jestem mamą trzyletniej dziewczynki u której w zeszłym tygodniu zdiagnozowano zespół Duhringa. Zaskoczyła nas ta diagnoza do tego stopnia, że podczas wizyty w poradni, gdzie otrzymaliśmy wyniki, o nic nie zapytałam. Wyniki naszej córki:
w surowicy krwi nie stwierdzono obecności przeciwciał przeciw endomysium w klasie IgA.
W wycinku skórnym wykryto złogi immunoglobulin klasy IgM (+LBT) na granicy skórno-naskórkowej oraz ziarniste złogi immunoglobulin klasy IgM (+) w ścianach naczyń.
Chciałam przede wszystkim zapytać, czy ta choroba ogranicza się tylko do skóry, czy może też niszczyć kosmki jelitowe, jak w przypadku klasycznej celiakii? Czy jest to celiakia plus choroba skóry? I czy wyniki, które uzyskaliśmy świadczą o dobrym stanie jelit córki?
Czy poza opieką dermatologa konieczne są wizyty u innych specjalistów?
I ostatnie pytanie dotyczy diety, czy wystarczy normalne przestrzeganie diety bezglutenowej- tzn. wykluczenie z jadłospisu produktów zawierających gluten; czy też trzeba prowadzić ścisłe wykluczenie nawet produktów opisanych przez producentów żywności np. tak: ze względu na stosowanie glutenu w zakładzie, produkt może zawierać śladowe ilości glutenu. Takie napisy znajdują się na większości żywności.

Będę wdzięczna za pomoc.