak mega zmeczona, mam popbobic zwykłe badania krwi na poczatek.
Ale tez dla pewności jesli bede chciala moge dac sobie zbadac IGA IG G przeciwciala przeciwtransglutaminazie (i cos jeszcze ale nie moge doczytac sie, zostawie to specjalistom

Re: celiakia/gastro...
jakie leki?
jakie zwykłe badania krwi?
przed zbadaniem przeciwciał w klasie IgA nalezy zbadać poziom IgA ogółem (koszt ok. 20-30zł)
dobadaj to przy okazji "zwykłych badań krwi". a potem, po otrzymaniu wyniku przeciwciała.
nie odpowiemy Ci w jakim punkcie możesz zbadać te wskaźniki, trzeba podejść i zapytać/zadzwonić. Badanie na pewno wykonuje alab, Diagnostyka. o cenach takich badań pisano już nie raz na forum, poszukaj w tym dziale. ale najlepiej zapytać w konkretnym laboratorium. zwłaszcza kiedy nie wiesz do końca co masz na skierowaniu.
jakie zwykłe badania krwi?
przed zbadaniem przeciwciał w klasie IgA nalezy zbadać poziom IgA ogółem (koszt ok. 20-30zł)

nie odpowiemy Ci w jakim punkcie możesz zbadać te wskaźniki, trzeba podejść i zapytać/zadzwonić. Badanie na pewno wykonuje alab, Diagnostyka. o cenach takich badań pisano już nie raz na forum, poszukaj w tym dziale. ale najlepiej zapytać w konkretnym laboratorium. zwłaszcza kiedy nie wiesz do końca co masz na skierowaniu.