orzeczenie o niepełnosprawności pkt 7,8
Moderator: Moderatorzy
- xymi
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 263
- Rejestracja: ndz 11 sty, 2015 22:35
- Lokalizacja: Cieszyn/Katowice
Re: orzeczenie o niepełnosprawności pkt 7,8
Powiedzcie proszę, czy komuś ostatnio zostało przyznane orzeczenie o niepełnosprawności dziecka poniżej 16 roku życia?
Córka ma 5,5 lat. Byliśmy na komisji. Dziś odebrałam decyzję - negatywna. Chce się odwoływać, tylko zastanawiam się czy jest sens.
Czy są akty prawne, na które można się powołać? Wiem, że celiakia została wykluczona z chorób, które uprawniają do uzyskania zasiłku pielęgnacyjnego.
Córka ma 5,5 lat. Byliśmy na komisji. Dziś odebrałam decyzję - negatywna. Chce się odwoływać, tylko zastanawiam się czy jest sens.
Czy są akty prawne, na które można się powołać? Wiem, że celiakia została wykluczona z chorób, które uprawniają do uzyskania zasiłku pielęgnacyjnego.
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 520
- Rejestracja: śr 20 paź, 2010 16:47
- Lokalizacja: Rydułtowy
Re: orzeczenie o niepełnosprawności pkt 7,8
Ja się odwoływałam i jedynie co na komisji mi pani dr powiedziała, ze jak pójdę do sądu to może dadzą bo tam oni nie są związnai tymi przepisami co na komisjach.
Dwa bezglutki - mama i syn Kocham Cię Tymeczku. Dziękuję za każdy dzień bycia razem.
- xymi
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 263
- Rejestracja: ndz 11 sty, 2015 22:35
- Lokalizacja: Cieszyn/Katowice
Re: orzeczenie o niepełnosprawności pkt 7,8
I jak? odwoływałaś się w Sądzie?
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 520
- Rejestracja: śr 20 paź, 2010 16:47
- Lokalizacja: Rydułtowy
Re: orzeczenie o niepełnosprawności pkt 7,8
Nie do sądu nie poszłam. Tymcio za bardzo to przeżywa. Syn ma nie tylko celiakię ale i wadę serca i ciągłe przy nim mówienie, że ma wadę nieoperacyjną, nikt nie podejmuje się leczenia itp za dużo na niego bo pytania czy ja umrę i dlaczego.... odpuściłam
Dwa bezglutki - mama i syn Kocham Cię Tymeczku. Dziękuję za każdy dzień bycia razem.
Re: orzeczenie o niepełnosprawności pkt 7,8
Moje dzieci otrzymały dziś orzeczenie o niepełnosprawności na 2 lata, z tym że punkt 7 ich nie dotyczy. Lekarka również zaznaczyła, że na sama celiakię nie przyznają, ale dzieci mają też niskorosłość - wzrost i waga poniżej 3 centyla, a dieta nie spowodowała poprawy.
Re: orzeczenie o niepełnosprawności pkt 7,8
Jeśli dieta nie spowodowała poprawy to albo diagnoza nietrafiona albo dieta źle trzymana albo poza celiakią jest inna jeszcze choroba. Podejrzewam, że jeśli masz dzieci ( liczba mnoga) i wszystkie te dzieci mając celiakię na diecie bezglutenowej nie mają poprawy, to dieta jest po prostu zle prowadzona. Jeśli wyjściowo miały przeciwciała dodatnie, to należy zrobić przeciwciała i zobaczyć czy na diecie spadły. Jeśli nie spadły do normy, to dieta jest źle trzymana. Lepiej się temu przyjrzeć, gdyż skutki tego w przyszłości mogą być mocno opłakane. Jeśli przeciwciała na diecie bg spadły do normy, a poprawy nie ma, należy szukać dalej. Pierwsze co bym sprawdziła to tarczycę. Z celiakią parami chodzą inne choroby autoimmunologiczne.Niewyrównana niedoczynność tarczycy u dzieci prowadzi do upośledzenia umysłowego na dłuższą metę, a objawy u dzieci niekoniecznie muszą wyglądać klasycznie tak jak u dorosłych.md573 pisze:a dieta nie spowodowała poprawy.
Re: orzeczenie o niepełnosprawności pkt 7,8
Dieta jest dobrze prowadzona, wyniki przeciwciał są w normie. Może źle się trochę wyraziłam, chodzi o to, że dieta nie spowodowała nagłego szybkiego przybierania na wadze i wzroście ( np wskoku na 25 centyl) Dzieci są pod stałą opieką gastroenterologa i endokrynologa, więc myślę że nie mam się co martwić.
-
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: śr 10 wrz, 2014 12:45
- Lokalizacja: Toruń
Re: orzeczenie o niepełnosprawności pkt 7,8
Witam,
nawiązując do dyskusji odnośnie odwoływania się do sądu.
Mam do was małe pytanie: Czy stając na komisję zwracacie uwagę na skład komisji orzekającej? Zgodnie z rozporządzeniem skład powinien wyglądać tak:
-komisję zgodnie z Dz.U. 2003 nr 139 poz. 1328 § 21. 1. Pkt 3.b tj. lekarza pediatrę gastroenterologa? Komisje jawnie łamią prawo i nikt z tym nic nie robi?
Właśnie jestem po dwóch komisjach Miejska - Toruń i Wojewódzka - Bydgoszcz w obu przypadkach lekarz orzecznik pediatra. W Toruniu Pani przewodnicząca Miejskiego Zespołu stwierdziła że jest to lekarz po przeszkoleniu i to wystarcza. W związku z tym mam pytanie jakim prawem i na jakiej podstawie działają te śmieszne komisje? Mam zamiar pozwać do sadu oba zespoły za sposób ich działania. Działania na szkodę pacjenta, działanie na szkodę państwa bo wiadomo że ludzie się będą odwoływać przez co sady są obkładane nawałem niepotrzebnej pracy. żałosne jest to iż w jednym i drugim przypadku napisałem jaki lekarz specjalista powinien znajdować się w składzie komisji, ale jak widać maja nas w głębokim poważaniu.
nawiązując do dyskusji odnośnie odwoływania się do sądu.
Mam do was małe pytanie: Czy stając na komisję zwracacie uwagę na skład komisji orzekającej? Zgodnie z rozporządzeniem skład powinien wyglądać tak:
-komisję zgodnie z Dz.U. 2003 nr 139 poz. 1328 § 21. 1. Pkt 3.b tj. lekarza pediatrę gastroenterologa? Komisje jawnie łamią prawo i nikt z tym nic nie robi?
Właśnie jestem po dwóch komisjach Miejska - Toruń i Wojewódzka - Bydgoszcz w obu przypadkach lekarz orzecznik pediatra. W Toruniu Pani przewodnicząca Miejskiego Zespołu stwierdziła że jest to lekarz po przeszkoleniu i to wystarcza. W związku z tym mam pytanie jakim prawem i na jakiej podstawie działają te śmieszne komisje? Mam zamiar pozwać do sadu oba zespoły za sposób ich działania. Działania na szkodę pacjenta, działanie na szkodę państwa bo wiadomo że ludzie się będą odwoływać przez co sady są obkładane nawałem niepotrzebnej pracy. żałosne jest to iż w jednym i drugim przypadku napisałem jaki lekarz specjalista powinien znajdować się w składzie komisji, ale jak widać maja nas w głębokim poważaniu.