nurtujaca sprawa dot lekow

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
anakon
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 609
Rejestracja: czw 08 sty, 2004 12:27
Lokalizacja: Warszawa

nurtujaca sprawa dot lekow

Post autor: anakon »

Sluchajcie, od jakiegos czasu zastanawiam sie nad lekami z pozoru niewinnymi, ziolowymi jak np echinacea, ecomer itp. Ogolnie leki wspomagajace uklad immunologiczny, zapobiegawczo lub leczniczo. Na echinacei jest w ulotce napisane, ze nie stosowac u osob chorych na choroby z autoagresji. Rozumiem, ze w tym wypadku pobudzanie dodatkowe ukladu immunologicznego, ktory jest rozregulowany i reaguje nieprawidlowo, moze przyniesc wiecej szkody niz pozytku. Celiakia jest wlasciwie klasyfikowana jako choroba autoimmunologiczna i czy w zwiazku z tym tego typu leczenie moze nam wiecej zaszkodzic niz pomoc?? Moze ktos rozmawial z lekarzem na ten temat, moze ktos ma jakies wiarygodne dane?? Bo tak na chlopski rozum to jest to jakis problem...
Awatar użytkownika
Sheep
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1431
Rejestracja: czw 15 gru, 2005 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sheep »

Ale czekaj, ecomer to jetst przecież olej z wątroby rekina, czyli tran, czyli tu chyba nie powinno być wątpliwości, że jest ok.
Co do echinacei i innych, to jeszcze się nie spotkałam z tym, żeby mi jakiś lekarz zabraniał, ale może nikt na to nie wpadł...
Problem ciekawy, trzeba przyznać. Ale tak na moje oko to może nie należy podawać przy nieleczonej celiakii? A jak się jest na diecie, to można, w końcu wtedy się organizmu niczym nie truje i on się bronić nie musi..?
Obrazek
Awatar użytkownika
anakon
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 609
Rejestracja: czw 08 sty, 2004 12:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: anakon »

W kazdym razie mi ta ulotka nie daje spokoju, bo niby lek bezpieczny, delikatny, ale samo pobudzanie ukladu immunologicznego...w kazdym razie dla mnie nie jest to jednoznaczne. Na ecomerze nie ma zadnych takich przeciwwskazan, ale podalam tak dla przykladu, bo przeciez nie tylko echinacea jest lekiem stymulujacym uklad immunologiczny.

[ Dodano: Czw 20 Gru, 2007 13:20 ]
A i jeszcze cos, moze jak sie ma jedna chorobe autoimmunologiczna, to czy leczona czy nie to ja masz, moze zwiekszac to sklonnosc organizmu do nietypowych reakcji immunologicznych...tak tylko sobie gdybam, bo w koncu nie jestem lekarzem.
Awatar użytkownika
Nastka
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 638
Rejestracja: czw 29 sty, 2004 01:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Nastka »

Mnie też ten temat zastanawia od jakiegoś czasu. Rozmawialiśmy ostatnio ze znajomymi o celiakii, jeden z nich powiedział że to choroba autoimmunologiczna, a więc organizm zaczyna zwalczać siebie gdy jest silny.. To było tak sobie rzucone stwierdzenie, ale zaczęło mnie zastanawiać.

Oto cytat z artykułu prof. Krystyny Karczewskiej - Choroba trzewna, współczesny obraz kliniczny i diagnostyka (http://www.almamedia.com.pl/artykul.php ... &str_p=220)
Celiakia rozpoznana u pacjentów dorosłych nie zawsze łatwo poddaje się leczeniu dietą bezglutenową. Spotyka się postacie oporne na leczenie klasyczne, tzn. refractory coeliac di-sease. U tych chorych nie występuje odnowa błony śluzowej jelita cienkiego nawet przy ścisłym przestrzeganiu diety. Chorzy ci wymagają specjalnego leczenia, w którym stosuje się oprócz kontynuacji diety glikokortykoidy a czasem nawet leki immunosupresyjne.
Leki immunosupresyjne, czyli leki obniżające odporność organizmu, zmniejszające aktywność układu immunologicznego.
A więc wygląda na to, że w przypadku osób, które mają wyniszczony organizm, leki stymulujące układ immunologiczny są przeciwwskazane.

A jak jest z zastosowaniem na organizmie celiaka, którego celiakia nie zdążyła aż tak wyniszczyć? Czy reakcja immunologiczna jest niezależna od wprowadzenia diety bezglutenowej?...
Ostatnio zmieniony czw 20 gru, 2007 15:48 przez Nastka, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek
krystna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 448
Rejestracja: sob 09 kwie, 2005 14:45
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post autor: krystna »

Mój syn Piotrek, chory na celiakię miał niski poziom gama globulin (białek odpornościowych). Za namową lekarza przeszedł kurację pobudzającą układ odpornościowy. Mniej chorował , pozom przeciwciał endomyzjalnych ujemny. Wydaje mi się , że odbudowane kosmki jelitowe są barierą ochronną , a poza tym przeciwciała powstają w wyniku kontaktu z glutenem , którego w naszym pokarmie nie ma.
Obrazek

Gazeta Internetowa "Małpia Gazeta" - Serwujemy bardzo dobre wiadomości!
Awatar użytkownika
Nastka
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 638
Rejestracja: czw 29 sty, 2004 01:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Nastka »

Napisałam w tej sprawie do dr Karczewskiej, czekam na odpowiedź.
Obrazek
Awatar użytkownika
anakon
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 609
Rejestracja: czw 08 sty, 2004 12:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: anakon »

Czekamy w takim razie na odp. Moi lekarze z pracy(rozne specjalnosci) nabrali wody w usta i nie umieli mi udzielic wiarygodnej informacji na ten temat. Mysle,ze taka odpowiedz nie jest ani prosta ani jednoznaczna (pomijajac oczywiscie fakt, ze niektore leki po prostu nie sa bezglutenowe, ale to zupelnie inna para kaloszy...)
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

anakon pisze:Na echinacei jest w ulotce napisane, ze nie stosowac u osob chorych na choroby z autoagresji. Rozumiem, ze w tym wypadku pobudzanie dodatkowe ukladu immunologicznego, ktory jest rozregulowany i reaguje nieprawidlowo, moze przyniesc wiecej szkody niz pozytku.
anakon pisze:Moi lekarze z pracy(rozne specjalnosci) nabrali wody w usta i nie umieli mi udzielic wiarygodnej informacji na ten temat. Mysle,ze taka odpowiedz nie jest ani prosta ani jednoznaczna
Bardzo ciekawa kwestia. Długo się nad tym zastanawiałam. Zasadniczo celiakia, chociaż należy do grup[y chorób autoimmunologicznych, to IMHO chorobą stricte autoimmunologiczną nie jest. Różni się bardzo choćby od łuszczycy, reumatoidalnego zapalenia stawów czy choćby choroby Crohna. W wymienionych chorobach organizm atakuje sam siebie, nie wymaga to żadnej dodatkowej stymulacji. Wynika to z wadliwie funkcjonującego układu immunologicznego który jest nad-aktywny, źle rozpoznaje zagrożenie. Ale rozpoznaje je we własnym organizmie, niczym nie "skażonym". Natomiast w celiakii jest inaczej. Stymulacja układu immunologicznego przychodzi niejako z zewnątrz. Gdy nie ma w jelicie/kosmkach glutenu, wszystko działa prawidłowo. Wniosek z tego taki, że jeśli dieta jest prowadzona prawidłowo, to leki immunostymulujące powinny być bezpieczne. Wada układu odpornościowego celiaka uaktywnia się jedynie pod wpływem glutenu. Czyli trzymać dietę, a wszystko będzie o.k. Ale to oczywiście tylko takie rozważania laika, nie? ;) Z niecierpliwością czekam na stanowisko fachowców. :D
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
ODPOWIEDZ