
Tytułem wstępu, kilka słów o sobie: jestem celiakiem od ok. 5 lat (w tym 4lata bez monitorowania diety). Generalnie jestem zmuszony do prowadzenia nie tylko diety bezglutenowej, ale również diety bezmlecznej i nisko tłuszczowej (gdyż do tej pory nie radziłem sobie z nimi dobrze – doznania „jelitowo-toaletowe” np. wzdęcia, uczucie pełności, przelewanie w brzuchu, senność, ból gardła, kłucia igiełkowe na jelitach (mleczne prod), zawroty głowy, drażliwy i kiepski nastrój, znacznie pogorszona koncentracja– objawy zależą od rodzaju produktu, jeśli chodzi o tłuszcze to głównym objawem jest tu irytacja jelit i luźniejszy stolec lub (chyba to się nazywa biegunka tłuszczowa gdy zjem większą porcję tłuszczu) z możliwymi bólami brzucha. Co słodsze owoce powodują nadmierne gazy i bardzo miękki stolec.
Ogólnie mam trochę za mało energii, stany depresyjne oraz zmęczenie.
Przykładowe produkty z którymi sobie nie radzę oprócz wymienionych wyżej: cynamon, winogrona, migdały, orzechy laskowe i włoskie, oleje, co tłustsze kawałki mięsa (np. schab, karkówka), owoce za mocno dojrzałe, kukurydza w każdej postaci (np. makaron i mąka).
Wysypki po np. cytrusach, bananach na twarzy lub brzuchu.
Wrażliwość jelit na stres.(chodzi mi tu głównie o stolec)
Mam 183 cm i 62 kg nie mogę przytyć nawet 1kg od 12 lat waga pozostaje niewzruszona niezależnie ile jem. Do tego znaczny niedobór tkanki tłuszczowej oraz lekkie przewodnienie.
Zacząłem prowadzić własną dietę eliminacyjną prawdopodobnie nie do końca zdrową i wykonałem trochę badań krwi, gastroskopię, USG, densytometrię celem szukania przyczyny mojego złego stanu. Zastanawiam się nad zbadaniem kału - Czy to może być ZZW?
Z niewyjaśnionych przyczyn odstawienie produktów kukurydzianych znacznie zmniejszyło wrażliwość jelit na wspomniane objawy (więc są one mniej bolesne) oraz podczas wykonywania wysiłku fizycznego. Zniknęły znacznie ciężkie oddychania(duszności) nie jestem pewny czy to w wyniku eliminacji kukurydzy czy może spadku przeciwciał o których mowa poniżej), miewam je jeszcze czasem po tłuszczach. Ponadto przy jedzeniu ograniczonych ilości owoców i mięsa głównie filety z piersi kurczaka i indyka z najwyżej śladowymi ilościami tłuszczu stolec na oko jest ok., jednak smażenie na oleju np. placków już nie. – Czy ja naprawdę jestem skazany na życie bez tłuszczu czy jednak można ten stan zmienić?
Najbardziej niepokojące są wyniki przeciwciał specyficznych dla glutenu:
Przeciwciała p/ transglutaminazie tkankowej IgA:
[30.05.2016] 171,92 norma <20,00
[17.11.2016] 146,46
[11.01.2017] 166,85 (w grudniu byłem na wyjeździe miesięcznym)
[31.03.2017] 143,99
[12.07.2017] 125,92
Czy dynamikę spadku przeciwciał w ostatnich miesiącach można uznać za właściwą?(na mój gust trochę wolno

Przeciwciała p/ gliadynie deaminowanej IgA:
[30.05.2016] 44,17 norma <25,00
[31.03.2017] 38,91
[16.05.2017] 18,23 (po miesiącu eliminacji z diety kukurydzianych mąki i makaronu)
[12.06.2017] 12,78
Czy poziom przeciwciał poniżej wartości referencyjnej jest wystarczający dla zachowania zdrowia (ewentualnej regeneracji) i świadczy o tym, że dobrze prowadzę dietę bezglutenową w ostatnich miesiącach?
Przeciwciała p/ endomysium mięśni gładkich IgA i IgG
[30.05.2016] IgA 1:40 dla normy <1:10 ; IgG ujemny
[31.03.2017] – oba ujemne
Ponadto pojawiły się w 2016 roku kłucia w lewym podżebrzu i pod (czasem towarzyszy mu uczucie rozciągnięcia lub zgniecenia trudno to opisać inaczej), które odczuwam codziennie od ok. roku przeważnie w drugiej połowie dnia. Częściej pojawiają się gdy się lekko garbię siedząc lub leżę, czasem gdy wykonuję brzuszki. – internista wykonujący usg jamy brzusznej nic nie znalazł i sugerował, że może na zakręcie jelita grubego blokują się masy kałowe - jednak ja nie miewam zaparć.
Kłucia są krótkie, zawsze w jednym miejscu czasem tuż obok. Gdy występują to mogę je prowokować rozciąganiem ciała lub przesadnym garbieniem.
Postanowiłem napisać tu i się poradzić kogoś bardziej doświadczonego gdyż nie potrafię pogodzić się z tak ubogą dietą i doznaniami.
Podsumowując:
1. Co z tym tłuszczem i mlekiem po prostu odstawić do końca życia i nie drążyć tematu?
2. Kłucia czy warto zrobić kolonoskopię czy po prostu z tym żyć z uwagi na to że ból nie jest na tyle uciążliwy żeby mnie eliminował na dłuższą chwile z wykonywania niezbędnych czynności życiowych?
3. Przeciwciała
4. Czy jest sens badać ZZW, LGS , alergie lub nietolerancję?