Czy to może być celiakia? Wyniki + moja historia

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
ml3k00
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: śr 21 maja, 2025 23:16

Czy to może być celiakia? Wyniki + moja historia

Post autor: ml3k00 »

Cześć, jestem tu nowa, diagnozuję się na celiakię. Chciałabym opisać mój przypadek.

Dwanaście la temu, w wieku 18 lat, po poważnej infekcji gardła po raz pierwszy w życiu zrobiono mi morfologię i wyszły mi słabe wyniki, spora anemia. Dostałam żelazo i badania na wszystko (tak mi się wydawało – byłam wtedy u hematologa, na USG, krew utajona w kale ujemna itd.). Przyczyny nie stwierdzono. Od tego czasu, ile razy się badałam, poziom hemoglobiny był w dolnej granicy lub lekko poniżej. Póki mieszkałam w domu rodzinnym jakoś to działało, jadłam mięso, czasem suplementacja i nie miałam większych objawów. Ale od zawsze miałam wrażenie, że suplementy na mnie gorzej działają, niż na innych.

Od dziecka jestem nerwowa, lękowa. Mam skłonności depresyjne. Tym bardziej ten proces diagnostyczny i dolegliwości, które odczuwam, mnie wyczerpują psychicznie. Piszę to, bo podobno depresja to też może być objaw celiakii.

Mam też problemy skórne. W wieku 14 lat dostałam łuszczących zmian na skórze głowy. W wieku 20 lat suchych plam na policzkach, które pojawiają się i czasem trochę znikają, ale nie działają na nie żadne maści. Okazyjnie pojawia mi się też sucha, łuszcząca zmiana na obojczyku i czasem na powiece. Zawsze myślałam, że to łuszczyca/AZS, bo moja mama ma łuszczycę lub egzemę.

No właśnie, moja mama. Całe życie problemy jelitowe, mówi, że po makaronie ma wzdęcia, egzema na skórze (diagnoza: łuszczyca, ale diagnoza wiele lat temu), niedoczynność tarczycy i insulinooporność. U mnie, mimo młodego wieku, TSH zawsze w górnej granicy, lekarz uznał, że niedoczynność ukryta i do obserwacji.

Teraz, po pół roku słabej diety i stresu, znów mi wyszła anemia. Zajady, zapalenie języka, osłabienie. Zaczęłam chodzić po lekarzach i tak trafiłam m.in. do gastrologa, który zasugerował badania w kierunku celiakii. Zaśmiałam się pod nosem, bo przecież nie mam żadnych biegunek (już prędzej, jeśli już coś, to zaparcia), ale zrobiłam podstawowy pakiet z Alabu.

To moje wyniki:
IgA całkowite – w normie
Przeciwciała przeciwko deamidowanym peptydom gliadyny w klasie IgG – 93 RU/ml, gdy norma jest <25
tTG IgA (p/c przeciw transglutaminazie tkankowej) – > 200 RU/ml, gdy norma jest <20

Czy to może być celiakia? Bo przeczytałam, że IgA całkowite często są niskie (mam w normie), przeciwciała przeciw gliadynie mogą być niespecyficzne i używamy ich, gdy jest niedobór całkowitego IgA, ale tTG IgA ponad normę jest mocno diagnostyczne (może też oznaczać chorą wątrobę, ale próby mam ok, podobnie jak USG).

Myślę, czy nie zrobić jeszcze tego EMA przeciw kosmkom i wtedy iść do gastrologa, chociaż panicznie boję się biopsji i tej całej gastroskopii.

Co myślicie o wyniku?
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8291
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Czy to może być celiakia? Wyniki + moja historia

Post autor: Leeloo »

To może być celiakia.
ODPOWIEDZ